Na sezon zimowy ,został zamknięty sklep ogrodniczy w którym zaopatrywałam się w żeliwne elementy. Śmiać mi się chce z samej siebie ile tego żelastwa przyniosłam do domu .Mam nadzieję ze starczy! Byle do wiosny! Siłą rzeczy musiałam od razu część wykorzystać .I tak na pierwszy ogień poszły pojemniki które miały drewniane korki.Hi hi hi ,wyglądają teraz jak gotyckie wieżyczki.
Renowacja starego domu – odnawiamy elewację
18 godzin temu
cóż,pozostaje mi powtórzyć,to,co zawsze:świetnie to wygląda:)!
OdpowiedzUsuńOżesz
OdpowiedzUsuńBrawo na stojąco za odlotowy moim zdaniem zupełnie pomysł!
A to na ścianie, takie druciane coś, taki wianek adwentowo-uniwersalny, to ozdoba, czy służy do czegoś przy gotowaniu?
Ty to masz rewelacyjne pomysły!:D Pojemniki z takimi wieczkami wyglądają rewelacyjnie!Znów gratuluję świetnego pomysłu.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł !!! Mam nadzeję że dużo żelastwa nakupiłaś bo zbliżają się długie mroźne wieczory , a pomysłów widzę masz sporo . A swoją drogą odwiedzenie sklepiku na wiosnę będzie bardzo fascynujące :-)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa .( ale mi się buziak śmieje)
OdpowiedzUsuńSaro- to druciany wianek ,dobry do odstawiania gorących garnków .Mam takie trzy ,w zależności od potrzeb nieraz służą do dekoracji .
świetnie wyszły !! pomysł niesamowity :)
OdpowiedzUsuń:) Świetny pomysł na słoikowe wieczka:)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowtórzę za Dziewczynami rewelacyjny pomysł na takie wieczka!!
OdpowiedzUsuńMi też skojażyły się od razu z gotyckimi wieżami:) Świetne i niebanalne! Niezły komplecik:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie masz juz sporo tych żeliwnych elementów w domu i zawsze masz na nie inny pomysł!
Ciekawe co sobie myslą sprzedający, jak Cie widzą gdy kupujesz kolejne i niekoniecznie takie same:)
Asiu na szczęście pracują tam kobiety ,miejscowość malutka ,ktoś im wcześniej doniósł że lubię przerabiać różne rzeczy . W trakcie kupowania zawsze muszę im opowiedzieć co z tego będzie.
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!
OdpowiedzUsuńWiem jakie pojemniki przerabiałaś 0 teraz pewnie lepiej zdejmuje się przykrywki?
Czym nas jeszcze zaskoczysz?
Pozdrawiam serdecznie:))
Jak zwykle wspaniały pomysł...powinnaś go opatentować..:)Ile ciekawych rzeczy można stworzyć z żeliwnych elementów! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Jesteś niesamowicie kreatywna!
OdpowiedzUsuńWitaj Ita:))))
OdpowiedzUsuńWiem, że się powtarzam.... ale kolejny raz zauroczyłaś mnie swoją pomysłowością, wyobraźnią i zmysłem dekoratorkim!
Odwiedzanie Twojego bloga to czysta przyjemność!
Pozdrawiam CIę ciepło,
Alicja
Kolejny genialny pomysl!Kto by pomyslal,ze zeliwne elementy do ogrodzen mozna wykorzystac w kuchni:-)Gratuluje umiejetnosci.
OdpowiedzUsuńOryginalnie, niesamowicie, "przetwórczo" :-)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi sie podoba pomysł.
Hmmm. Zapytam - tak przewrotnie
OdpowiedzUsuń---> czy obsługa sklepu wie - jakim nietaktem jest pozbawiać artyste - dekoratora - elementów twórczych ? Czy są świadomi zdarzeń???
Kolejny raz Twoje pomysły zaskoczyły mnie do granic. Przyprawy przechowywane po królewski...
Gorąco pozdrawiam
jesteś skarbnicą pomysłów.Mogę sobie zrobić takie same słoiczki? Gdzie je dostanę i jak zamocować metalowe elementy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ita, czy Ty te zeliwki do czegos przykręcasz, czy przyklejasz? ( tycja)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na pojemnikowe wieczka. Podziwiam kreatywność Twą;-) Serdeczności.
OdpowiedzUsuń