Z całego serca dziękuję za życzenia urodzinowe i tak wiele miłych słów o jagodowym , trochę mi głupio teraz ,że zamieściłam post akurat w urodziny , myślałam ,że po prostu będziecie zamieszczać wpis z chęcią udziału w zabawie . Jeszcze raz dziękuję za życzenia i tak liczny udział w zabawie .
Zatem bez zbędnego paplania , jak widać karteczki do losowania zostały przygotowane ...maszyna losująca w postaci mego dziecka zamieszała , długo i zawzięcie i wyciągnęła szczęśliwy los .....
Wypadło na Kasię Franas . Kasiu proszę o kontakt na jagodowyzagajnik1@wp.pl z namiarami na wysłanie paczki . Gratuluję wygranej .
Kilka osób wyraziło chęć na mały kurs powstawania lampek adwentowych w razie jak się los do nich nie uśmiechnie , a że robiłam kolejny , na prezent , zrobiłam kilka zdjęć .
Potrzeba , kompletu lampek 50 sztuk , za pomocą taśmy izolacyjnej oklejamy kabel , tak by dwie lampki były obok siebie , następnie obszywamy ręcznie kabel paskiem materiału lekko go marszcząc , resztę kabla od ostatnich lampek do wtyczki można już obszyć na maszynie .
Klosiki powstały ze sztywnego lnu zakupionego w sklepie z dodatkami krawieckimi ,tu ozdobione bawełnianą koroną i ręcznie malowanymi cyframi , ale można np. cyferki przenieść z ksero za pomocą nitro , tylko pamiętajcie o lustrzanym odbiciu nadruku.
Koronka przyklejona klejem introligatorskim , bok każdego klosika zszywałam ręcznie ...
w górnej części przestebnowane mocnym sznurkiem lnianym , uformowany klosik ...
i mocno związany nad podwójnie oklejonymi lampkami , gotowe .
W tej wersji cyfry przeniesione za pomocą nitro na jaśniejszy len , pomalowane Varnish Gloss , który po wyschnięciu i wyprasowaniu usztywnia tkaninę tak ,że przy wycinaniu materiał się nie siepie , tnie się jak karton .
Robię jeszcze jeden sznur do pokoju córki ze zwykłego lnu , jak skończę dokleję zdjęcie jak wyszło .
Pozdrawiam serdecznie i do miłego .
Dzień dobry, Poznaniu.
12 godzin temu