W drugiej części warsztatowych opowieści główną rolę odgrywać będzie mobilny stół warsztatowy ☺. Taki mebel jest przydatny jak dla mnie z wielu powodów , po pierwsze można go przekulać w dowolne miejsce , nawet na zewnątrz , gdy stoi na środku warsztatu , można na nim pracować z każdej strony , co ułatwia nieraz pracę , a po zakończeniu prac przesunąć po prostu w kąt . Na dolnych poziomach mam sporo miejsca na wszelkie przydasie , co nie jest bez znaczenia , bo pomieszczenie nie jest powalających rozmiarów , więc każde miejsce przechowywania jest na wagę złota ☺
A wszystko zaczęło się od prostej podstawy stołu , która od kilku lat zalegała niewykorzystana , tak na marginesie to był nasz pierwszy stół zakupiony jeszcze w czasach blokowych ☺
Wyszlifowałam , pomalowałam na czarno i stwierdziłam ,że w takiej formie i przede wszystkim takiej wysokości mebel ( za niski by pracować przy nim na stojąco ) nie będzie praktyczny , trzeba było mu dodać kilka centymetrów i trochę obciążyć wagowo by był stabilniejszy .
Do zabudowania boków wykorzystałam stare drzwi , posiadam ich kilka sztuk ☺najwyższy czas było je wykorzystać , przycięte na wymiar tak by mieściły się między bocznymi nogami stołu . Oczywiście trzeba było je trochę oskrobać z kilku warstw olejnej farby , a że farba stara łuszczyła się ,najszybciej usuwanie jej szło mi przy użyciu skrobaka i innych ostrych narzędzi ☺
Na koniec oszlifowałam , pozostawiając jednak trochę starej farby , tak przygotowane , zostały wklejone za pomocą kołków między boczne nogi stołu . Dodałam jeszcze po listwie w dłuższej części stołu by powstało podparcie na dodatkową półkę po środku .
Mebel przewrócony do góry nogami , by wkleić dolną półkę a do niej przyklejona rama podstawy . Narożniki podstawy , nóżki musiały byś trochę szersze niż nogi stołu , by można było do nich zamontować kółka z hamulcem .
Na koniec zamontowany górny blat i półka po środku (blat i półki zamówione u stolarza ) ...
z boku dodałam reling kuchenny , miałam na stanie , wspomnienie kuchni blokowej ☺,ułatwia przemieszczanie mebla ☺
Nie mogłam się powstrzymać co by nie przyozdobić ,ale tak praktycznie ☺ na dłuższej krawędzi blatu wymalowałam miarę ☺
Pod oknem zamontowałam półki , kiedyś wisiały w kuchni ale zastąpiła je nadstawka , na nich ,uzbierane w międzyczasie stare szufladki i pudełka na drobnicę .
Zrobiłam też tablicę , właściwie to bazę już posiadałam , wycyganiłam od męża ☺ Miał w garażu jakąś staroć , plakat przyklejony na sklejce w ramie , trochę odświeżyłam ...
pomalowałam najpierw farbą magnetyczną a potem tablicową i mam dwa w jednym ☺
Po wielkich porządkach na samym początku prac nad warsztatem , zwolniło mi się miejsce w kącie za drzwiami w sam raz na przechowanie większych rzeczy czekających na swoją kolej w odnawianiu , wielka szafa , stoliki nocne , kilka krzeseł i pełno drobnicy ☺macie wgląd co mam jeszcze do zrobienia a i tak nie wszystko tu upchnęłam ☺
A to drobne rzeczy które odświeżyłam lub zmieniły swoją funkcję , tak jak np. obudowa mojego starego pochłaniacza kuchennego ( z czasów blokowych , prehistorycznych zresztą ) , która teraz robi za stojak na listewki . Odwrócony do góry nogami , ma zamontowane kółka w podstawie , a na górze zrobiłam kratkę z listewek , by stające w niej deseczki , kantówki i listewki nie przewracały się . Metalowy pojemnik znaleziony na złomie oczyściłam porządnie z rdzy , zawoskowałam jedynie i teraz będzie służył za kosz na śmieci , odświeżyłam też wygląd starego taboretu , kiedyś był cały w zgniłozielonej olejne farbie .
Druciany kosz też troszeczkę zmodyfikowałam , zamontowałam mu w podstawie okrągłą deskę z kółkami . Zostało jeszcze tylko jedno miejsce do zrobienia , czyli kącik z umywalką , nie wiem czy w najbliższym czasie znajdę na to czas , pewnie kiedyś jeszcze będzie malutka cześć trzecia warsztatowych opowieści ☺
To teraz przyznam się ,że stół warsztatowy wyszedł mi chyba za dobrze , aż szkoda ,że jak to w warsztacie pewnie go sponiewieram z czasem , gdybym tylko miała ciut większą kuchnię , od razu wstawiłabym mebel jako wyspę kuchenną ☺ ☺ ☺
Wszystkich odwiedzających Jagodowy pozdrawiam serdecznie i do miłego !
Renowacja starego domu – odnawiamy elewację
17 godzin temu
Masz świetną pracownię, taką do pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Dzięki ☺
UsuńAaaaaa,to jęk z głębi moich trzewi.Czy nie zostałabyś moim mężem, w miejsce obecnego gnuśnego i bez talentów technicznych?;)Albo chociaż sąsiadką, koleżanką,co? Co?
OdpowiedzUsuńZazdraszczam i pozdrawiam,
Ela
Też mam takiego ☺ ☺ ☺ dlatego muszę sama ogarniać dom ☺ ☺ ☺
UsuńPozdrawiam .
Naprawdę bardzo świetną pracownię, tutaj będzie wielkie dzieło "o) !!!! Pozdrawiam Marki
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam .☺
UsuńTwoja głowa to studnia bez dna jak chodzi o ilość pomysłów:) Chciałabym choć trochę tak umieć. Pracownia fantastyczna!!!
OdpowiedzUsuńE tam bez dna , po prostu jest potrzeba , rozwiązania same się nasuwają .
UsuńPozdrawiam .
Pięknie, bardzo mi się podoba i marzy mi się takie miejsce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Pozdrawiam również ☺
UsuńTen Twój warsztat to prawdziwa skarbnica... jak ja kocham tego bloga :)
OdpowiedzUsuńJa wiem czy skarbnica ... zbiór rzeczy przypadkowo upolowanych i wiele rzeczy które dostałam od znajomych . Całe szczęście ,że pamiętają o mnie ☺
UsuńOch Jagodowy Zagajniczku, strasznie miło mi zaglądać w twoje kąty. Czuje, jakbym odwiedzała znajomą kiedy tu zagladam :)
OdpowiedzUsuńMiłego lata i dużo słoneczka :D
Cieszę się ,że tu zaglądasz ☺
UsuńMiłego również , pozdrawiam .
O matko jedyna jak jak kocham do Ciebie wpadać:) A stół wykombinowałaś cudowny, wszystko jest cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Oj stół również mi się podoba ... do tego stopnia ,że chyba będę go oszczędzać ☺ ☺ ☺
UsuńPozdrawiam ciepło .
Jak zwykle jestem pod ogromnym wrażeniem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam ☺
UsuńKobieto ! Ja taki warsztat to chce mieć w salonie !! wszystko pięknie dopracowane, praktyczne i piękne zarazem ! Praca w takim warsztacie - to chyba sama przyjemność ;-)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim praktycznie chciałam , chociaż nie zawadziło mieć i estetycznie by z chęcią tu pracować ☺
UsuńPozdrawiam .
Fantastyczna ta Twoja pracownia. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńDzięki , pozdrawiam .
UsuńPiękny stół Ci wsyszedł, nie dziwię się że chętnie byś go przestawiła:) pozdraewiam
OdpowiedzUsuńTak , tylko ta kuchnia nie chce się sama powiększyć ☺
UsuńPozdrawiam .
Kolokwialnie rzecz ujmując "Szacun","Brawo Ty":)))
OdpowiedzUsuńWarsztat masz boski. Uwielbiam taki porządek no i wszytko ma swoje miejsce. Do tego cała aranżacja wymuszona potrzebą a przy tym jednocześnie elegancka:))Warsztat .... elegancki kurcze jedne do drugiego mi nie pasuje a jednak jest
pozdrawiam cieplutko
PS. Przyjemnej pracy w tak cudownym miejscu
He he he elegancki warsztat ... rzeczywiście głupio brzmi ☺
UsuńDzięki za miłe słowa ☺
Pozdrawiam ciepło .
Kilka dni będę zbierała szczękę z podłogi, a oczy mam wielkości spodków! Ita, zabiłaś mnie dzisiaj....
OdpowiedzUsuńTwój warsztat będzie mi się śnił po nocach a smakowite kąski upchnięte do rogu budzą zazdrość. Masz materiał na najbliższe parę lat...pewnie jeszcze nie raz mnie zabijesz :D
Uch, lecę oglądać szczegóły od początku, raz, dwa, sto... nie wystarczy :-) Uwielbiam to co robisz.
Nie chcę Cię zabijać !!! Nie rób mi tego !
UsuńUściski ślę ☺
Pracownia jest nieziemska! Stół warsztatowy jest genialny i na pewno sprawdziłby się w kuchni jako wyspa:) Jestem pod wrażeniem! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńOj żeby tylko ta moja kuchnia chciało go pomieścić jeszcze ☺
UsuńPozdrawiam .
Elegancja francja :)
OdpowiedzUsuńNie zawstydzaj mnie ☺
Usuńwarsztat marzenie :-)
OdpowiedzUsuńBo marzenia się spełniają .... ☺
UsuńObosszzzzz muszę koniecznie, MUSZĘ udać się do ciebie na konsultacje z porządkowania, układania, organizacji i całej reszty. Jesteś absolutnym mistrzem w tej materii.
OdpowiedzUsuńBoska ta twoja pracownia!!!!
Może na konsultację to niekoniecznie , ale wybrać do mnie się możesz w każdej chwili ☺
UsuńZazdroszczę! Piękna i dużo miejsca. :-)
OdpowiedzUsuńMiejsca to akurat nie tak wiele , dlatego jedyny mebel stacjonarny to blat z narzędziami z resztą w razie potrzeby mogę wyjechać , jak będę potrzebowała więcej przestrzeni .
Usuńłooo matko ale fajowy , a jak klimatycznieu ciebie !!
OdpowiedzUsuńDzięki ☺
UsuńNo się dziwię,że jeszcze sobie kuchni nie powiększyłaś:))no bo kto jak nie Ty?:))))))))))
OdpowiedzUsuńKurcze , trochę nie chce mi się teraz ścian burzyć ☺
UsuńNo kurde to jest PERFEKCYJNY ! warsztat :)
OdpowiedzUsuńileż masz cudnych skarbów które chętnie sama bym przygarnęła haha te kosze druciane-ciągle w poszukiwaniu te tralki różnej wielkości,szuflady, ten plakat z pokojówką!
stół zmajstrowałaś MEGA!
oj posyłam same Ochy i Achy
nasłodziłam-uciekam...pozdrowionka
Kosze wszystkie znalezione na złomie ☺ A plakaty wyszukane w sieci , zdjęcia szablonów Banksy'ego wydrukowałam w punkcie ksero za 16 zł . Mam jeszcze jeden fajniejszy , wisi w łazience męża . Dwóch małych chłopców podgląda kobietę biorąca prysznic ☺
UsuńNie będę słodzić, bo ile można? Czekam po prostu na kolejne działania, bo materiałów masz całe mnóstwo. Serdeczności przesyłam.:))
OdpowiedzUsuńCzyli mam się brać do roboty ? ☺
UsuńPozdrawiam ciepło.
Jak zawsze nieoceniona :) rewelacja...mam wrażenie, że Ty nie potrzebujesz wogóle męskiej ręki, bo po co? By przeszkadzała :) biję pokłony dla Twojej twórczej mocy i gapię się dalej:):):)
OdpowiedzUsuńBuziaki Aga z Różanej
Oj przydałaby się nie raz pomocna dłoń ☺ znasz to ... brakuje rąk by coś przytrzymać ☺
UsuńBuziaki .
Uwielbiam oglądać czyjeś miejsca pracy! W czym ktoś trzyma przydasie i wszelkie potrzebne materiały i jakie rozwiązania wykorzystał do ogarnięcia tej swojej przestrzeni. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJa też ☺ pozdrawiam .
UsuńUwielbiam te Twoje pomysły:) A, wykonanie zawsze perfekcyjne:) Buziaki, Aga
OdpowiedzUsuńBo jak już coś robić , to tak żeby mnie przetrwało ☺
UsuńBuziaki ślę .
nie jeden facet marzyłby o takim warsztacie :P mi marzy się raczej pracownia do różnych DIY, ale warsztat robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńNo i niektórzy faceci takie maja ☺
UsuńTo ogromna przyjemność patrzeć jak udoskonalasz swoją przestrzeń, sprawiasz, że jest wygodniejsza i piękniejsza. Jesteś niesamowicie utalentowana! Buziaki! Dumna jestem z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJestem zaszczycona ! Buziaki ☺
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKrólestwo majsterkowicza doskonałe w każdym detalu .że też Cię jeszcze telewizja nie wytropiła Szelągowska przy Tobie wymięka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Piły Renata
Ja nie medialna istota ,a pani Dorota świetne programy stworzyła ☺ lubię oglądać .
UsuńPozdrawiam .
Niesamowitą pracę wykonałaś! Nie mogę się nadziwić, jak to wszystko genialnie ze sobą współgra. Z chęcią bym się zamknęła w takim warsztacie na resztę lata :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Tak zamknąć to może niekoniecznie , ze względów praktycznych i nie tylko lubię szlifować na dworze.
UsuńPozdrawiam .
wysiłek warty efektu ! super
OdpowiedzUsuńrewelacja! wszystko przemyślane i pieknie zrobione , super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Takie miejsce to skarb.....super....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńteż chciałabym mieć wgląd w moje zasoby a nie domyślać się..co gdzie może być..bo wszystko ma być niby pod ręką.. Gdyby zbędnym okazał się ten cudnej urody podkład pod nuty jak mniemam mów..sprzątnę Ci ..buziolki
OdpowiedzUsuńPiękna pracownia, stół wyszedł fantastycznie,złote masz łapki
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zdecydowanie powinnam omijać Twojego bloga, popadam w coraz większe kompleksy ;)
OdpowiedzUsuńCudownie jak zawsze!
Chciałabym móc dzień popracować w Twojej pracowni!
OdpowiedzUsuńIta, całość wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Kasia
cudnie!!!!
OdpowiedzUsuńale przy okazji oglądania zdjęć zaintrygował mnie ten skrobak z rączką - czy zdradzisz gdzie go nabyłaś? wygląda bardzo praktycznie
Podoba mi się Twoja pracownia! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTy to masz talent i pomysły .... I niesamowita umiejetność realizacji tego co sobie zaplanujesz - piękny warsztat! Pozdrawiam - Ala :)
OdpowiedzUsuńOgrom pieknych zdjec , inspirujacych i ciekawych.U Ciebie wciaz cos sie dzieje i to nie jest nic banalnago..z kazdego pomyslu mozna skorzystac.Buziaki.)
OdpowiedzUsuńOd lat obserwuję Twojego bloga i z " otwartą buzią" przyglądam się temu co robisz. Jestem pod wrażeniem jak pięknie potrafisz dać nowe życie rzeczom , które inni już dawno uznali za bezużyteczny rupieć.
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy robisz . Gratulujè pomysłów i zdolności .
Pozdrawiam
Ciekawy pomysł z tą tablicą 2w1. Świetnie urządzony warsztat, zazdroszczę;)
OdpowiedzUsuńŚwietna pracownia!!!
OdpowiedzUsuńŁadnie zrealizowałaś przestrzeń
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem wszystkiego co rodzi się w Twokej głowie. A wykonanie? ! Nie jeden mężczyzna nie wie jak posłużyć się młotkiem a co dopiero wykonywać takie projekty. Oglądam i oglądam i nie mogę przestać co Tu tu wyprawiasz! Jestem 1 raz na Twoim blogu. Sama od 4lat przeprowadziła się inaczej wieś i od razu mogłam zacząć majsterkowanie bo zawsze to lubiłam. Na razie mam małego synka który pochłania mój prawie cały czas ale jak tylko trochę podrosnie zrobię w końcu własnego bloga i własną pracownie. Na razie mam prowizorke ;) ale może kiedyś się będzie czym pochwalić. A na razie zbieram wszystko co w ręce wpadnie a nad czym można popracować przepraszam wszystkich za tak wylewa wypowiedź ale nie mogłam się powstrzymać. Piękna pracownia , piękne projekty. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna pracownia, sam brnę w to, żeby mieć podobny look, podobna mi się.
OdpowiedzUsuń