31 lipca 2014

Czas na zmiany .

A jednak poszłam na żywioł i zabrałam się za malowanie salonu . Dziewięć lat ,  to wystarczająco długo jak na moje możliwości , było ciemno-bordowo i naturalną koleją rzeczy , zatęskniłam za jasnymi barwami . 

Po zeszłorocznym malowaniu tarasu , po którym przygięło mnie do ziemi , miałam obawy ,że będę miała powtórkę z rozrywki . Całe szczęście miałam pomocników , Tuśka z kolegą odwalili kawał dobrej roboty pokrywając bordo ,farbą gruntującą . Przez dwa dni dzieciaki pracowały jak mróweczki ,ja w przerwach dbałam o to by nie stracili sił , podtykając pod nos pożywienie wszelkiego rodzaju .
Przyjemność  malowania kolorem docelowym zostawiłam na koniec dla siebie .Pisać nie ma co , zapraszam na odświeżone salony , zwłaszcza ,że jak do tej pory ,zdjęcia z niego , nie były zbyt często zamieszczane na blogu .
No i stała się jasność !






Karnisze z osłonami też musiałam pomalować , osłaniające deski to taki mój pomysł na zamontowanie lambrekinów , musiałam nimi jakoś zatuszować różnice w  wysokości okien , tarasowe ,że względów technicznych jest trochę niżej osadzone .Cienkie deski przykręcone do karniszy , w narożnikach dodatkowo skręcone łącznikiem kątowym .
Na deskach zamocowany rzep  (zszywaczem  tapicerskim ) i można wieszać co tylko przyjdzie do głowy .









Od dawna miałam zmienić wygląd starych głośników ,które kłuły w oczy nawet przy poprzedniej kolorystyce , teraz nie miałam wyjścia ...
pomalowałam , a ze starego solidnego drewnianego świecznika przeciętego na pół , zrobiłam podstawy .
Figurki z kamienia mydlanego , to pamiątka po mojej Mamie ,nie posiadam ich zbyt wiele i chyba przede wszystkim dlatego tak je lubię .




Malowanie odbyło się na początku wakacji , Tuśka zdążyła odbyć wakacyjne wojaże , wróciła ... miałam plany jak ten czas wykorzystać , jednak znowu plany trzeba było między bajki włożyć , bo ...
tylko mi się tu nie śmiać ... jestem w Kole Gospodyń ! W związku z tym ,że brałyśmy ostatnio udział w imprezie pt. Smaki LGD  ,,Długosz Królewski ". Trzeba było przygotować jakiś wystrój stoiska ,poszyć obrusy do  nakrycia stołów , przyozdobić dziewczyny przygotowujące potrawy w fartuszki , zabrałam się do roboty i oto co z tego wyszło .


Jakby się komuś nudziło ,albo cierpiał na nadmiar czasu , TUTAJ  I  TUTAJ  może obejrzeć fotorelację z imprezy .
Pozdrawiam wszystkich zerkających do Jagodowego serdecznie i do miłego !

134 komentarze:

  1. W Twoim wnętrzach nie ma miejsca, które nie budziłoby mojego najgłębszego podziwu:)
    Salon wygląda pięknie w tej jasnej szacie- mój się do niego nawet nie umywa, ale kilka dni temu został przemalowany na bardzo podobny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki , każda zmiana cieszy , zwłaszcza tak diametralna zmiana koloru.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Jeśli mogę wyrazić moje skromne zdanie, to jak dla mnie o niebo lepiej! nie lubię czerwieni, bordo i ich odcieni, działają na mnie bardzo źle, dlatego teraz z wielką przyjemnością mogłam podziwiać Twój salon...jest cudny, taki Twój...
    Buziaki :) Aga z Różanej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W chwili wybierania kolorów 9 lat temu , nie zastanawiałam się długo , prawdopodobnie wlazło ze mnie podświadomie ciepłolubne stworzenie .
      Pozdrawiam .

      Usuń
  3. Piękna metamorfoza salonu!
    Gratuluję przynależności do Koła Gospodyń:) Piękne stoisko i bardzo elegancki fartuszek. Zawsze mi się marzyło, żeby się udzielać w takiej lokalnej inicjatywie i jak tylko dzieci trochę odchowam to pewnie się zaangażuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze w Kole to doborowe towarzystwo , bo dziewczyny są świetne , a comiesięczne spotkania zamieniają się w wesołe imprezy .

      Usuń
  4. Ituś jaki Ty masz potencjał dziewczyno!!:):) Wchodzi człowiek na posta a tu nowy - stary duży pokój a w nim trzy tysiące nowych - starych rzeczy plus wojaże w plenerze - a jakże, dopieszczone przez CIebie od stóp do głów!!:) Jesteś niesamowita! Z przyjemnością wczytuję się (i oglądam!) każdy post:):) Ściskam ciepło!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki !
      Sporadycznie zamieszczam posty , i dlatego przydługie wychodzą a i tak nie ma tu wszystkiego co robiłam przez ostatni miesiąc .
      Uściski ślę .

      Usuń
    2. Już teraz mam kompleksy patrząc ile rzeczy robisz a Ty piszesz, że to nie wszystko;):):):) Jak dla mnie może być i częściej i dłużej:) Macham ciepło!

      Usuń
  5. ufffff..przyznam sie ,ze nie przepadam za tak ciemnymi barwami....chociaż 10lat temu podobne gościły i u mnie:))) piękny salon:))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też już przeszło , ale niezaprzeczalnie był przytulny , teraz jest przestrzenniej i przyzwyczajam się do tego .

      Usuń
  6. Salon prezentuje się wspaniale. Dzięki jasnemu kolorowi nabrał lekkości, zaś dodatki dobrane są perfekcyjnie.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bajecznie, świeżo -przepięknie....Dobrze ,że miałaś pomocników.....No i nieprzeciętna z Ciebie gospodyni ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez pomocników nie dałabym rady ! Pewnie znów kręgosłup by się zbuntował .
      He he ... gosposia chyba tylko .

      Usuń
  8. No, nareszcie!!!! I nie mam na myśli malowania salonu, tylko ukazanie się Twojego posta - zawsze czekam na nie z utęsknieniem. Natychmiast kupuję pomysł z rzepem przyczepionym zszywaczem i na podstawki pod głośniki - mogę?

    Pozdrawiam, Wiesia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz , możesz , cieszę się , że pomysł Ci się spodobał .

      Usuń
  9. Zawsze z niecierpliwością czekam na Twoje kolejne kolejne posty. Pewnie przez kolejny tydzień będę tu zaglądać i podziwiać kolejne kąciki Twoim salonie. Jest pięknie!!!
    Pozdrawiam, Beata

    OdpowiedzUsuń
  10. Ito, proszę, powiedz, gdzie można kupić tę zieloną hortensję, którą masz w tym wazonie turkusowym? Jeszcze raz pozdrawiam, Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hortensje są z ogrodu znajomej , tak naprawdę były białe , tylko wchodząc w fazę przekwitania przebarwiają się na zielono.

      Usuń
  11. pięknie i jasno więc warto byto się zaangażować:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna metamorfoza, jest jasno, lekko i przejrzyście, lepiej widoczne są wszystkie dzieła, wykonane zdolnymi rękoma. Stoisko rewelacyjnie zdobione. Jak zawsze wszystko na tip top.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyny z Koła , dały wszystko co zalegało im w domu , len , koronki , bez ich zaangażowania nie byłoby tak ładnie .

      Usuń
  13. Zmiana niesamowita.Zrobiło się ...przytulniej.
    Od długiego czasu podglądam,nie zawsze piszę ale z córka jesteśmy fankami Twojej twórczości.
    Dzisiaj postanowiłam napisać bo dostrzegłam coś co mam i ja a nic nie wiem o tym przedmiocie.Na zdjęciu 16 [na szafie] i na zdjęciu 17 masz złoty krzyż.Jakiś czas temu kupiłam podobną ale bez figurki i niekompletną koronką.Szukałam informacji o nim ale na podobna trafiłam tylko raz i to wszystko.Dzisiaj zobaczyłam u Ciebie.Czy musiałaś naprawiać czy już taką ładną "wyszperałaś". To taki inny krzyż Mój też musiałabym naprawić.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzyż kupiłam w takiej formie , nic nie naprawiałam , trafił mi się po prostu taki okaz .
      Pozdrawiam.

      Usuń
  14. Jasno i radośnie! Ten kolor ścian uwidocznił piękno innych przedmiotów. Podoba mi się bardzo!
    Chciałam Panią jeszcze raz zapytać czy ten kredens w kuchni, który Pani sama stworzyła, nawiasem mówiąc piękny, malowała Pani tylko farbą akrylową do drewna? Czy lakierem lub woskiem zabezpieczała Pani? Bardzo proszę o odpowiedź. Czeka mnie odnowa starego kredensu i nie wiem co zrobić, aby było dobrze i by służył długo. Pozdrawiam. Gośka
    Odpowiedz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadstawkę do kredensu malowałam farbą akrylowo wodną do drewna i metalu . Zobaczę z czasem czy nie popełniłam błędu , nie chciało mi się malować olejną . którą jest pomalowana reszta mebli kuchennych . Nawiasem mówiąc super się sprawuje , po 9 latach użytkowania jest w idealnym stanie , TEKNOS FUTURA 40 .

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za poradę. Z niecierpliwością czekam na następne posty. Posiada Pani niesamowity talent do tworzenia COŚ z niczego! Pozdrawiam, Gośka

      Usuń
  15. Pięknie ten salon przemalowałaś.
    Meble i dodatki też ładnie się wkomponowały.
    Od jakiegoś czasu cię podczytuję i trochę się Twoimi pracami inspiruję, ale nie miałam odwagi nigdy cię skomentować.
    Dzisiaj, kiedy przeczytałam, że jesteś z woj. Kaliskiego się odważyłam, też pochodzę z tego województwa, z okolic Gołuchowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę , prawie po sąsiedzku ! Ostatnio nawet byłam w Gołuchowie , córka stamtąd miała wyjazd na obóz letni .
      Pozdrawiam.

      Usuń
  16. Ja też mam jedną bordową ścianę w salonie i też myślę o przemalowaniu.
    Salon Ci się optycznie powiększył i taki świeżutki teraz jest.
    Gospodynie górą!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda , aż nie wiem co z tą przestrzenią zrobić ...ha ha ...jakoś tak pusto si zrobiło .

      Usuń
  17. Ita,jestem Twoją fanką od kiedy tylko trafiłam na Twój blog, czyli ok 3 lata temu i każda rzecz mi się u Ciebie podobała oprócz tych bordowych ścian :-) to zupełnie nie mój kolor (chociaż 15 lat temu też miałam cały pokój na ciemno bordowo). Teraz Twój salon jest po prostu zachwycający, taki jasny, i jakby większy się zrobił. WIELKIE BRAWO za przemianę.
    pozdrawiam
    Weronika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Decydując się na bordo , za dużo nie myślałam , miałam już zasłony i poszłam na łatwiznę , ale niezaprzeczalnie było przytulnie.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  18. Takie zmiany są najlepsze, bo bardzo odmieniają wnętrze i od razu czuje się człowiek jak w nowym miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wiem ile Twoja doba liczy godzin, ale chyba więcej niż moja. Oczarowana jestem nie tylko Twoimi zdolnościami, ale zapewne i dobrą organizacją. Zmiana zdecydowanie na plus, bardzo lubię jasne kolory. Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj , nie masz pojęcia jak nieraz gonię w piętkę i organizacyjnie się nie wyrabiam !

      Usuń
  20. Ja zdecydowanie grawituję w stronę jaśniejszych wnętrz, więc dla mnie salon po przemalowaniu wygląda świetnie a Wasze stoisko na pewno było najpiękniejsze. Przy tym Kole Gospodyń jakoś tak przypomniał mi się serial z końca lat 70-tych "Najdłuższa Wojna Nowoczesnej Europy" (jeden z lepszych polskich seriali), który opowiadał o tym, jak Polacy pod Pruskim zaborem starali się wzmocnić Polskę gospodarczo, np. gospodarze zrzeszali się w różne koła i związki, które miały na celu szerzenie wiedzy o nowoczesnych sposobach gospodarowania czy uprawy, pomagali sobie na wzajem finansowo czy pożyczając maszyny rolnicze. Dlatego myślę, że przynależność do Koła Gospodyń, to raczej powód do chluby niż do śmiechu (chyba, że takiego serdecznego z radości tego, co się dobrze robi). Serdeczne pozdrowienia Pani Gospodyni! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam serial , dobry . Zosiu niektórzy mają inne skojarzenia , a tak naprawdę spotkania z dziewczynami z Koła są świetnie , trzon stanowią kobietki ,którym naprawdę chce się działać a przy okazji jest niezła zabawa .

      Usuń
  21. Salon wygląda niesamowicie! Wszystko przemyślane i tak do siebie pasuje:) Musiałaś się napracować, ale dobrze, że pomocnicy chętni do pracy się znaleźli:) Może mają chęć wpaść do mnie? Też planuję odświeżenie salonu:) Zasłony, podusia i inne dekoracje pasują rewelacyjnie! Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  22. przepięknie teraz wyglada salon, lubie takie kolory a u ciebie tworzy ten kolor w połaczeniu z "eksponatami" cudowny klimat....
    serdeczności
    leptir

    OdpowiedzUsuń
  23. A już się bałam, że z francuskiego wnętrza zrobisz jakąś skandynawską "chłodnię" a znowu mnie zaskoczyłaś :) Pięknie jest, ciepło, budyniowo, francusko i bardzo przytulnie. Ty chyba tak jak ja, nie umiesz żyć bez koloru ;)

    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapisuję się do tego klubu :-) hyhy

      Usuń
    2. Lambi , przejrzałaś mnie ! W bieli byłoby mi zbyt nudno , muszą być jakieś barwy , nie wyobrażam sobie życia bez kolorów chociażby delikatnych .

      Usuń
  24. Przepięknie, jasno, świetliście, bardzo elegancko :) no cała Ty! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Metamorfoza rewelacja ! Masz piękne gniazdko :) Tyle zakamarków nie mogę się napatrzeć. Powrócę czasem. Pozdrawiam ciepło Ollina :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Oj kawy był się w tym nowym salonie napiła, koniecznie z mlekiem.
    To i ja się na tych Mazurach muszę rozejrzeć za KGW. Pomysły Ci się mnożą, jak grzyby po deszczu, super.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  27. Salon śliczny, jak reszta domku, jeszcze bardziej słonecznie i przytulnie. Oj w takim salonie to można się teraz zrelaksować po ciężkiej pracy :-) Pozdrawiam- stała czytelniczka :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. O niebo lepiej :) A zdradzisz co to za kolor? W tym roku prawdopodobnie będę mieć malowanie, więc zbieram informacje o barwach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dekoral fashin szyfonowy beż , tylko ,że ja go dodatkowo rozjaśniłam .

      Usuń
  29. Wiem , ze nie na temat , ale gdzie jest Krzysia ??
    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  30. Już mnie niczym nie zdziwisz, jesteś nie do pobicia! Jak pomysłowy Dobromir (pamiętasz tę piłeczkę która za każdym razem zwiastowała nowy pomysł).Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Czytam Twojego bloga od pierwszych wpisów. Masz cudowny dom i otoczenie bo jesteś niesamowicie kreatywna i zdolna.
    Zastanawiałam się jakim cudem godzisz piękne przedmioty z "takimi" ścianami i zasłonami?
    Teraz jest pięknie.
    Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwestia przyzwyczajenia i zamiłowania swego czasu do ciepłych barw , ciepłolubne ze mnie stworzenie .

      Usuń
  32. Tak ten kolor, to jest to dla salony. Jest piękniście :) To się gospodynie zaprezentowały elegancko w takich fartuszkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyglądały super , wszystkim się podobało.

      Usuń
  33. Piękny dom i piękny blog . Jestem zachwycona :-) Obie wersje i jasna i ciemna mają swój charakter, ale każdy z nas potrzebuje zmian :-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda , chęć zmian popycha do działania ... tak żeby się kości nie zastały ...he he .

      Usuń
  34. o mamo, jak u Ciebie jest pięknie, nie idzie się napatrzeć... teraz jest o niebo lepiej, straaasznie mi się podoba...

    OdpowiedzUsuń
  35. Pięknie! Teraz Twój salon jest świetny! No i te wszystkie pomysły - cudnie! Ja nie mogłabym żyć we wnętrzu pomalowanym na jakikolwiek odcień czerwieni - od razu czuję się podenerwowana. Jednak po latach (już nie pamiętam dokładnie, ilu) spędzonych w białych ścianach, marzy mi się jakiś kolor, na pewno jednak coś pastelowego.
    A z koła gospodyń nie ma co się śmiać (zaznaczam, że do żadnego takiego koła nie należę), Twoje talenty znajdują w nim, jak widać, świetne zastosowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W czerwieni też mi nie do twarzy , bordo było niezaprzeczalnie przytulne .

      Usuń
  36. Uwielbiam do Ciebie zaglądać, choć nieczęsto komentuję. Muszę przyznać, że ten kolor bordo zupełnie mi nie pasował do Twojego stylu, teraz jest o niebo lepiej!

    OdpowiedzUsuń
  37. Pięknie! Uważam, że teraz salon bardziej pasuje do reszty domu i tarasu. Wybrałaś bardzo ładny kolor. Jak wytrzymałaś 9 lat z jednym kolorem?
    Podziwiam co zrobiłaś z kolumnami- świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wytrzymać nie było trudno , kwestia przyzwyczajenia , trudniej było zabrać się w końcu za malowanie .

      Usuń
  38. Pięknie Ita!!!!!!
    Ściskam Cię mocno TALENCIE WIELKI!!!!!
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  39. Jestem pełna podziwu dla Twojej pracowitości! Tyle szycia, dekorowania... a malowanie tylu ścian... no słów brak. Potem sprzątanie, dekorowanie, ustawianie na nowo... Pracuś z Ciebie.
    A teraz odpocznij i zrealizuj w końcu plany wakacyjne! :))
    Usciski najserdecxniejsxe
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda , wyniesienie wszystkiego z salonu zajęło mi godzinę , gorzej było już w druga stronę , chyba 3 dni urządzałam na nowo !

      Usuń
  40. Gdy stała się jasność to jakoś lepiej się oddycha i jak przestronnie :) Szczęściary te gospodynie że Ciebie zwerbowały w swoje szeregi .
    Wspaniałego weekendu !

    OdpowiedzUsuń
  41. Wspaniała przemiana, piękny masz salon!
    A pomysł z karniszami chyba wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korzystaj , cała przyjemność po mojej stronie .

      Usuń
  42. Piękny salon, ja tez kiedyś miałam pokój w kolorze różu indyjskiego w takim intensywnym odcieniu, tak mi się wtedy podobało .
    Ituś twoje wnętrza sa cudowne,funkcjonalne i piękne, ach chciałabym mieć Ciebie za sąsiadkę, nie nie nie odwiedzałabym ciebie codziennie, ale tak na jakiś czas aby naładować pozytywnie akumulatorki.
    Buziaki i dzięki że jesteś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki , a na przyszłość jak zawitasz w okolice Kalisza zapraszam na kawę !

      Usuń
  43. Najpierw sobie pomyślałam że salon piękny, ale jak pokazałaś metamorfozę to teraz jest zaiste piękny :)
    A ja się chcę zapisać do koła u siebie. Dekoracja stołu cudna.

    OdpowiedzUsuń
  44. piekna metamorfoza,masz piekny domek,pozdrawiam milutko irena

    OdpowiedzUsuń
  45. Cudownie, zakochałam się w Tobie, Twoich rękoczynach i pomysłach już dawno temu. Rozkochuje się nadal ... Uwielbiam Twojego bloga, bo wiem, że mnie zawsze zainspiruje.
    Skąd czerpiesz tyle energii???
    Monika O.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i zarumieniłam się po czubek głowy !

      He he , z RedBulla , podczas malowania jak sobie zaserwowałam półlitrowego trzymało mnie przez 24h.

      Usuń
  46. Kolor salonu po zmianach rewelacyjny, a i nowe zasłony robią ogromną różnicę!
    Pozdrawiam serdecznie!
    T.

    OdpowiedzUsuń
  47. Moje klimaty, moje klimaty! Miałam też kiedyś taki pomysł na obudowę karniszy i ozdobne lambrekiny. Myśl porzuciłam, ale widzę, że zamiast ozdobnych karniszy trzeba było zainwestowac w sklejkę, bo efekt jak z najlepszych magazynów wnętrzarskich. Spodobała mi się także przeróbka głośników - ja moje pochowałam a tu za kwiatkiem a tu gdzieś za meblem ;-) Aaa no i masz obłędne sofy - para sof jest moim marzeniem, tymczasem zadowolę się tym co mam...ale może kiedyś się dorobię 2 angielskich.
    ściskam!
    PS. Stoisko wymodziłaś przepiękne!!!! tylko ten dmuchaniec w tle nie bardzo pasuje ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz ,że u mnie zawsze oszczędnościowo , wolę ruszyć głową , niż ruszyć portfel ...he he .Głośników nie miałam za czym schować zwłaszcza ten na zdjęciu stoi jak wół na widoku ,musiałam coś z nimi zrobić , małe głośniki na przeciwległej ścianie też uległy metamorfozie .
      Sofy kupione 13 lat temu w IKEA , szkoda ,że ich już nie produkują ,bo muszę wymienić pokrowce . już niestety widać po nich upływ czasu . Znowu będę musiała sama uszyć nowe , tylko jestem w trakcie poszukiwania materiału , oczywiście w przystępnej cenie . Do tej pory widziałam tylko drogie około 100 zł. za metr , ale ostatni trafiłam na taki za 28 zł. tylko ,że starczyłoby na jedną kanapę . Muszę uzbroić się w cierpliwość , w końcu na coś trafię .
      Uściski ślę .

      Usuń
  48. Po prostu pięknie :))))))))))))pozdrawiam Lidka z łódzkiego :))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  49. Super bardzo!!!;)Zmiana wykonana na 6!pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Był troche pałacowo, a terAZ JEST BAAAARDZO PRZYTULNIE!

    OdpowiedzUsuń
  51. Oj pojaśniało.
    Fajnie było, ale teraz jest dużo ładniej.
    Taki cudny klimacik w tym Twoim domku, zazdraszczam bardzo, bardzo :-)
    Każdy kącik to małe dzieło sztuki.
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  52. Jest pięknie,myslę,że teraz salon stanowy dopełnienie całego domu;))

    OdpowiedzUsuń
  53. Piękny salon, a dodatki u Ciebie piorunująco oryginalne i niepowtarzalne:) Zawsze się nimi zachwycam:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Cudowny salon, ta oprawa zdecydowanie bardziej mu odpowiada:)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  55. jak pięknie...Ita,trudno wzrok oderwać...Niepowtarzalne meble, dodatki...wyjątkowe wnętrze....

    OdpowiedzUsuń
  56. Rzeczywiście nie pokazywałaś zbyt wiele tych bordów. Czasem coś gdzieś mignęło tylko. Trudno więc porównać ale mając odrobinę wyobraźni myślę sobie k,że teraz jest o 1000 procent cudniej. I wszystko o dziwo pasuje jakby idealnie pod ten kolor. Bardzo podobająmi sie fartuszki. Gdybyś Ty Ituś widziałą w czym występują nasze gospodynie tobyś wolała oślepnąć. Podejrzewam ,że nawet gdybym im takie podarowała to i tak by nie założyły. Takie guściaste są.Chociaż kusi mnie aby coś im zasponsorować ;-)

    OdpowiedzUsuń
  57. ha, ha, niedawno przyglądałam starsze postu na Twoim blogu i widząc bordo pomyślałam sobie, że to pewnie będzie Twoja następna metamorfoza. Kurcze, żebym tak potrafiła zgadnąć numery w totka. Zmiana jest super :-)

    OdpowiedzUsuń
  58. Witaj
    Przepiękna metamorfoza
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  59. Metamorfoza super.....Jasne kolory to jest to.....Pozdrawiam pa....

    OdpowiedzUsuń
  60. Nowy kollor pięknie rozświetlił wnętrze. Oj, znów napasłam oczy cudownościami. Pozdrowienia z Przytulnego

    OdpowiedzUsuń
  61. eee tam a mnie się podobało bordo :P a tak serio serio to i na ciemno i na jasno jest ładnie... bo u Ciebie w ogóle jest ładnie :) pozdrawiam Gaba

    OdpowiedzUsuń
  62. przyszedł czas na zmiany i zmiany przyszły piękne:)))nie podesłała byś mi Twoich pomocników?mam tylko mały kawałek ściany do zamalowania:)))masz piękne wnętrza:)))

    OdpowiedzUsuń
  63. A ja będę... monotematyczna zapewne i powtarzalna, ale musze oczywiście pochwalic wszystko co robisz, bo dosłownie dech mi zapiera, kiedy widzę, jakie cuda czynisz. A zazdrość mnie skręcaaaaaa ;-) Na szczęscie taka pozytywna, bo sama też na wiele rzeczy teraz sie odważam odważać :-) No i efekt taki, że też założyłam bloga.
    A to Koło Gospodyń... myslę, że u mnie byłoby fajnie cos takiego zorganizować, może nawet jakieś fundusze pozyskac, ale to z czasem, jak okrzepnę w wielu innych sprawach. ;-) Ale zeby nie przedłużać - jak mówi moja córka - szacun wielki i sił zyczę oraz baaardzo rozciągliwej doby, żeby zrealizować wszelkie plany. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  64. Ja może pozwolę sobie na totalną szczerość: NO WRESZCIE! Teraz salon prezentuje się o niebo lepiej! Bardziej do Ciebie pasuje :) No jest po prostu fenomenalny! Ja mogę się wprosić i troszkę w nim pomieszkac? :D Pomieszczenie samo w sobie wyszło bardzo naturalnie, jakby od zawsze tak wyglądało. Moją uwagę przykuły natomiast głośniki. A raczej to, co z nimi zrobiłaś. Jeśli ktoś miałby jeszcze wątpliwości, że jesteś mistrzynią świata w swoich poczynaniach, to po tym bajerze chyba się ich pozbył.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  65. Niesamowita zmiana! Wnętrze lśni i jest tak przytulne, że chciałoby się z niego nigdy nie wychodzić. Już od dłuższego czasu śledzimy Twoje robótki i nie możemy wyjść z podziwu. Łódź pozdrawia!

    OdpowiedzUsuń
  66. O niebo lepiej! Zdecydowanie jestem za jasnymi barwami,szczególnie na dużych powierzchniach. Teraz jest super! Pozdrawiam.Ania

    OdpowiedzUsuń
  67. Salon zdecydowanie zyskał ,to ta kropka nad i której brakowało :)
    Przepięknie i bardzo w Twoim stylu,nawet głośniki wyglądają szykownie !!!

    Pozdrawiam SUPER GOSPODYNIĘ !

    OdpowiedzUsuń
  68. Królowo! Co za pomysł z tymi słoikami i zbożem!!! Przyda mi się za chwilę, bo we wrześniu mamy w przedszkolu Dożynki! A zmiana koloru baaaaaaaardzo na plus :) całuski z Poznania :)

    OdpowiedzUsuń
  69. zdecydowanie salon w jasnej odsłonie bardziej mi się podoba,powiało świeżością,kawał dobrej roboty :)

    OdpowiedzUsuń
  70. Jestem zachwycona tym blogiem i wszystkim, co robisz. Moje peany na Twoją cześć zajęły by tutaj zbyt dużo miejsca, ale za to poświęciłam Twojemu blogowi post na moim blogu :), bo na to zasługuje.
    Zapraszam do lektury: CapsellaElli.blogspot.com
    Życzę sukcesów!

    OdpowiedzUsuń
  71. Witam :)
    Przypadek sprawił, że tu trafiłam i jestem oczarowana wnętrzem. Siedziałabym cicho i oglądała bloga gdyby nie potrzeba dowiedzenia się cóż to za kolor farby jest na 14 zdjęciu?
    To foto z przejściem do drugiego pomieszczenia. Znalazłam inspirację do urządzenia domu w którym mieszkam... dziękuję :)))

    OdpowiedzUsuń
  72. Salon jest przepiękny, dawno u Ciebie nie byłam:) I taka zmiana, Madonna pięknie wygląda..

    OdpowiedzUsuń
  73. Pięknie, pięknie i jeszcze raz przepięknie. Jesteś mistrzynią aranżacji wnętrz. Ito, czy możesz zdradzić, gdzie zakupiłaś materiał na zasłony?

    Pozdrawiam cieplutko i słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  74. Pokój dostał powietrza, wiatru i świeżości. Jest lekko i przyjemnie, a poza tym widzę moje ukochane błękitne dodatki :) Cuuuudnie!

    OdpowiedzUsuń
  75. Dzień dobry :)
    Oczarowana wnętrzem na fotkach zaglądam tutaj często czekając na nazwę farby, ale to nic pilnego. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  76. Przepiękny salon po wprowadzeniu jasnych kolorów! Elegancki, przytulny a jednocześnie nowoczesny i modny:)

    OdpowiedzUsuń
  77. a mnnie najbardzie interesuje ta piekna Matka Boska! Gdzie ją kupiłaś kochana? Ki ile Cie kosztowała? Chciałabym taką, ale do ogrodu

    OdpowiedzUsuń
  78. Ituś każda z nas jest właśnie taką pokręconą gospodynią, która to wszędzie swoje łapki włożyć musi :):):) Fajne te nasze stadko pokręconych babek :):):):)
    A co do salonu.... teraz to on jest miodzio. Ja kiedyś tez miałam moment w okolicy bordo :):):) Najgorsza z tego wszystkiego okazała się chwila zamalowania :( oj ciężko było i sama niestety to robić musiałam :):):) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  79. Zmiana zdecydowanie na plus! Pokój nabrał spokoju i elegancji:)

    OdpowiedzUsuń
  80. Te głośniki wyszły fantastycznie. Ja też swoje wielkie kolubryny będę malować na biało i chciałam zmienić ten koszmarny czarny "bistorek" na przodzie na inny. Czym Ty obiłaś przód zamiast "bistorku". Czy to musi być elastyczny materiał? Będę wdzięczna za podpowiedź.
    Gosia

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails