I zabrałam się wczoraj za szlifowanie ,części zaległych od dawna przedmiotów do obróbki. Obiecałam sobie ,że w najbliższym czasie przerobię to wszystko. Zobaczymy czy mi się uda . Na dodatek dostałam wczoraj od właściciela klamociarni w prezencie ławę (trochę mu się uszkodziła w czasie przestawiania mebli) tak więc niespodziewanie doszedł następny mebel ,z którego można wykonać coś fajnego ,bo pomysł mi już zaświtał.
Od
Moniki , dostałam starą ramę okienną ,będzie lustro, jeszcze raz wielkie dzięki ,że pamiętałaś o mnie.
Ława ma ładne zdobienia .
Z całego wczorajszego szlifowania ,na szybko zrobiłam tylko kolumnę. Kupiłam ją za grosze , 3 miesiące wcześniej . Zastanawiałam się przez ten czas ,(taka moja wymówka ) nad zmianą koloru. Jednak zdecydowałam się zabejcować ją pod kolor reszty mebli .Będzie stała obok zegara i jakoś inna kolorystyka nie pasowała mi do tego kąta .
Przed zmianami.
Pisałam już o mojej słabości do szkła o zielonkawym odcieniu. No to proszę ...ostatnie trafienie za 20 zł. ! Tak mi się poszczęściło , ogromna misa ....albo patera , jak zwał , tak zwał, pasuje do reszty kolekcji.
Dzisiaj udało się , było krótko!
Miłego weekendu życzę!
A ja lecę ,zabrać się za dokończenie tego co zaczęłam.!
Swiete slowa i ja teraz tego potrzebuje. Chcialabym tez twoje "Graty" Bym sobie popracowała .Sa świetne.Czekam na Odnowę hahaha .Buzia Anna
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała takie " graty " i Twoje złote ręce i taką pojemną głowę na tyle pomysłów :))Miłej pracy ... Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńJuż się powtarzam i nudna się robię ! Masz dar w łapkach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGraty rewelacyjne,w Twoich rękach nabiorą zapomnianego blasku.
OdpowiedzUsuńJesteś cudotwórczynią,nadajesz przedmiotom drugie życie.
Pozdrawiam serdecznie.
...tylko dlaczego dzień taki krótki? też bym chętnie przy "gratach" coś zrobiła. Miłej pracy życzę!
OdpowiedzUsuńSuper te Twoje"graty".Jeśli bym miała coś z nich wybrać to napewno bym skitrała ramę okienną.Jest bosssssssssssssssska !!!! Co do koloru zielonkawego-też mam do niego słabość.Zbieram butelki w ytm kolorze.Kiedyś muszę im poświęcić jeden post bo tak mało skromnie się przyznam mam co pokazać :))) Ostatnio doszły mi dwie nowe,które mężowi wpadły w sieci rybackie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dużo siły w rękach życzę hihihihi
Pomysł na kolumnę znalazłaś przedni. I zgadzam się, Ze w tym ubranku kolorystycznym jej do twarzy. Zazdroszczę Ci ogromnie tych klamociarni. Bardzo jestem ciekawa jak wyjdzie ten fotel, który pokazujesz. Znowu powalisz naród na kolana:)
OdpowiedzUsuńoj to trzymam kciuki za szybkie przerobienie "gratów"... :)
OdpowiedzUsuńPiękne "klamotki" udało Ci się zdobyć Ito :) Powodzenia w pracach i szybko nam tu pokazuj jak zaczarowałaś te przedmioty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
o matko, to krzesło, moje marzenie...
OdpowiedzUsuńcała reszta też super, ale od niego to oczu nie mogę oderwać!! U mnie jak już czasem coś podobnego (ale nie tak ładnego!) się trafi to przeważnie niby już odnowione ( a i tak do przeróbki) i za bajońskie pieniądze :( Przyśni mi się na pewno! Graty, też coś!
a no i ta rama, też szukam, krucze, dlaczego MOI znajomi jakoś nie kojarzą, że skoro ja takie rzeczy lubię to lepiej mi dawać takie wg nich śmieci? Dobrze masz z Moniką, zazdroszczę :)
pozdrawiam!
jeszcze nieodnowione a juz piekne :-)
OdpowiedzUsuńMiłej pracy życzę i na kolejne cudeńka czekam . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością będę wyglądała odnowionych "klamotów". W Twoich rękach te kopciuszki napewno zamienią się w księżniczki.Oj będzie się działo! Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńja juz wszystko powiedzialam osobiście ... czapki z głów ;-)))
OdpowiedzUsuńKolumna i patera - rewelacyjne :))
OdpowiedzUsuńA post - dla mnie za krotki ;))
Ściska cieplutko :)
Kolumna bardzo ładnie kolorystycznie pasuje do witryny, brawo za dobór koloru :) u mnie kolumienka musiałaby gdzies z boku w kącie stac bo bym ja zaraz przewrociła :)
OdpowiedzUsuńPatera piękna, to szkło ma w somie jakąś tajemnice ;)
Pozdr An
Strrrrrrrasznie mi sie podoba ten stolik/ława!! cudowne zdobienia ma :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje czary :) lustro z ramy okiennej? wow! Ty to masz pomysły :)
Pozdrawiam :)
Magiczny blog zapraszam po wyróżnienie. Anna
OdpowiedzUsuńWitaj Moja Droga - z zachwytem patrzę na Twój piękny zegar . Ach te gięte nóżki .... Wspaniały Ludwiczek - choć pewnie ma swoje fachowe bardziej profesjonalne określenie - zgodne z sygnaturą. Pasowałby bardzo do mojego salonu (: Postawiłam na ludwikowskie mebelki i tego stylu się trzymam. Podziwiam Twój stół w taką oryginalną szachownicę na fornirze.
OdpowiedzUsuńDostrzegam świetny stelaż ludwikowskiego fotela. Kolumna wyszła super. Jakiej bejcy używasz??? Jestem szalenie ciekawa - co zrobisz z ławą i okiennicą , pewnie znów otworzę szeroko oczy a ze zdziwienia utrwalą mi się zmarszczki na czole (((:
Czekam na efekty życząc miłej pracy i serdecznie pozdrawiając. A na weekend - to pozwolę sobie jeszcze uściski serdeczne załączyć.
piękne te Twoje graty ...a znając Ciebie będą jeszcze piękniejsze :)
OdpowiedzUsuńa co będzie z krzesłem? jaki kolorek?
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu - do wygrania weekend w Barcelonie lub Rzymie.
Pozdrawiam,
Ewa
O Matko!Jakie fantastyczne graty!Już widzę jakie cuda z nich porobisz...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piekne wszystko, ale fotel zwalił mnie z nóg...z pewnością cudny będzie. Na okno też poluję, u mnie stoi taka rudera i tam jest sliczne okienko, takie metalowe, a ta szopa i tak do rozbiórki, ale Misiek nie chce pójść i tego wykuć z muru:((Joanna ma rację...post za krótki:))
OdpowiedzUsuńbuziaki
Piękne rzeczy trafiają w Twoje ręce....
OdpowiedzUsuńMasz cudny zegar, a kolumna idealnie pasuje do Twojego wnętrza.
Paterka cudna...
Pozdrawiam serdecznie
Cudowności robisz... Jak miło do Ciebie zaglądać ;)
OdpowiedzUsuńzagladam tu od pewnego czasu, ladne rzeczy gromadzisz :) pan z klamociarni musi miec w Tobie dobra klientke jezeli Ci robi takie prezenty :)
OdpowiedzUsuńz tym, ze o ile sie znam na meblach (a troche sie znam) to nie jest to lawa tylko tzw. konsola, stojaca przy scianie, czesto nad nia wisialo lustro a na niej stawiano albo wazony z bukietami, albo zegary albo wlasnie takie patery z owocami :)
tu, wiecej przykladow
http://images.google.pl/images?sourceid=navclient&ie=UTF-8&hl=pl&rlz=1T4GPMD_enFR332FR332&q=console%2c+meuble
A ja nie będe mówiła tego co zawsze, ze mi się podoba, bo to oczywiste :) Za to powiem ci, że dzięki tobie mi się chce:) Wzięłam się za siebie, kupiłam farbę, mam masę rzeczy a teraz też ogrom energii :) dzieki Tobie. Wielkie dzieki
OdpowiedzUsuń:-( eeee, taki krotki ten odcinek. Czlowiek czeka i czeka na nastepny, a tu pokaza skrocona wersje. :-)
OdpowiedzUsuńJejku jakie piekne meble masz do zrobienia! Kolumna bardzo ladna i super harmonizuje z zegarem. Zegar jest fantastyczny!!! Czy to tez "staroc"? Podoba mi sie rowniez fotel. Ciekawe jak go zrobisz. (i znowu czlowiek bedzie niecierpliwie czekac na nastepny odcinek, prosze nie skracaj ich.)
Co tam bede wymieniac pojedynczo,same swietne rzeczy.
Pozdrawiam goraco
znów zapowiadają się cuda :-)
OdpowiedzUsuńAleż cuda! Jestem ciekawa tej ramy okiennej jak ją zaaranżujesz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Cudnie ale za krótko, zdecydowanie. Więcej proszę. Odważam się bo nie jestem odosobniona w tym odczuciu. Ławę (nawet pół) chętnie bym przygarnęła, pasuje do mojej sypialni.
OdpowiedzUsuńPracuj kobieto pracowita i szybko pokazuj efekty. Czekanie na kolejne wpisy jest denerwujące. Buziaczki.
Dzięki dziewczyny za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńIvon , użyłam bejcy rustykalnej w kolorze palisandru ,firmy Anico.
Ewa, krzesło będzie białe.
Leloop, gdyby to była konsolka ,byłabym wniebowzięta . Może zdjęcie Cię zmyliło bo niestety ale ława jak się patrzy , niska ,blat szeroki, zdobienia po obu stronach blatu. W jednym masz rację ,planuję z niej zrobić konsolkę .
Mirelka, cieszę się ,że na coś się przydałam.
Violcia ,zegar dostaliśmy od teściów . Wejdzie w skład posagu dla Tuśki ...ha ha ha .
Już czuję presję , nie piszcie ,że za krótko było ! To ja teraz z warsztatu nie wyjdę przez taki doping!
Pozdrawiam.
STO LAT STO LAT NIECH ŻYJE ŻYJE NAM...!!!
OdpowiedzUsuńSTO LAT SKORPIONKU!!!
llookuś ,dziękuję !!!Pamiętałaś , masz swojego Skorpionika w domciu...ha ha .Ja już chyba nie powinnam się chwalić swoim wiekiem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jestem pierwszy raz na Twoim blogu i cieszę sie,że tu trafiłam.A nie jest latwo w gąszczu blogów:)
OdpowiedzUsuńmusze przyznać ,że jestem pod wrażeniem Twoich prac.Ja też skromnie się pochwalę,że też kręci mnie odnawianie starych gratów:)
Pozdrawiam goraco:)
Great vintage furniture finds. I like the French design of this furniture it look very antique.
OdpowiedzUsuńI like these furniture is this for sale? I’d love to buy this.
OdpowiedzUsuń