Od dawna obiecywałam sobie ,zrobić porządek w koronkach i tasiemkach , plączących się namiętnie w koszyku. Dosyć dawno nawet zaczęłam zbierać odpowiednie pojemniki , w tym czasie w koszyku postępował chaos , plątanina w końcu osiągnęła apogeum , sporo czasu zajęło mi dojście do jakiego takiego ładu. Zebrałam się w sobie i w końcu ujarzmiłam koronkowe szaleństwo.

Pojemnik na koronki wcześniej był witrynką na jakąś miniaturkową kolekcję i właśnie ta mnogość przegródek skłoniła mnie do jej zakupu. Wystarczyło oszlifować ,pomalować i zamiast szyby wstawić sklejkę na której ułożyłam ocieplinę a na nią płótno z wcześniej przygotowanym nadrukiem. Po raz pierwszy zrobiłam to, za pomocą papieru transferowego , denerwuje mnie tylko błyszcząca powierzchnia nadruku ,co prawda jest też w instrukcji opisana metoda by powierzchnia była matowa ,ale wtedy ,płótno zrobiło się chropowate.

Takiego porządku w koronkach ,to ja dawno nie widziałam i dlatego patrzę i patrzę ... i napatrzeć się nie mogę !

Wewnątrz również umieściłam płótno na ocieplinie ,ale to już bardziej z praktycznego punktu widzenia niż estetyki .... igły i szpilki też mi się gubią , mam nadzieję ,że teraz je upilnuję.

Tak wyglądały przed malowaniem , skrzynka na fiszki nie wymagała wiele pracy ,jedynie dorobiłam kilka brakujących przegródek.

Oszlifowane , pomalowane za pomocą gąbki ,rozcieńczoną brązową farbą akrylową ,po wyschnięciu kolejna warstwa rozcieńczonej kremowej ,na koniec przetarte papierem ściernym . Na warstwę brązowej ,można nałożyć krem woskowy a potem jasną farbę ,wtedy po przetarciu większość jasnej farby bardzo łatwo schodzi ,zostaje tylko w zagłębieniach czy szczelinach , widać to na skrzynce na fiszki . Druga metoda to pomalowanie brązowej warstwy lakierem bezbarwnym akrylowym , na nią jasna farba , ta przy przecieraniu nie schodzi tak łatwo i powierzchnia jest jaśniejsza . Metodą tą pomalowałam dla przykładu deseczki-przegródki , na zdjęciu pierwszym z prawej widać różnicę między tymi dwiema metodami malowania.


Dzbanek już kiedyś pokazywałam , na stałe stoi w łazience , od samego początku trwało polowanie na miskę do kompletu . Trafiła się , identyczny kolor ,ta sama ceramika , kształt OK . jedynie do proporcji można się przyczepić ... ale po namyśle ... za 4 zł. nie będę się czepiać.

Słabość do świeczników zaowocowała kolejnym nabytkiem ... już tak mam ,walczyć z tym nie będę.

Pozdrawiam serdecznie i do miłego.
O matko ...ja też napatrzeć się nie mogę !!!A nie dalej niż wczoraj kupiłam zwykły plastikowy segregator koronek bo też już ujarzmić ich nie mogłam a jak nam , ich wielbicielkom , wiadomo ...nigdy tych piękności za wiele :)Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie Ituś bo moje koronki wołają o pomstę do nieba ;)).
OdpowiedzUsuńSkrzynki marzenie na przydasiowe szpargulce.
A zestaw już chwaliłam za 4zł to i można nawet ze dwie michy dokupić
pozdrawiam
13ka
...jej... mnie też czekają takie porządki, ale jakoś nie mogę się do tego zabrać. Apogeum jeszcze nie ma więc jeszcze troszeczkę z porządkami poczekam, ale wezmę się, wezmę...
OdpowiedzUsuńPojemnik super, jak zresztą wszystko inne. Pozdrawiam :-)
Ita a nie masz takiej skrzyneczki na zbyciu? Bo moje koronki w reklamówce się walają i gniotą przy tym niemiłosiernie.
OdpowiedzUsuńPiękne te skrzyneczki! A dzbanek i miska.... poluję na taki ale jak na razie nie znalazłam nic we właściwej cenie.
och Anitko anitko...co ja będę pisać...
OdpowiedzUsuńGdyby przyszlo ci kiedys do glowy zamienic te piekne skrzyneczki na inne,prosze, wpisz mnie na liste...
OdpowiedzUsuńPiekne, pomyslowe, niebanalne.
Miska tez super,zgrany komplet.
Piekne rzeczy tworzysz ( slowo "robisz" jakos w twoim wypadku mi nie pasuje:), a do tego turtoriale- bezcenne!
Pozdrawiam:)
...ja właściwie to nie wiem co powiedzieć-napisać, taka jesteś kreatywna, chyba troszkę zazdroszczę, ale w pozytywnym znaczeniu, z WIELKĄ przyjemnością "Bywam" u CIEBIE
OdpowiedzUsuńPo łapkach każdemu, kto zechce ten porządek zburzyć;-)
OdpowiedzUsuńTak ślicznie nostalgiczne te pudełka, a i dzban robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńJestem właśnie na etapie porządkowania kącika krawieckiego i nie wiem gdzie upchnąć te wszystkie koronki i tasiemki...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł.
Pozdrawiam
Przepiękne ujarzmiacze koronek:-)Zresztą jak zwykle jestem zachwycona
OdpowiedzUsuńDzbanek z miską, to moje marzenie nie mogę nigdzie kupić w rozsądnej CENIE! A w to , że można mieć taki porządek w koronkach to i tak nie wierzę choć widzę to na własne oczy. Piękna skrzynka i perfekcyjny porządek :)
OdpowiedzUsuńprześliczne pudełka.
OdpowiedzUsuńJa też segreguję non stop i ciągle nieujarzmione. Podejrzewam, że nawet taki piękny segregator jaki zrobiłaś nie wiele by pomógł... Ale za to na drobną biżuterię byłby idealny.
OdpowiedzUsuńŚwiecznikom też nie mogę się oprzeć.
Ita to błyszczące z papieru transferowego zejdzie kiedy wzór przeprasujesz przez jakiś papier, ja użyłam zwykłego do ksero,błyszczące zostanie na papierze. Zrobiłam tak przez przypadek , teraz robię wtedy kiedy chcę się pozbyć błyszczącej warstwy
OdpowiedzUsuńOj Ituś marzenie takie skrzyneczki na przydasie - u mnie sutasz się poplątał w reklamówce i zmuszona byłam do zrobienia porządku - nawinęłam na tektury i do zwykłego pudełka schowałam. A koraliki i inne nitki - w plastikowcach z castoramy bueee...
OdpowiedzUsuńNa Twoje pudła po prostu się nie mogę napatrzyć. Cudeńka.
Dzbanek będę podziwiać z otwartą buzią za każdym razem jak go pokażesz.
Piękne skrzyneczki, zazdraszczam :)
OdpowiedzUsuń'Naprasowankę' można zmatowić. Co prawda, moje eksperymenty dotyczyły dotąd wyłącznie bawełny o gładkiej fakturze. Nigdy nie udało mi się uzyskać matu w sposób z instrukcji, czyli przez odrywanie papieru przed wystygnięciem. Dlatego błyszczący obrazek prasuję ponownie przez szyfon, kilkakrotnie, za każdym razem go odrywając. Trzeba tylko uważać z temperaturą żelazka i odrywać delikatnie. Zamiast szyfonu, z podobnym skutkiem, używałam też takiego mocno gładkiego (woskowanego?) papieru, na który nakleja się folie samoprzylepne itp.
Pozdrawiam :)
Aż mi serce stanęło a potem łzy, że takie to piękne...a ja nie mam ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
Wprost wymarzone skrzyneczki na koronki, ja tez trzymalam swoje co prawda na szpulkach ale w koszyku, teraz czesc przenioslam do niciaka, no ale calego nie chce nimi zapychac.
OdpowiedzUsuńDlatego Twoj pomysl bardzo mi sie podoba, no i wykonanie efekt koncowy jest swietny.
Dzban z misa pieknie do siebie pasuja.
Pozdrawiam serdecznie
Pudełko fajne, a porządek naprawdę, aż chce się patrzeć. Lubię takie uporządkowane rzeczy. :)
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiam dziewczyny, które mają taki porządeczek nawet w pudełkach. Matko jedyna! Niedościgniony ideał.
OdpowiedzUsuńSkrzyneczki faktycznie jak marzenie i jaki zbiór koronek. Zestaw łazienkowy śliczny i jeszcze jaki tani. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! A pudełka są super! Ja ostatnio ujarzmiłam bałagan w moich mulinach. Zaczynały już się plątać, więc musiałam wziąć się do pracy. Efekty zaraz mam właśnie pokazać u mnie na blogu. A ostatnio zamarzyło mi się biurko (sekretarzyk) do pracy. . . Bo mąż zaczyna narzekać, że moje rzeczy są wszędzie ;-) Tu mulina, tam klej, gdzie indziej filc :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie, nic tylko podziwiać! Zawsze lubiłam skrzyneczki z mnóstwem przegródek, a Twoje dzieła są wprost bajeczne! Ja także mam słabość do świeczników, zwłaszcza drewnianych rzeźbionych i metalowych kutych :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wygląda:) Klimatycznie:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAle pięknie to zrobiłaś ;) Mogła bym tak na nie patrzyć i patrzyć ;) Cudne ;)
OdpowiedzUsuńCudne miejsce mają te Twoje koroneczki, aż im zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPiękne i praktyczne - cała Ty!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba wieczko skrzynki.
Jak zwykle z podziwem pozdrawiam cieplutko!!!
zamurowało mnie- ależ piękne te skrzyneczki! gdybyś je kiedyś wyrzucała- powiedz tylko pod którym kontenerem mam trzymać wartę:)
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciala miec taki porzadeczek u siebie :) Pieknie to wszystko wyglada, jestem pod wrazeniem ile masz skarbow. Skrzyneczki sa rewelacyjne no i ten dzban.......pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNio ja też patrzę i patrzę i napatrzeć się nie mogę !!! Ituniu czy Ty byś nie chciała mnie zaadoptować ... tak na jakiś czas i nauczyć tego wszystkiego co robisz ??!! No cud miód po prostu !!!!
OdpowiedzUsuńBuziolki
Gratuluję pomysłu i wykonania! Można się od Ciebie wiele nauczyć, oj można.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kreatywną kobietkę:)
Tomaszowa
ha... i ja własnie miałam o swoich koronkach... no nic, to beda następnym razem :)) pięknie to wymyśliłaś!
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Przepięknie wykonane mieszkanko dla koroneczek! Też sobie miałam takie sprawić, ale jeszcze pudełka nie znalazłam :) Śliczne prace! A miska normalnie darmo ;) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńGratuluję wspaniałych zakupów, dobrej roboty.
OdpowiedzUsuńTwoje pomysły są świetne, no i ta cierpliwość, gdy opisujesz kroku po kroku Twą mozolną pracę przy tworzeniu nowego swojego dzieła. Naprawę jestem pełna podziwu.
Pozdrawiam
Ps. te książki czekaja
O losie, znowu takie cudeńka u Ciebie!! Taką skrzyneczkę na koronki to chętnie bym Ci ukradła.A może mogłabyś ją sklonowac????
OdpowiedzUsuńPiękny zestawik udało Ci się skompletować!!!
A do swieczników też mam słabość ,więc Twój baaardzo mi się podoba!
Pozdrawiam serdecznie
Za każdym razem, kiedy zaglądam na Twój blog jestem w szoku. Naprawdę, jestem pod wielkim wrażeniem Twojej pomysłowości, której pokłady są chyba niewyczerpane, a jeszcze bardziej tego, że z taką pasją i precyzją swoje pomysły realizujesz.
OdpowiedzUsuńJesteś dla mnie, ale pewnie i dla innych czytelniczek Wielką Inspiracją... Gratuluję talentu:)
No nie!! Genialne to wszystko!! bardzo mi sie podoba!!! Mam taka sama skrzynke ( ta na kartoteki) oczywiscie nie zrobiona :-). Twoj pomysl wakorzystania tego na przechowywanie koronek jest super. Bardzo mi sie podoba wzor wydruku, szcegolnie ten wieniec. Szukam takiego miotywu od dawna. Czy moglabys podac zrodlo? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSkrzynki są rewelacyjne, kolekcja koronek godna pozazdroszczenia , piękny dzbanek a miska bardzo pasuje
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Aga
Zazdroszczę ;-)
OdpowiedzUsuńmoje koronki dalej w bezładzie czekają na ujarzmienie.
Pozdrawiam.
Prześlicznie to wszystko wygląda. A koronki bardzo apetyczne. Ja też ostatnio zrobiłam porządki w swoich koronkach i tasiemkach. Dostała wielka skrzynię, która już i tak pęka w szwach i muszę chyba wujka o drugą poprosić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
scęka mi spadła na biurko....
OdpowiedzUsuńajć, z koronkami...;-OOOO
fantastyczna skrzynka ;-)))
Pozdrawiam ;-DDD
WOW...
OdpowiedzUsuńpudełko super ale kolekcja tych koronek jest dopiero inspirująca
OdpowiedzUsuńAle Ty zdolna jesteś, ze zwykłych skrzynek zrobić takie cudo. Jak pięknie poukładane wszystkie koronki. Podziwiam Cię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
moje koronki ujarzmione na szpulkach i w podobnym pojemniku z przegródkami, no ale mój jest nadal w surowym drewnie, nie to co Twoje dzieło :)
OdpowiedzUsuńa zestaw łazienkowy cudny, jak Ci wizualnie nie pasuje, to ja chętnie go przygarnę :D
pozdrawiam serdecznie
Pięknie to wygląda!!! te koroneczki tak ładnie poukładane! ja bym pudełeczka nie zamykała ;) choć i wieczko bardzo ładnie udekorowałaś :)
OdpowiedzUsuńPudełko na fiszki mam takie same - stemple w nim trzymam, kiedyś pokazywałam :) tylko ja go niepostarzałam ale w Twojej wersji bardzo mi się podoba :)
Co do kufra to jestem pod wrażeniem, że tak go oczyściłaś i odnowiłaś! :) no i ja zaczynałam swoją manię od gazet Art&Decorations (tylko nie pamiętam od kiedy) ale już chyba od roku zamieniłam ją na skandynawskie Vakre ;) o wiele więcej inspiracji! ;) choć styl francuski trochę się różni, ale pół gazety mi się nie widziało :/
Buuuuziaki :)
Wczoraj również poukladałam koronki do pudelka z przegrodkami. Co prawda ma tylko 6 kieszeni, jest maleńka(takie na herbate), ale i koronek mam mniej.Jedyne co mnie drazni tO kolor)wanilia z lawendowymi nadrukami). Gdy zobaczylam Twoje organizerki od razu zdecydowalam,że MOJE czeka malowanko:)Bardzo podoba mi se kolor jaki uzyskujesz na swoich meblach:)
OdpowiedzUsuńJesteś po prostu czarodziejką:)Wymyślić takie pudełko na koronki...:)ono samo w sobie jest ozdobą, świetny pomysł, gratuluje jeszcze raz zdolności i pomysłowości. A tak a propos, u mnie też przydadzą się porządki tkaninowo-koronkowe:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto nie wymaga żadnego komentarza - cudownie okiełznane koronki :)
OdpowiedzUsuńOj Ituś Ituś i jak Cię nie uwielbiać :)
OdpowiedzUsuńItus u mnie galimatias wciąż.Same przydasie.A co się a tym wiąze...wiadomo..bajzel...
OdpowiedzUsuńja w tym tygodniu przez przypadek tez nabyłam kolejne swieczniki...nie licze które...
pozdrowka cieple-aga
Rany,ale u Ciebie to można oko nacieszyć!! Te,przetarcia,szarości są piękne!
OdpowiedzUsuńCieszę ,że Wam się podoba !Dla mnie hitem jest miska dokooptowana do dzbanka.
OdpowiedzUsuńJak widzę nie ja jedna miałam koronkowy problem.
llooka , spoglądając od strony porządkowej to takich skrzynek z przegródkami przydały by mi się jeszcze 3 szt. A skrzynka na fiszki doskonale nadałaby się na płyty,które dziwnie nóg dostają i walają się wokoło komputera.No mało i mało!
Jaga ,też tak zrobiłam a i tak na grubo tkanym płótnie sterczały kleiste babole , jakoś sobie poradziłam ,ale o tych sposobach w instrukcji nic nie było, bo sobie je sama wymyśliłam.
Monika ,dzięki za sposób matowienia za pomocą szyfonu , na pewno wypróbuję.
Lilla ... a się uśmiałam ,szkoda ,że nie zrobiłam zdjęcia koszyka i co tam się działo...ideał...chyba żartujesz!
OLQA ...ha ha ha.
Kasandra ....adoptuję ,będziesz moją prawą ręką...
Ushii ,dawaj o koronkach !
Max2, napisałam!
Aniu...no wiesz ,dałaś czadu ,aż się zaczerwieniłam!
Violciu, prawdopodobnie znalazłam je tu:
http://jezykpolski.istockphoto.com/
ale jak chcesz, prześlę Ci kilka motywów wieńca które mam na maila.
Daguś ,A&D to już nałóg i niech tak już zostanie ,walczyć z tym nie będę.
Pozdrawiam!!!
Ituś - królestwo koronek prezentuje się cudownie. Moje koronki zaznały porządku RAZ. Później przymierzałam je - już nawet nie pamięam do czego - a może ta, nie ta lepiej pasuje, jednak nie - i tak rozwaliłam całą misterną układankę. A jak jestem w pasmanterii, nie mogę się oprzeć kolejnym zakupom...
OdpowiedzUsuńWygląda to pięknie jak w ekskluzywnym sklepie. Taka skrzyneczka to marzenie :)
OdpowiedzUsuńOj też by mi się przydało swoje tasiemki i koronki uporządkować:))świetny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz, oj przepiękne, a ten dzban - marzenie..
OdpowiedzUsuńSprytna bestyjeczka z Ciebie, pomysłowe toto. U mnie też taki bałagan, zdopingowałaś mnie. Cmokusie
OdpowiedzUsuńCudnie uprzątnęłaś to apogeum. Marzenie chyba każdej z nas posiadającej koronki i tasiemki:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj, Ito żebyś Ty zobaczyła moje pudełko ze wstążkami... tam to dopiero jest ,,groch z kapustą,, który systematycznie próbuję ogarnąć ale i tak na niewiele się to zdaje ;)
OdpowiedzUsuńMoże kasetka z takim przegródkami to jakiś sposób na porządek?
Piękne!
Takiego pudełka nawet we śnie nie wyśniłam.Bardzo,bardzo podoba mi się.Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńRewelacja! u mnie w tych sprawach bałagan koszmarny! chyba mnie zmobilizowałaś,żeby coś z tym zrobić...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Oj kochana to jest piękne !!!!mam ładne pudełko ,ale co to jedno.....Pozdrawiam !!!!
OdpowiedzUsuńNo jestem pod wrażeniem!!! Niesamowicie je odnowiłaś no i te koronki...aż mi się buzia śmieje jak widzę ich tyle i do tego w takim pieknym wydaniu! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńKoronki ujarzmione i basta! To lubię,pomysł przedni i pięknie to wszystko wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Pat
Pudełeczka wyszły mega po prostu!
OdpowiedzUsuńWspaniałe !!! Wszystko :)
OdpowiedzUsuńPierwsze co rzuciło mi się w oczy jak otwarłam Twojego bloga to właśnie te pojemniki, są świetne! Zrobiłaś z nich nie tylko funkcjonalne przedmioty ale też piękne!
OdpowiedzUsuńTakie pudełko jest wymarzone do robienia porządków w koronkach :) Nie dziwię się, że się nie możesz napatrzeć. Super!
OdpowiedzUsuńpikne ta skrzyneczka z koronkami :)
OdpowiedzUsuńJa też nie mogę dojść do ładu z papierem transferowym. Jeszcze przy małych formatach jest nieźle, ale przy dużych nie :( tym bardziej, że ostatnio jakiś lichy papier kupiłam.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ujarzmienie koronek :) bardzo efektowne, eleganckie, stylowe i... praktyczne oczywiście. Chyba odgapię.
Micha i dzban prezentują się świetnie :)
Ściskam :)
O rany, ale porządek. Nie wiem co lepsze, czy ten ład, czy ta kolekcja koronek? Skrzynki, kasetki- też uroczę. Śliczności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Zachwycona przesłałam linka Mamie. A ta od miesiąca okupuje komputer i nie daje dojść doń facetom. Do wczoraj... Podobno pojechała do swojej... klamociarni ! :D A wszystcy ja tylko do tej pory próbowali powstrzymywać... nawet ja... a teraz.. piszę listę zakupów w klamociarni! I trzymam kciuki za Mamine kroki ku nauce bielenia cudaków! Baaaaardzo dziękuję za ten miód na nasze oczy i dusze :)
OdpowiedzUsuńMam tylko jedno ale - jak mozna pozbyć takiej pięknej witrynki szkiełka?! Od lat o takiej marzę, a tu Pani Ita reportaż o wyżymaniu krwawym szybki z kasetki zaserwowała... aż mnię się serce kraje.. no cóż - przynajmniej oznacza to, ze na takie kasetki można jeszcze natrafić... I uratować od wyjęcia z nich szybki... ooooch!! Idę ukoić skołatane nerwy oglądniem kolejnych postów :) (oglądam od najstarszego, żeby mieć ładną "historię" :) ) Serdecznie pozdrawiam! Boogie.
Jestem zachwycona!!
OdpowiedzUsuńDziękuję też za tutoriale - za dzielenie się wiedzą i pasją. Dzięki temu wiele ludzi może znaleźć radość w tworzeniu.. To cenne..
szifda