25 maja 2018

Łóżko ze złomu .

Przyznałam się już kiedyś ,że ze mnie złomiara  😂 nic na to nie poradzę ,że ciągnie mnie do złomu ☺ a tak na poważnie znalazłam tam już niejedną perełkę . Jedną z nich jest stare metalowe łóżko  znalezione 2 lata temu , aż wstyd ,że tak długo czekało na odnowienie 😜
Na początek porządnie umyłam je Karcherem , potem wyszorowałam drucianymi szczotkami , po dokładnym odkurzeniu ze rdzawego pyłu przemyłam Nitro . Nawet miałam ochotę zostawić je takie przyrdzewiałe , jednak w związku z tym ,że ma stać na tarasie , zdecydowałam się jednak pomalować je na czarno .
Pewnie w oryginalnej wersji miało sprężyny ...na złomie ich nie znalazłam ☺ ☺ ☺ może i lepiej . Zbudowałam legowisko z desek , na tarasie praktyczniejsze rozwiązanie .
Gdy tylko odnowione łóżko stanęło na tarasie , trafił mi się na giełdzie , chyba w ramach nagrody , piękny w swej prostocie  komplet toaletowy , dzban i misa dopasowały się do wcześniej zakupionych pojemniczków toaletowych . Dopóki nie nacieszę nimi oczu ,postoją na tarasie , potem pewnie postawię komplet w łazience .
Pogoda dopisuje , więc wszyscy domownicy chętnie korzystają z tarasu ,jest  kącik wypoczynkowy , kąt jadalny ...
chyba jedynie brakowało kącika  sypialnianego  😆
Zielnik się rozrasta , kilka odmian bazylii , bo nie wyobrażam sobie letnich posiłków bez pesto ...
i właśnie z myślą o pesto kupiłam na giełdzie stare porcelanowe misy-moździerze , niestety bez tłuczków , ale już wiem  gdzie można takie nabyć ☺ 

Waga składak , złożona z różnych części , sam mechanizm wagowy nabyłam na ostatniej , tak bogatej w trafienia giełdzie , stojak to podstawa od lampy kupiona dawno temu na klamotach  , łańcuszki zapasy magazynowe a szalki to metalowe półmiski kupione za kilka złotych w sklepie i pomalowane na czarno , tym sposobem mam wagę szalkową o której marzyłam od dawna  😍







Wszystkich odwiedzających Jagodowy pozdrawiam ciepło i do miłego 💋

14 maja 2018

Zaległości i aktualności .

Post powinien nosić tytuł ,,Pokutny " ☺ tak długo nie zamieszczałam nic na blogu , że prawie zapomniałam jak to się robi ☺ ☺ . Dla co niektórych ,zaniepokojonych ciszą na blogu , u mnie wszystko OK ☺ , a powodem braku wpisów + zdjęcia , jest nadal brak sprawnego aparatu fotograficznego . Dlatego częściej zamieszczam migawki domowe na Instagramie , telefonem zdjęcia mi jakoś wychodzą i szybko można je zamieścić ... taka się zrobiłam wygodna ☺ ☺ ☺  
Wspominałam swego czasu ,że zostało mi kilka zdjęć z poprzedniego roku , w sam raz na dzisiejszy wpis reanimacyjny ☺ takie wspominki tarasowe , plus aktualności ogrodowe . Pierwsze zdjęcie jeszcze letnie , następne to już kolorowa jesień ...






początek szaleństwa grzybowego , bo to co na stole , to tylko namiastka moich zapasów grzybobraniowych ☺ ...

zimę szybko przelecimy ...
bo tegoroczna słoneczna wiosna doprowadziła do tego ,że ja , totalny leń ogrodowy ☺ utknęłam w nim na ponad miesiąc . Wysprzątałam chyba wszystkie zaległości ogrodowe ostatnich lat ☺

stoczyłam walkę z kilkoma powalonymi przez wichurę sosnami ...
żeby nie było , leń musi mieć chwilę wytchnienia , więc o miejsce do tego
zadbałam ☺ ...

zlikwidowałam w końcu ogródek warzywny , niestety nawet pomimo wymiany ziemi i intensywnego podlewania nie chciało tu nic rosnąć , nie mam zamiaru walczyć z wiatrakami , więc teren wyrównałam i posiałam trawę .
Miesiąc w ogrodzie , oprócz oczywiście porządku jaki wreszcie zapanował , ma swoje niespodziewane skutki , schudłam ponad 3 kilo ☺ ☺ ☺  nic tylko orać ... najlepsza dieta ☺ ☺ ☻

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających Jagodowy serdecznie i do miłego ... mam nadzieję ,że niedługo ☺
Related Posts with Thumbnails