Inaczej tego nie można nazwać jak małe opętanie ,odkąd len wpadł mi w ręce umieściłabym go na wszystkim co wpada mi w ręce. W ten sposób znalazł się na pudełkach po butach ...
i na dawno zakupionych okrągłych pudłach . Oczywiście nie mogłam się powstrzymać by wcześniej lnu nie ozdobić wydrukami przeniesionymi za pomocą nitro.
Wypracowałam sobie najprostszy i najbardziej ekonomiczny jak mi się wydaje ,bez zbędnych strat materiału sposób na oklejanie pudeł. Najpierw oklejany jest spód oraz wieko , nadmiar lnu obcięłam i podkleiłam do boków.
Następnie przygotowałam paski materiału ,których brzegi na lewej stronie posmarowałam Varnish Glossem , po jego zastosowaniu i wyschnięciu materiał skleja się i można ciąć go jak karton ,zapobiega strzępieniu . Okleiłam nimi brzegi pokrywy i boki pudła.
Świetny do oklejania jest klej introligatorski , polecam.
Tak mi się spodobało oklejanie przy jego pomocy , że oprócz pudeł...
zrobiłam okładki do starego zeszytu z przepisami mojej mamy oraz na swoje przepisy ,zabawa w introligatora przednia . Nie da się ukryć ,że jak coś mi się spodoba to się rozkręcam ....
w ten sposób powstają co jakiś czas kolejne okładki na szkolne książki dla Tuśki.
Do okrągłych pudeł ,z napisami utrzymanymi w klimatach pracowni krawieckiej ,dołączyły dwa mini manekiny....
Powstały też poszewki na poduszki, napisy dodatkowo zabezpieczone medium do tkanin ( Medium for fabric )
Dla chętnych zamieszczam napisy do wykorzystania ,resztę motywów zastosowanych na poduszkach możecie znaleźć na Graphics Fairy TUTAJ i TUTAJ . Napisy radzę , najeżdżając na nie myszką otwierać w nowej karcie, by ukazał się duży format zdjęcia .
Kupiony kiedyś za 6 zł. abażur , w końcu mógł przejść małą metamorfozę , oklejony oczywiście lnem ,przyozdobił salonową lampę i to by było na tyle lnianych elementów w naszym domu ... kilka kolejnych zastosowań po głowie jednak jeszcze mi się plącze.
A co z dyniami ,którymi Was przywitałam ? No właśnie ,niedawno llooka na swoim blogu Marzę więc jestem podała link na zdjęcie z dyniami z dzianiny . A ,że zostało mi trochę resztek po ubieraniu w swetry pudeł , z zapałem wykorzystałam je do jesiennych dekoracji. Pomysł jest świetny a wykonanie niezwykle proste ! Dzięki llooka !!!
Jeszcze muszę pochwalić się podarunkami jakie ostatnio dostałam od Maszki , ta niesamowita kobieta sprawiła mi ogromną niespodziankę!
Szufelka, która idealnie nadaje się do nabierania orzechów ...
Pozdrawiam serdecznie i do miłego !