Są w kilku rozmiarach , okazało się ,że największa z nich doskonale pasuje do otworu słoika .Jakiś czas temu, przy okazji postu, w którym pokazałam przerobione korki do słoików , dostałam kilka pytań jak je zrobiłam . Moje powstawały przypadkowo w zależności od tego ,co wpadło mi w rękę.Dla zainteresowanych, prosty sposób na wykonanie jednego z nich. Zrobiłam go właśnie z zaślepki drewnianej i dwóch elementów żeliwnych. Wszystko razem skleiłam.Mój ulubiony klej firmy Den Braven Montagefix-PU , super silny klej montażowy ,klei chyba wszystko ze wszystkim ! Klej w czasie schnięcia ,powiększa swoją objętość, ale nadmiar można łatwo usunąć nożykiem. Po połączeniu wystarczy pomalować i przykleić uszczelkę do okien.Pasuje idealnie. Ja ,pomalowałam kilkoma warstwami pastelowej orchidei ,a na nią ,metodą suchego pędzla cafe latte , na koniec przecierka.
Elementy żeliwne można wklejać bezpośrednio w drewno.Na przykład w wypukłych drewnianych korkach ,wycięłam małe zagłębienia pod wymiar elem. żeliwnych ,żeby lepiej się trzymały Na dowód tego ,że klej trzyma ,zdjęcia szklanych kul.Przykleiłam je do drewnianych tralek-króli przy schodach. Od około 2 lat ,wchodząc ,czy schodząc po schodach ,każdy się za nie łapie i jeszcze żadna nie odpadła!
Ito-ogromnie Ci dziękuję za ten post.Teraz to ja już wiem co i jak.Czarodziejka normalnie jesteś!!! Ostatnio kiedy byłam w Lidl-u,widziałam wielki ,pękaty słoik z oliwkami.Koniecznie muszę go kupić i dorobić pokrywkę wdłg. Twoich wskazówek.Dziękuję jeszcze raz-bardzo,bardzo,bardzo:)))
OdpowiedzUsuńJak zwykle rewelacyjne zdjęcia i opis krok po kroku - jestes niesamowita . Ita a moze TY ksiazkę wydasz z poradami jak zrobić coś z niczego . A kule na tralkach wyglądają odlotowo , fantastyczny pomysł .
OdpowiedzUsuńSuper,że podzieliłaś się z nami jak wykonać takie cuda krok po kroku!!!Słoiki wyglądają super.
OdpowiedzUsuńA te kule na balustradowych tralkach są superaśne!
Ty to masz pomysły :D
Pozdrawiam.
Teraz wszystko jasne:-) Odpowiedzialas na moje wszystkie pytania jakie mialam czytajac Twoje posty. Nadal twierdze, ze jestes genialna. Co za pomysl z tymi kulami?! Po prostu swietny!! Wyglada oryginalnie.
OdpowiedzUsuńjestem wniebowzięta szczegółowym instruktarzem , męczyłam Cię wcześniej o rady i już później było mi wstyd zadawać kolejne pytania a tu proszę , z nieba mi spadł ten Twój post, dziękuję serdecznie i oczywiście jeszcze raz gratuluję... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeszcze raz ja. Po takim szczegolowym opisie musisz sie liczyc z wieloma plagiatami Twoich wyrobow :-)). Pozrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSuper mini-kursik.Dzięki.
OdpowiedzUsuńFajnie wyglada ten pękaty słój z jajami.I szklane kule na tralkach-super pomysł.I klej musi być faktycznie mocny-szkoda by było ,zeby kule się oderwały i potłukły....Pozdrawiam
Sylwio, cieszę się ,że przydadzą Ci się moje porady .
OdpowiedzUsuńIwjardim, chyba za leniwa jestem do napisania książki ,ale za to jest blog ,może i nawet lepiej.
Paula ,dzięki za miłe słowa ,kule do dzisiaj mi się podobają .
Violcia , między innymi złożyłam blog po to ,żeby dzielić się pomysłami i ucieszy mnie bardzo jeżeli ktoś z nich skorzysta.
Somka ,jeżeli w przyszłości będziesz miała jakieś pytania ,chętnie odpowiem.
Może następny post będzie o przecierkach i metodzie suchego pędzla ?
Tak, tak!!! Poproszę o taki post :))
OdpowiedzUsuńTen już duuuużo wyjaśnił :) Dzięki:)
Kule są obłędne, a ostatnie zdjęcie - r e w e l a c j a !!!
Serdecznie pozdrawiam :)
A ja ostatnio głowiłam się jak Ty to montujesz, stojąc koło takowych żeliwnych elementów w sklepie. Mój mąż wymyślił całą technologie wierceniowo-sopawalniczą, a tu proszę! Klej! Zaraz zapisuje nazwę i przy najbliższej bytności w sklepie nabywam! :D
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za tak cenne informacje!
Pozdrawiam serdecznie
No tak, jak się do Ciebie zajrzy to człek zawsze coś mądrego przeczyta i oczy nacieszy.
OdpowiedzUsuńKule bossskie, a te pokrywki są genialne!!!! Pewnie niebawem odgapię pomysł, bo ostatnio też odkrywam właściwości kleju montażowego (przy okazji wieszania wieszaczków w gosinym pokoju).
A ostatnio długo się głowiłam co zrobić ze szklanymi, dużymi słojami, które są bez pokrywek.
Normalnie z nieba spadłaś :-))
Pozdrawiam gorąco :-)
Jestem również pod wrażeniem Twojej pomysłowości - jak to sobie można stworzyć samemu oko ciszące słoiki i nie tylko, a jakie oryginalne!!! Może kiedyś opatentuję ;) czekam na post o przecierkach, pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńTe żeliwne elementy to pomału Twój znak rozpoznawczy! Po nich, tak przyjemnie zmiękczonych wizualnie malowaniem, rozpoznać mozna Twoje zdjęcia w ćwierć sekundy! I naprawdę niesamowicie (!) miło z Twojej strony, ze tak szczodrze obdarzasz nas tajnikami techniki wykonania. Już od dawna widzę Twoje miejsce w gazetach wnętrzarskich, ale zmieniam zdanie : książka, album Twojego autorstwa dopiero w pełni ukazałaby Twój talent, znacznie lepiej niż artykuł, z konieczności skrótowy.:)
OdpowiedzUsuńIta! Dzięki!!!!!! Wiesz jak mi ulżyło?!!!
OdpowiedzUsuńJa od chwili jak zobaczyłam Twoje korki miałam odruch przykładania wszystkiego do wszystkiego i wpychania tego w słoiki i butelki. I nic mi nie pasowało!!!!!!!!!!!
No kurcze! Myślałam, że ja głupkowata jestem i nie widzę tego co oczywiste. A tu proszę są drewniane elementy, które tak po prostu pasują w słoik! A gdzie kupujesz te cuda? I te żeliwne cudowne elementy? Ita! z poziomu kolan oświadczam, że jesteś WIELKA!
Pozdrawiam gorąco!!!
No piękności... po prostu piękności...
OdpowiedzUsuńNiezła z Ciebie kolorystka - uzyskiwane przez Ciebie kolory malowanych przedmiotów to mistrzostwo. Jak się domyślam używasz farb emulsyjnych akrylowych, czy jeszcze czymś je traktujesz na koniec żeby się nie ścierały w czasie użytkowania? Pozdrawiam i czekam na następne "wytwory wyobraźni". Marta
No jestem pod wrażeniem ...po raz kolejny ..powinnaś opatentować te swoje pomysły !!! Te kule ...cudownie wygladaja po prostu super !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Miło z Twojej strony Ito, że dzielisz się swoimi wynalazkami póki co, bo jak je opatentujesz, to koniec z kopiowaniem:)A kule? Zaskoczenie totalne - czego jak czego, ale nie spodziewałam się u Ciebie takich znaleźć. I to zielono-butelkowe światło rzucane przez ich pryzmat! Cudo! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJo-hanah, zawsze szukam najprostszego wykonania ,najpierw klej ,potem wiertarka ,a spawania jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńAlizee, odgapiaj do oporu !
Olla , dziękuję za to ,że wierzysz w moje możliwości ,ale ja mały żuczek leśny jestem ,blog mi wystarczy .
Jagódko, drewniane zaślepki kupiłam w sklepie z drewnianymi elementami wykończenia domu, mają tam tralki ,listewki,
karnisze ,boazerię ,deski i deseczki .Elementy żeliwne w zeszłym roku mieli w sklepie ogrodniczym .W tym roku przenieśli do sklepu z artykułami budowlanymi i pewnikiem w tego typu sklepach najszybciej je znajdziesz.W Liroy Merlin ,też widziałam ,ale mały wybór.
Marta ,używam akrylowe wodne, niczym ich nie zabezpieczam ,ale można wywoskować .
Dziewczyny dzięki za odwiedziny , mam nadzieję że porady komuś się przydadzą.
jak zwykle swietne zdjecia ,,rewelacyjne pomysly i swietnie zrobione przykrywki na sloje:))
OdpowiedzUsuńmoze z czasem skorzystam z opisu robienia takich cudeniek..pomyslowa jestes nad wyraz...
serdecznie pozdarawiam
Bardzo się cieszę, że mamiałam okazję trafić na twój blog. Za każdym razem podziwiam i uczę się czegoś nowego. Twoje pomysły są niesamowite i w dodatku dzielisz się nimi podając szczegółowe instrukcje. Czekam z niecierpliwością na opis metody przecierki i suchego pędzla.Słoiki są rewelacyjne!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńpo prostu ohy i ahy mi się cisną na usta :)
OdpowiedzUsuńOdwiedziny u Ciebie to sama przyjemność - estetyczna, a teraz i twórczo-szkoleniowa :) instrukcja wspaniała, mają rację Ci co piszą o tym, że musisz liczyc się z plagiatami - jak się już wie jak to nogi same kierują się do budowlanego ;), chodź powątpiewam, że odtworzę kiedyś z taką precyzją jak Ty, takie dzieła wyobraźni.
popieram obiema rękoma pomysł książkowy, od razu ustawiłabym się w kolejce:),a tymczasem poszukam ciekawych słojów :)
pozdrawiam
agi
Ty to masz pomysły :)))))) Czarodziejka, Pomysłowy Dobromir i MacGyver w jednej osobie ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Kule na schodach są magiczne.Wspaniały pomysł.Jestem zachwycona
OdpowiedzUsuńIto- wielkie dzięki dobra kobieto, za instruktaż:)Nawet nie słyszałam,że jest coś takiego jak drewniane zaślepki do puszek elek!!! i to się tak znaczy fachowo nazywa? bo wiesz,elementy żeliwne to ja mam, tylko nic mi nie pasowało żeby słoiki zatkać!A jak wiesz, bo już pisałam parokrotnie,że jestem wielką fanką Twoich słoi! I też chcę takie!!!Więc jak elki- to jak tylko kupię samochód, wyruszę na poszukiwania!
OdpowiedzUsuńAleż jesteś zaskakująca:)) Kule na poręczach bombowe :))
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć, albo dodam jeszcze jeden zachwyt nad Twoją pomysłowością.Ależ Skarb ma Twoja rodzina i bliscy. Gratuluję i dziękuję.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię do Ciebie zaglądać i podglądać, bardzo fajne pomysły. Sama uwielbiam takie prace ręczne i lubię podpatrywać na jakie inne pomysły wpadły inne osoby. Chcę również podziękować, że się z nimi z nami dzielisz. Gratuluje pomysłów i prosimy o więcej kursików
OdpowiedzUsuńElisse, tak na 99% wydaje mi się ,że w ten sposób fachowo można je nazwać. Jak by co ,szukać w sklepie na półkach ,może samo w oczy wpadnie.Zaślepka potrzebna mi była do zupełnie innego pomysłu ,w domu dopiero przyjrzałam się dokładniej i dopasowałam do słoika .Pomyślałam ,że przyda się komuś tak dostępny i prosty sposób wykonania i warto go zaprezentować .
OdpowiedzUsuńMiło mi ,że mnie odwiedzacie !!!
To wspaniale , gdy Mistrz uchyla rombek tajemnicy ze swojego warsztatu. Jestes Wielka !
OdpowiedzUsuńBrawa ! Czy ten sklep ogrodniczy, ze specjalnym zaopatrzeniem dla Ciebie juz sie otworzył ???
Uwielbiam do Ciebie zaglądać. Pozdrowień ciepłych moc
Dzięki Ito, samochód już jednym kołem u mnie, a właściwie ja jedną nogą w drodze:)nie wiem tylko gdzie tu u mnie szukać takich rzeczy, do tej pory ozdoby drewniane brałam z Allegro, a te słoiki muszę zrobić , bo są cudnej urody!
OdpowiedzUsuńgorąco pozdrawiam, choć znowu sypie śnieg
ekstra klej :) zupełnie mi nie znany, ale jak widac sprawdza się w każdych warunkach. Dobry TIP :)
OdpowiedzUsuńTWOJE PRACE SĄ NIESAMOWITE, POMYSŁY ZASKAKUJĄCE,WYKONANIE CUDOWNE A CO NAJLEPSZE DZIELISZ SIĘ TYM WSZYSTKIM Z NAMI DZIĘKUJĘ....
OdpowiedzUsuńpięknie!!!!! gratuluję zmysłu tworzenia cudnych dla oka rzeczy:) A GDZIE KUPIĆ TAKIE SZKLANE KULE??? oto jest pytanie:)
OdpowiedzUsuńmałgosia
Własnie przed chwilka wlazłam na allegro i już zakupiłam 2 tuby kleju. Drżyjcie mieszkańcy-teraz wszystko zostanie sklejone i poklejone
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita.
OdpowiedzUsuńuwielbiam te twoje słoje i pojemniki z cudnymi przykrywkami i zakrętkami:)
OdpowiedzUsuń