A wszystko zaczęło się od takiego mebelka , bodajże szafka pod tv , którą nabyłam w klamociarni .
Dużym atutem były przede wszystkim jej gabaryty i mobilność , bowiem mebelek jest na kółkach .
Tadam ! Sporo trzeba było dobudować , nadstawkę , a w szafce dodać po bokach po dwie pionowe deseczki , by mogły powstać półeczki na przydasie , dolne drzwiczki oraz drzwiczki do piekarnika ...
nie mogło zabraknąć pól grzejnych ...
kranu nad zlewozmywakiem .
Wnętrze piekarnika pomalowałam na czarno a w drzwiczkach ze względów bezpieczeństwa wprawiona pleksi , do nabycia ( dla zainteresowanych ) w marketach budowlanych .
Po bokach mebelka dodałam relingi kuchenne zrobione z tralek od łóżeczka dziecięcego ( swego czasu dostałam ich sporo w prezencie ☺ )
Nawet wyrobiłam się na tyle by zrobić jeszcze zdjęcia w domu , a idealnym miejscem na sesję ☺ było towarzystwo starego kredensu dziecięcego .
Za zlewozmywak robi foremka do ciasta ☺
Na szczęście , jeszcze po córce miałam zachomikowane dziecięce gadżety kuchenne , które przyozdobiły mebelek oraz stolik i krzesełko , które odświeżyłam , wszystko razem powędrowało do nowej właścicielki ☺
W związku z mobilnością mebelka , łatwo go przemieszczać i okręcać ,stwierdziłam ,że szkoda by było , by jego tył był niewykorzystany , dlatego pomalowałam nadstawkę farbą kredową ☺
Nowa właścicielka , po tym jak rejwach i zamieszanie po naszym przyjeździe nieco ucichły , utknęła w swej nowej kuchni na dobre , sprawiając mi tym samym ogromną radość , że prezent okazał się trafiony ☺
Właściwie nie wiem komu bardziej , ale do pełni szczęścia brakowało mi oświetlenia piekarnika , namówiłam mamę , naszej księżniczki na wypad do Ikea i tam udało się dostać lampkę diodową pod szafkową na baterie , idealne rozwiązanie ... no piecze się jak ta la la ☺ ☺ ☺ ...
oczywiście nie mogłyśmy się oprzeć , by nie zakupić jeszcze kilku zestawów gadżetów kuchennych dla maluszka ☺
Wszystkich odwiedzających Jagodowy pozdrawiam serdecznie i do miłego ☺
Mała Hania jest chyba posiadaczką najpiękniejszej kuchni dla dzieci. Gdybym miała taką kuchnię w dzieciństwie, to z pewnością zostałabym mistrzem patelni :). Mistrzostwo świata - jak zwykle.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Budowa tego mebelka, pewnie była też moim spełnieniem marzeń z dzieciństwa ☺ dzięki .
UsuńPozdrawiam .
Ale ja coś podejrzewam,że najlepiej bawiła się kuchnią "mała"Ita:)))))))...mam rację?
OdpowiedzUsuńJak byś zgadła ☺ ☺ ☺
UsuńOch no niemożliwa jesteś :-) podziwiam, zazdroszczę, też chcę taką dla siebie :-)
OdpowiedzUsuńWystarczy znaleźć odpowiedni mebel do przeróbki ☺ i do roboty ☺
UsuńSama z rozkoszą pobawiłabym się tą cudną zabawką, nie dziwi mnie, że sprawiła Ci taką ogromną frajdę. Aż zazdraszczam (myśląc o wnusi)
OdpowiedzUsuńAle żeby w takiej zwykłej szafce zobaczyć taki potencjał to naprawdę trzeba mieć genialną wyobraźnię.
Twoich postów nie sposób nie komentować, bo wszystkie pomysły zapierają dech...
Serdecznie pozdrawiam.:))
Myślisz ,że ja nie miałam ochoty ☺ szafka miała idealne rozmiary i tym się kierowałam szukając odpowiedniego mebla , wyobraźnia nie była taka konieczna ☺
UsuńPozdrawiam .
Brak mi słów. Zaniemówiłam!!! Mój zachwyt jest ABSOLUTNY!!! Jesteś moim guru hendmejdu!😍😍😍
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa ☺
UsuńNo no ...Pełny profesjonalizm. Najważniejsze że kuchareczka zadowolona :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMasz rację , najważniejsze ,że Haneczka ma radochę bawiąc się przy niej ☺
UsuńPozdrawiam .
Fajorska!
OdpowiedzUsuńIto, brakuje mi już epitetów do wychwalania Twojego talentu ;)
OdpowiedzUsuńOj tam talenty , wystarczy zakasać rękawy ☺
UsuńMogę tylko dodać: WOW!
OdpowiedzUsuń☺
UsuńOczywiscie, ze PRZEPIEKNA!!!!
OdpowiedzUsuńWszyscy producenci tych plastikowych potworkow powinni spalic sie ze wstydu
Pozdrawiam
A
Tak , ale to jest tańsza alternatywa dla tych którzy nie majsterkują , a wyobraźni dziecięcej to nie przeszkadza , liczy się dobra zabawa .
UsuńPozdrawiam .
o ja nie mogę, CUDEŃKO !!! ach ach ach, padłam z zachwytu
OdpowiedzUsuńTo jest niesamowite, by ze zwykłej szafki zrobić COŚ takiego! Podziwiam, podziwiam, podziwam!
OdpowiedzUsuńZ większości niechcianych mebli ,albo chociaż ich części ,można jeszcze coś zrobić ☺
UsuńZadoptuj mnie proszę:)
OdpowiedzUsuńPewnie , będę miała już sporą gromadkę zaadoptowanych w ten sposób ☺
UsuńFantastyczna kuchnia, z takiej szafeczki zrobić takie cudo :) Gratuluję pomysłu i umiejętności w stworzeniu tego "arcydzieła" :) Gdybym miała taką kuchnię w dzieciństwie oszalałabym ze szczęścia :)
OdpowiedzUsuńJa też , marzyłam o takiej ,choć tak naprawdę wtedy nie miałam pojęcia ,że można mieć taki mebel ☺
UsuńTy jak się za coś zabierasz to robisz to z takim rozmachem! takie cuda wychodzą spod Twoich rąk!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny mebel wyczarowałaś! :)
Pozdrawiam
Staram się , jak się za coś zabiorę ,wykonać to jak najlepiej . Zwłaszcza jeżeli miał być to prezent , motywowało dodatkowo ☺
UsuńPozdrawiam.
Zobaczyć buzię małej Hani - bezcenne. Mam nadzieję, ze kuchenka przetrwa w rodzinie co najmniej tyle, co ten zabytkowy kredensik. Jest tego warta.
OdpowiedzUsuńHania w całym zamieszaniu rodzinnego spotkania ,była trochę zdezorientowana , dopiero jak się uspokoiło zaczęła się bawić , ma niecałe 2 lata ☺ Dobrze by było ,by stał się z tego rodzinny mebel przechodzi ☺
UsuńKuchnia jest wspaniała. Hania chyba oszalała z radości. Gratuluje wykonania.
OdpowiedzUsuń"Szacun" dla Pani, spokojnie może założyć Pani fabrykę mebli i wszystkiego co potrzebne do domu(hehhe) śmieję się z tej fabryki ale jestem pod wrażeniem chęci, pracy zaparcia no i wszystkiego a przede wszystkim talentu, ja nawet nie mam czasu by umieścić post na bogu, mimo , że zrobiłam kilka rzeczy, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo nie wybaczalne , spiąć się i natentychmiast zdjęcia zrobić i pokazać na blogu ! ☺
UsuńPozdrawiam .
Niesamowita jesteś, stworzyć coś takiego to mistrzostwo świata:) Mała właścicielka ma szczęście bo kuchnia jest wspaniała!
OdpowiedzUsuńŁOOOOOOOO! brak słów, kompletny szczękoopad. Najpiękniejszy dziecięcy mebelek jaki widziałam, a gadżety bajka! Jak zawsze nie mogę wyjść z podziwu, że w takim banalnym meblu widzisz potencjał, a po przeróbkach jest genialnie. Chciałabym mieć taki dar jak Ty.
OdpowiedzUsuńKochana , mebel nabyty dla odpowiednich gabarytów , potem już tylko trzeba było tak pokombinować ,żeby wyglądała na kuchnię ☺ To nic z darem nie ma wspólnego ☺
UsuńTo jest coś tak pięknego,że brak słów.Za te wszystkie sklepowe plastikowe, różowe paskudztwa powinno się karać sprzedawców zakuciem w dyby. Mąż powinien Panią nosić na rękach za takie złote ręce (wykonanie)ale głównie za gust, klasę i styl(pomysły)
OdpowiedzUsuńPełny podziw za całokształt.
Iza.
Tylko nie wiem ,czy dałby radę unieść ☺ ☺ ☺ ,już się przyzwyczaił do mojego modzenia i nie reaguje zbyt emocjonalnie ☺
UsuńPozdrawiam .
Niesamowicie piękna i stylowa ta kuchenka! Moja z taboretu się chowa... Nie mogę wyjść z podziwu nad dbałością o szczegóły! Ten kran i piekarnik... Wszystko po prostu dopracowane do perfekcji. Fajnie sobie chociaż na zdjęcia popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dla dziecka nieważne z czego , ważne ,że mama zrobiła i doskonale się bawi ☺ Brawo Ty !
UsuńPozdrawiam ciepło .
Chce taka kuchnie! Nie ważne że mam 22 lata i prawdopodobnie jestem za duża! Albo wiem..zrobię sobie córkę i zamówię dla niej:p będę miała argument do zabawy!
OdpowiedzUsuńTo co ja mam powiedzieć , jestem grubo dwa razy starsza od Ciebie i też bym się chętnie pobawiła ☺ ☺ ☺!
UsuńAbsolutnie Genialna Kobieta! Rewelacyjny pomysł, wykonanie i prezentacja. Szczerze gratuluję. Pozostaję pod wielkim wrażeniem tej pracy :)
OdpowiedzUsuńŚciskam, Małgosia.
Dziękuję za miłe słowa , ściskam ciepło również .
UsuńJak zrobić COŚ z niczego :), genialna zabawka dla dziecka! Wracam do oglądania zdjęć bo aż nie wiem co powiedzieć...
OdpowiedzUsuńPiękna :) ja też w wakacje zrobiłam kuchnię dla moich synów (w żłobku starszy często się bawił przy kuchence i często były awantury o czerwony czajnik), nie jest może tak okazała i cudna jak Twoja. Cieszę się że zrobiłam ją sama (z pomocą mojego taty) i podoba się chłopakom. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBo najważniejsze dla dziecka to dobra zabawa ,a jeszcze jak mama z dziadkiem , zrobią specjalnie dla nich coś co ich uszczęśliwi , tylko pogratulować. Brawo Wy !
UsuńPozdrawiam .
No nie...Taka kuchnia to marzenie każdej małej dziewczynki...
OdpowiedzUsuńIta, ty chyba tym prezentem u obdarowanej kupiłaś sobie tytuł ,,ULUBIONEJ CIOCI":))
Brawo dla Ciebie po raz kolejny :)
Hania jest malutka , nie ma jeszcze 2 lat , dla niej liczy się dobra zabawa ,a nie osoba obdarowująca ☺ Jam mam w każdym bądź razie wielką radochę z obdarowania ☺
UsuńJesteś niesamowita, gratuluję pomysłowości. Wyszło rewelacyjnie albo i lepiej :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam ☺
Usuńdla mnie jesteś mistrzynią!!!! szczęka opada, a oczy wychodzą z orbit hi hi- taka prawda
OdpowiedzUsuńOj tam , oj tam , taki tam robolek po prostu ☺
UsuńBajkowa kuchnia dla małej księżniczki. Trzeba bardzo kochać majsterkowanie i mieć w sobie iskrę talentu, aby takie cudeńko wykombinować prawie z niczego:)
OdpowiedzUsuńLubię ten moment ,gdy wizualizuje się to ,co wcześniej widziałam oczami wyobraźni ☺ Mam radochę .
UsuńPozdrawiam .
a buziaki i uściski to zbierasz do dzisiaj ?! :-))))
OdpowiedzUsuńProblem w odległości tylko , bo do przytulasków Hani jestem pierwsza ☺
UsuńZatkało mię i zwaliło na kolana.Ito, pomysł,wykonanie,wyobraźnia rewelka.Hania będzie wspominać taką Ciocię po wsze czasy;)
OdpowiedzUsuńTeż Hanna
Dziękuję ☺ Pozdrawiam ciepło .
UsuńSzczena w dół!!! Taka ciocia to prawdziwy skarb. Wielkie uznanie za poświęcony czas i serce, które włożyłaś w wykonanie prezentu własnoręcznie. Efekt końcowy rewelacyjny, absolutnie nie ustępuje drogim zabawkowym kuchniom.
OdpowiedzUsuńSama przyjemność zrobić coś takiego dla słodzika jakim jest Haneczka , nakręcałam się pewnie też swoimi marzeniami z dzieciństwa ☺
Usuńpiękna kuchenka,Twoja kreatywność jest ogromna.niezmiennie i wciąz podziwiam
OdpowiedzUsuńDziękuję !
UsuńAdam Słodowy w wersji mega!!! Z zachwytu mogłam tylko tyle wymyślić. Małgorzata
OdpowiedzUsuńDla mnie nie lada komplement porównania z panem Adamem ☺ Dziękuję .
UsuńJestem po wielkim wrażeniem Twojego talentu! Super, super i jeszcze raz super! :)
OdpowiedzUsuńcudna kuchnia BRAWO !
OdpowiedzUsuńNie wiem nawet co napisać. Poprastu bombiasto :)
OdpowiedzUsuńNo rewelacja! Pracy co niemiara, ale efekt niesamowity, żadna mała kuchareczka nie będzie miała tak dopracowanej i stylowej kuchni :0
OdpowiedzUsuńOwszem było , ale satysfakcja z uśmiechu dziecka ...bezcenna ☺
UsuńJestem pod wrazeniem. Cudowna kuchnia.
OdpowiedzUsuńKasia
przygodzice -rolniczka a tutaj ???????
OdpowiedzUsuń☺ ☺ ☺ bo ja się pomyliłam z powołaniem ☺ ☺ ☺
UsuńZ powołaniem można się minąć,piszmy i mówmy poprawnie,jeśli już to robimy.Wracając do wątku rolnictwa,nic nie straciło,ponieważ w tym co robisz jesteś...napiszę to ; GENIALNA.Odstępujesz od szablonów.Będę zaglądać do zagajniczka.Znajoma z lat szkolnych.
OdpowiedzUsuńDalam sie nabrac, myslalam, ze to regularna kuchnia pani domu. Super wykonanie i ekstra pomysl. Zlote rece nieprzecietnej kobiety, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNie no, rewelacja! Wyjątkowo ciekawy blog, chciałabym, aby znalazł się na liście najlepszych blogów o wystroju wnętrz! Zapraszam na stronę http://dekordia.pl/najlepsze_blogi/, gdzie można pobierać odznakę Blogu na medal :)
OdpowiedzUsuńSłodki Jezu. Umarłam! Ostatnio coś podobnego widziałam w Muzeum Zabawek i żałowałam, że nikt już takich cudnych mebelków dla dzieci nie robi, a tu proszę! Jesteś WIELKA.Skonałabym ze szczęścia mając takie cudeńko jako dziecko. Adoptuj mnie pleeeease... ;)Agata
OdpowiedzUsuńTen blog,jest blogiem najlepszym w sieci i nie musi tego udowadniać pobierając jakieś idiotyczne odznaki.Pozdrawiam Ita serdecznie.Alicja
OdpowiedzUsuńjesteś WIELKA,ale to już wiesz kasia
OdpowiedzUsuńSuper to wszystko :)
OdpowiedzUsuńgenialna, cudna, retro, piękna.....to moja może się schować przy tej i to głęboko....
OdpowiedzUsuńKocham Cię Ita,za to......,że jesteś
OdpowiedzUsuńWspaniale zrealizowany projekt! Gratuluję pomysłowości :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć. Jeśli będę miała córkę, zrobię jej taki prezent samodzielnie :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, jak wygląda Twój dom z zewnątrz?
Czarodziejko,chcę choć gwożdzik,który trzymały Twoje magiczne raczki uściski ślę
OdpowiedzUsuńCzy nie nudzą Cię już te pochwały??????????? Cukier czy lukier nie zawsze krzepi!!!!!!!!! J.K.
OdpowiedzUsuńKuchnia cudna. Czy stolik i krzesełko pochodzą z Ikea, a blat I siedzisko zostało przemalowane na brazowo?Jaka farbą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzecieram oczy i nie umiem uwierzyć jak można ze zwykłej szafki rtv zrobić tak cudowną kuchenkę.To nie może być realne.To jakieś czary.
OdpowiedzUsuńDroga Pani,jeszcze trochę,a nasz dom na wsi będzie wierną kopią Pani wnętrz.Moja żona(którą kocham)zamęczy mnie klonowaniem Pani pomysłów.Mam wciąż zajęcie,na dwa lata do przodu.Jeśli coś nowego ukazuje się na blogu musi mieć.Dobrze,że nie muszę robić tych wszystkich wianuszków,stroików......Zamiast pojechać na ryby,większość czasu spędzam w drewutni, która pęka w szwach od ciągle kupowanych,lub znajdowanych skarbach(jak je nazywa)Nawet weszła w układ z włascicielem złomowiska.To juz jakaś obsesja.Zrobię dla niej wszystko,ale przyznam,jestem juz wykończony.Gdzie w tym wszystkim moje przyjemności? zatroskany Marcin
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrza,piękny ogród,piekna i zdolna właścicielka.Jestem jeszcze bardzo ciekawy domu na zewnątrz.Może trochę fotek.Podglądacz i wielbiciel Grzegorz
OdpowiedzUsuńprogram telewizyjny z twoim udziałem byłby hiciorem!!!!! Pozdrawiam z Milówki
OdpowiedzUsuńDlaczego ja nie miałam takiej fajnej cioci jak byłam mała!!! Cudna ta kuchnia. I ile szczegółów! No i światełko w piekarniku, że się piecze! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO rany !!! Rewelacja !!! Cudo po prostu !!! :):):)
OdpowiedzUsuńNiesamowita metamorfoza !!!
Pozdrawiam oniemiała ;)
Lał!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńdlaczego ja nie miałam takiej uzdolnionej cioci gdy byłam mała,ale byłby szał!!!!
Kapitalne! Świetna robota!:)
OdpowiedzUsuńzawitałam tutaj nawet nie wiem jak i kiedy ... ale wpadłam jak śliwka w kompot ;) Genialny projekt i blog! Jestem pod wrażeniem. Wczoraj zakupiłam szafeczkę w ikea, którą zamierzam zaadoptować dla moich chłopców na kuchnię. Ale aż żałuję że zaczynam od nędznej sieciówki zamiast od porządnego starego 'grata' ;) Czy może Pani zdradzić z czego zrobiła pola grzejne?
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa ☺ Pola grzejne wycięłam z cienkiej sklejki i pomalowałam na czarno .
UsuńPozdrawiam .
OdpowiedzUsuńJeśli będę miała córkę, zrobię dla niej taki prezent samodzielnie, aby pokazać jej moją miłość i zaangażowanie w tworzenie wyjątkowych rzeczy. Chciałabym, żeby miała coś wyjątkowego, stworzonego z sercem przez jej własną mamę.
Piękne wnętrza i piękny ogród są jak uzupełniające się elementy, tworzące harmonijną przestrzeń, która zachwyca zarówno oko, jak i duszę. Wnętrza pełne ciepła i stylu przenikają się z przyrodą otaczającą dom, tworząc atmosferę spokoju i uroku. Takie połączenie sprawia, że przebywanie w takiej przestrzeni staje się prawdziwą przyjemnością.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńKuchnia jest naprawdę cudna, emanuje ciepłem i przytulnością. Jej staranne wykończenie oraz dopracowane detale sprawiają, że spędzanie czasu w niej staje się prawdziwą przyjemnością. Zestawienie stylowych mebli, urokliwej aranżacji oraz funkcjonalnych dodatków tworzy harmonijną przestrzeń, która zachwyca zarówno gości, jak i mieszkańców domu.