Rano wyszłam do lasu nie oczekując zbyt wiele . Długo w naszej okolicy grzybów nie było , ale w końcu się pojawiły . Po dwóch godzinach wróciłam z koszyczkiem podgrzybków .Wracając sprawdziłam też swoją działkę i były ! Koniecznie musiałam je uwiecznić ,dlatego właściwie tak na szybko powstał ten post . Jutro też lecę do lasu !!!!!
9 października 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mmmm,ile grzybków:)My ostatnio dostaliśmy całą torbę do teściów,od razu je przyrządziłam i zjadłam prawie wszystko sama,uwielbiam grzyby!Na ciepło właśnie,duszone,w occie,suszone w kapuście wigilijnej,w bigosie,ale mi narobiłaś smaku
OdpowiedzUsuńJaki zbiór - skarby same ! W tym roku- jak mniemam jest prawdziwy wysyp grzybów (-;
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzwonił mój teść i mówił, że u nich eż wysyp grzybów :) Wybieram się w weekend :)))
OdpowiedzUsuńMasz nietęgą kolekcję, hehe.