Jeżeli ,dziś nie zamieszczę tego posta , to nigdy .... musztarda po obiedzie ! Oprócz kilku niewinnych dekoracji , są jeszcze te Halloweenowe , więc rzutem na taśmę ,spięłam się w sobie ☺ i może się wyrobię .
Wybaczcie rozpisywać się nie będę , bo jeszcze czeka mnie dziś praca przy wiązankach , zresztą nie o to chodzi .... i tak jesteśmy wzrokowcami ☺ No to zaczynam , w ramach eksperymentalnej nudy , pomalowałam dynie na popielato .
Poczyniłam kilka wianków , ten z kwiatów bawełny , żołędzi i orzechów włoskich ... prawdziwie jesienny klimat .
Ten pod jesień można podciągnąć .... winem można się rozgrzewać w jesienne wieczory , a z korków zrobić wianek .
Klasyka dla wielbicieli hortensji ,wianek z gałązek brzozy wyklejony pojedynczymi kwiatami .
Tu zaczynają się Halloweenowe klimaty , właściwie światło zrobiło całą robotę ...
wśród dekoracji mały detal , szklana bombka z wydrukiem na foli w środku ...
Kilka zrobiłam do Tuśkowego pokoju , pomysł na takie dekoracje rodem z muzeum osobliwości znalazłam na blogu Flamingo Toes , sposób wykonania ,,halloweenowych bombek " znajdziecie TUTAJ .
Jak dla mnie dekoracja może być całoroczna, lubię takie klimaty ... i chyba tak będzie bo Tuśce też się spodobały ☺
Na koniec wykonany w zeszłym roku , sznur świecących duszków , a że na blogu do tej pory nie zaistniał teraz ma tu swoją premierę .
Powstał z lampek choinkowych , piłeczek pingpongowych i kawałków gazy , kabel owinięty paskami białego płótna .
Materiałów mam na następne 3 posty , jeden ,, mebel " już zrobiony , drugi prawie , wystarczy go skleić w jedną całość ,trochę zdjęć rzeczy upolowanych i małych prac . tak więc mam nadzieję ,że posty pojawią się częściej .
Wszystkich zerkających do Jagodowego pozdrawiam ciepło i do miłego !
30 października 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)