Wreszcie jest ! Skończyłam łóżko dla Tuśki ,trwało to wszystko dosyć długo, za to z efektu końcowego jestem bardzo zadowolona ... dodatkowo moje samozadowolenie potęguje fakt , że powstało w większości z materiałów z odzysku .
Zaczęło się od obramowania ... no właśnie jak to się poprawnie nazywa , bo jest zagłówek a część przy nogach jak się nazywa ...przynóżek , zanóżek ??? Może wiecie ? Zresztą jak zwał, tak zwał , teraz jest zagłówkiem , tak więc obramowanie kupiłam chyba z rok temu za 30 zł. i czekało sobie na pomalowanie Tuśkowego pokoju , wtedy dopiero miałam się za nie zabrać . Ze sklejki wycięłam wypełnienie obramowania ....
na to gąbka , tapicerka w kolorze ciepłego brązu , plus dorobiona deska w dole zagłówka .Stare elementy wyczyszczone i całość pomalowałam rozcieńczoną brązową farbą .
Po wyschnięciu , zawoskowane kremem woskowym ,na to rozcieńczona biała farba ....
przetarte drobnym papierem ściernym na miękkiej gąbce .
Po odebraniu od stolarza sklejonego zagłówka ( tapicerkę na ten czas okleiłam folią by się nie zakurzyła ) oraz dorobionej ramy ( z rozpędu też pomalowałam) , na chwilę złożyłam w całość by dociąć deski pod materac .
To też odzysk , deski dostałam od znajomych , kiedyś robiły za barierki na tarasie , pomalowane na czarno zaczęłam szlifować i ... już mi ich żal , że takie piękne drewno będzie schowane pod materacem ! Może kiedyś wymienię a te wykorzystam , bo pomysł na ich wyeksponowanie zaświtał i mnie męczy .
Po zmontowaniu łóżka w pokoju , boki wytapicerowałam dając pod materiał grubą ocieplinę .
Przyszła kolej na materac , nawet tu nie mogłam mieć z górki , wymiary łóżka niestandardowe , szerokość 130 cm. jest problem z zakupem takiej szerokości materaca , w grę wchodzi jedynie produkcja na zamówienie . Pozostało mi póki co, wyprodukować samodzielnie . Znowu odzysk , miałam dwa piankowe materace z moich starych rozkładanych kanap ,docięłam a na nie uszyłam pikowany pokrowiec , bawełniane płótno ( zakupione w SH zasłony ) + ocieplina , z trzech stron wszyty zamek by można zdjąć pokrowiec do prania .
Baldachim ... wiem monotematycznie , mamy już w naszej sypialni ,ale ściana na której stoi łóżko jest dosyć długa , 7 metrów ,po za tym nie da się na niej ustawić żadnego mebla ...nie pasuje mi ,żeby wchodzić do pokoju prosto np. na bok szafy. Przedtem namalowana na niej tęcza w jakiś sposób wypełniała ścianę . Po malowaniu zrobiło się trochę pustawo , z jednej strony, wisi przy biurku rama z tablicą korkową z drugiej , przy wejściu rama z wieszakami i już chyba wieszanie więcej ram , czy ramek na zdjęcia byłoby przesadą . Za to brakowało czegoś trójwymiarowego , no to padło na baldachim . Oczywiście wcześniej spytałam się Tuśki czy chce coś takiego nad łóżkiem , żeby nie było ,że narzucam się ze swoimi głupimi pomysłami. Już miałam zacząć budowę ,kiedy w klamociarni trafiło się niekompletne stare łóżko i w ten oto sposób nabyłam z niego boczne dechy po 12,50 zł każda . Jedną wykorzystałam właśnie do zbudowania baldachimu.
Zasłony wiszą na przyszytych do materiału małych pętelkach , zaczepionych na wkręconych w deskę małych haczykach.
Do upięcia zasłon przydały się zakupione kiedyś w PEPCO wieszaki .
Pościel ...też uległa przeróbce ,w komplecie powłoczka na kołdrę o dużych gabarytach , jakoś rzadko używana ,zmniejszyłam , a i dodatkowo z resztek wyszły dwie duże powłoczki na poduszki .Przy okazji wszyłam tasiemki z inicjałami , które dostałam i jakiś czas temu tym faktem się strasznie chwaliłam .Pięknie jest ,dziękuję Basiu !
Całość zaakceptowana w pełni przez Tuśkę a najważniejsze ,że wygodne ...rano dobudzić nie mogę !
Krzysia przeprowadziła się do nowej klatki ...
w ciągu dnia nosa z domku nie wychyla.
Przy okazji używania udaru zawiesiłam w końcu dwie grafiki okrętów , SANTA MARIA i H.M.S. SOVEREIGN OF THE SEAS , trafione w klamociarni . Pasują klimatem do kącika czytelniczego z mapą i kufrem .
Stolik nocny oczywiście zrobi stąd wypad , a na jego miejsce trafi toaletka , którą mam zamiar sklecić ,tylko nie wiem kiedy mnie natchnie . Pewnie najpierw zabiorę się za narzutę na łóżko , mam już materiały upolowane w SH , uwierzcie, ambitnie szukałam w normalnych sklepach i nic . Zawsze najfajniejsze trafiają się właśnie w SECOND HANDACH ! Jedyny problem ,że trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać na szczęśliwy traf.
Tak było z tęczą w roli głównej ...
a tak prezentuję się w chwili obecnej .
Na koniec mała ciekawostka , po Wielkanocy powiesiłam jeden z wianków na tarasie ,żeby jeszcze się nim przez jakiś czas nacieszyć ... a ostatnio przez trzy dni pracował nad nim mały ptaszek wijąc gniazdko. Całe szczęście pewnie pani ptaszkowa wybiła partnerowi pomysł z głowy i zrezygnowali z zamieszkania w gniazdku . W innym przypadku pewnie , musielibyśmy zrezygnować z użytkowania tarasu , by pisklęta się odchowały ... ale dodatkowa dekoracja została .
Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie i do miłego !
O mój Boże!!!!!! Ale fantastyczny praca!!!Toż to cudo!!! Nie znam słów, które opiszą mój zachwyt...:)
OdpowiedzUsuńI znowu szczena mi opadła.... Moja córka dałaby się chyba żywcem pokroic i posolic za tak cudny pokój... obrzydliwie zazdroszczę ;)))
OdpowiedzUsuńzachwycająca metamorfoza pokoju.
OdpowiedzUsuńPadam na kolana, nigdy przenigdy nie wpadłabym na pomysł,aby zrobić tak cudowne łóżko.
Jesteś Czarodziejką.
Jestem pod ogromnym wrażeniem
pozdrawiam
cud pięknośći ! brak mi słów ! ewa
OdpowiedzUsuńJezusie ... brak mi słów...
OdpowiedzUsuńPodziwiam Pani talent! Wspaniały pokój.
OdpowiedzUsuńznów brakuje słów!
OdpowiedzUsuńIto, ty powinnaś otworzyć sklep meblarski ze swoimi meblami ;) łożko wyszło rewelacyjnie!! zresztą cała metamorfoza pokoju udana :) widać, że teraz mieszka w nim mała dama :)
Pozdrawiam Was!
Ikuś ,gdzie mnie tam do tworzenia mebli , ja się nadaję tylko do recyklingu ...he he .
UsuńAle z tych rzeczy z odzysku robisz prawdziwe cuda, to się nazywa tchnąć życie w stare, zdawałoby się nieprzydatne już meble. Prawdziwe dzieło sztuki:) jestem pełna podziwu dla twoich umiejętności. Pozdrawiam
UsuńWOW!!!!! :) :) :) a ile lat ma córka? Pewnie zachwycona!!
OdpowiedzUsuń12 , podoba się ....ma inne wyjście ?
Usuńjest boskie!!!!!!!!!:))))
OdpowiedzUsuńMasz takie cudowne pomysły i dekoratorskie zdolności . Twój mąż ma z Tobą dobrze. Nie zamęczasz go pytaniami typu: no kiedy mi w końcu przybijesz hak na nowy obraz?
OdpowiedzUsuńTeż rozleniwił się !!! Doprosić się nie mogę ,żeby choć potrzymał rurę od odkurzacza jak wiercę udarem w ścianie ....he he .
UsuńJa nie wiem co mam napisać, gapię się i gapię... cudowne!!! po prostu mega!!jesteś uzdolniona to wiedziałam, ale szok......
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńBrak mi słów! szczęka mi opadła i wala się gdzieś po podłodze... Zawodowy stolarz przy Tobie może się schować :) sypialnia Tusi jest powalająca!
OdpowiedzUsuńElle kochana , oj chciałabym posiadać umiejętności stolarskie i fachowy sprzęt!!!! Jeszcze długa droga przede mną !
UsuńCUDOWNIE !!! niesamowita zmiana, córeczka pewnie pęka z dumy !!! i nie ma co się dziwić ... EFEKT POWALAJĄCY !!! GRATULACJE
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kasia
dziecko rośnie a z nim wystrój mieszkania. Pięknie teraz wygląda i rozumiem, że nie jestem jedyną osoba, która chce się tam właśnie wprowadzić- suuuuuper
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością czekałam na posta z łóżkiem dla córci, ale TO przerosło moje oczekiwania!!!
OdpowiedzUsuńBOSKO, CUDNIE, PRZEPIĘKNIE, FANTASTYCZNIE!!!!!!!!!!!
już myśle jak tu kiedyś swojej majce zrobię taki piękny pokoik :-)
zaskakujesz jak zawsze , ale jak!!!!!
pozdrawiam ;-)
Dziękuję za tak miłe słowa .
UsuńPozdrawiam .
Pięknie, szczęka opada
OdpowiedzUsuńW końcu ktoś nie wytrzyma, zrobi napad i wyrzuci Cię z Twojego pięknego domu, żeby w nim nareszcie zamieszkać. A Ty będziesz musiała mieszkać w gniazdku, które ptaszek, czując pismo nosem, miłosiernie zbudował dla Ciebie na tarasie.
OdpowiedzUsuńA mówiąc serio, ta sypialnia jest tak piękna, że słów brak!!!
Ninka.
Ninka , nie strasz !!!
UsuńPrzepięknie. Odzysk pierwsza klasa - jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńKrzysia też ma cudowny domek. Przyznam szczerze, że mnie w takim łóżku tez by było trudno dobudzić. No a uwite gniazdko - sama radość ;))) Taki cudny dar natury
Ale się napatrzyłam. Nie znajduję słów podziwu dla Twojej pracy. Jesteś niesamowita, po prostu i tyle!!!
OdpowiedzUsuńZatkalo mnie! Kobieto, Ciebie trzeba sklonowac!
OdpowiedzUsuńNie wiem ,czy mój mąż by to wytrzymał !
UsuńPiękne to łóżeczko.Jesteś bardzo zdolną i pomysłową kobietą.
OdpowiedzUsuńO Jezu jaka Ty zdolna jesteś ! podziwiam łóżko piękne! wymiatasz Dziewczyno! ja tez chcę takie i wcale się nie dziwię ,że Tuska wstać nie chce
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
gdzie jest moja szczęka.... nie mogę jej znaleźć
Cudowna robota. A czy rozmiary twojej głowy mieszczą się w standardach????Bo tyle pomysłów to chyba nie mieści sie w głowie normalnie zbudowanej kobiety :-)))
OdpowiedzUsuńfantastyczna metamorfoza, łóżko i baldachim królewskie - a w zasadzie księżniczkowe:).
OdpowiedzUsuńNo a ta ptaszkowa to się chyba nie zna, żeby nie chcieć zamieszkać w taaakim domku:))
uściski
Marta
Dzięki Martuś !
UsuńPięknie wszystko zrobiłaś! Ależ masz pomysły! Najbardziej intryguje mnie perfekcyjnie docięty balachim. Jak Ty to zrobiłaś? Czy ktoś Ci to docinał? Super! Pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńDeski wystarczyło przeciąć piłą tarczową pod odpowiednim kątem.
UsuńO Matko i córko!!!!
OdpowiedzUsuńToż to dzieło sztuki! A materiał z odzysku... marzenie.
Gdybym tylko miała pod ręka takie klamociarnie zaraz bym zmieniła swojej pannie łózko z Ikei.
Zajzdraszczam jak nie wiem co... tiruriru
Pozdrawiam
Przepiękne mebelki, cudowne wnętrze :)) Ja nawet jakbym coś podobnego wymyśliła, to nie miałabym pojęcia jak to zrealizować. Jestem pełna podziwu i dla projektu i dla wykonania. Efekt powalający!
OdpowiedzUsuńNo, rzesz Ty...jak mam teraz spokojnie kłaść się do mojego kiedy takie łóżko pokazałaś i to własnoręcznie zrobione. Zwariować z Tobą można. A tak na marginesie daleko masz do Warszawy???
OdpowiedzUsuńBuziole i wracam do Cię znowóż się pogapić. Może od tego i u mnie takie cuda się znajdą, ech.
Daleko!
UsuńZ postu na post ... nawet nie wiem jak napisać ... boję się pomyśleć co takiego fantastycznego będzie w następnym poście...
OdpowiedzUsuńjestem pod ogromnym wrażeniem.
Gratulacje !!!
agnieszka
Pokój iście królewski, spodobała mi się również ciekawie przetarta postawa lampki nocnej, mogę wiedzieć, jak zrobić podobną :)
OdpowiedzUsuńPrzy podstawie lampy nic nie musiałam robić ,przetarłam po prostu papierem ściernym to co już na niej było.
Usuńnie mam słów, by wyrazić swój podziw:) podziwiam za pomysłowość i pracowitość, bo w Twoim przypadku trudno powiedzieć, co przeważa. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńnie mam słów, by wyrazić swój podziw:) podziwiam za pomysłowość i pracowitość, bo w Twoim przypadku trudno powiedzieć, co przeważa. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńTo niewiarygodne, że jedna kobietka potrafi tak wiele. Chciałabym chociaż odrobinkę Twoich zdolności pożyczyć, albo ewentualnie część Twego domu. Przepiękne łóżko i baldachim, zresztą każdy zakątek godny pozazdroszczenia. Pozdrawiam i podziwiam ogromnie.
OdpowiedzUsuńTo chyba, tfuu, na pewno, NAJWSPANIALSZE DZIEŁO WSZECHCZASÓW!
OdpowiedzUsuńPoszalałaś, że hej!Wygląda obłędnie, napatrzeć się nie mogę...
Prawdziwe Królestwo ma teraz Twoja córa!Brawo!!!!!
Lozko, pokoj, kolory sa przepiekne! Cudowne, elaganckie,fantastyczne po prostu!!! Gratuluje !
OdpowiedzUsuńTo moj pierwszy komentarz w zyciu !!Czy ktos w to uwierzy w ogole?:) Zainspirowana Twoim pieknym blogiemi i cudenkami jakie tworzysz ale rowniez innych dziewczyn ktorych blogi od miesiecy obserwuje stwierdzilam ze tak! tez chce miec bloga ! Dziekuje!
To ja dziękuję za tak miłe słowa ,powodzenia w blogowaniu!
UsuńŁóżko jest przepiękne!
OdpowiedzUsuńChapeau bas! : )
Cudne;)))
OdpowiedzUsuńTeż chcę takie piękne łóżko;)
Ty jesteś po prostu MEGA ZDOLNA!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam, podziwiam, podziwiam... :))
JA CHCE TAM ZAMIESZKAĆ, GDZIEKOLWOEK TO JEST !!!!!!!!!!!! JESTEM W TOTALNYM SZOKU, KIEDY Z NIEGO WYJDĘ ? NIE WIEM !!!!!!!!!! ZEŻRE MNIE ZAZDROŚĆ, DOSTANE ZAWAŁU, UDUSZE SIĘ !!!!!!!!! RATUNKU !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPIĘKNIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
he he ...mam tylko nadzieję ,że obyło się bez reanimacji.
UsuńPiękna metamorfoza pokoju:)))łóżko rewelacyjne:)))Takie piękne rzeczy tworzy się tylko z miłości:))a córcia z pewnością kocha mamę za taki cudny pokój:)))i jeszcze jedna ważna rzecz:)to nie sztuka iśc do sklepu i kupic,nawet towar z najwyższej półki,ale sztuką jest właśnie stworzyc coś tak pięknego samemu:)))gratuluję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBozenas , masz rację , kupić nie sztuka jak się ma kasę . Jak się chce zaoszczędzić , trzeba zabrać się do roboty.
UsuńIta!!!! Wiedziałam, że przeżyję męczarnię jak wejdę i pooglądam :( Znowu mnie boli głowa i nie chcę wracać do siebie do domu, buuuu ....
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło to łóżeczko - jestem z ciebie dumna mimo zazdrości wielkiej :P
pozdrowienia!
a
Przestań ! I pisze to osoba która tak pięknie mieszka !
UsuńJa sie wcale corce nie dziwie ze wstawac jej sie nie chce, bo jak nawet szynszyla ze swojego palacu wylazic nie chce, to czemu sie tu dziewczynie, w takim pokoju i taaaakim lozu dziwic?
OdpowiedzUsuńWspanial praca - jak zawsze, a Ty pewnie nie masz pojecia jak potrafisz mnie zdopingowac, dziekuje za motywacje i inspiracje :)Pozdrawiam
Dzięki Savannah i pozdrawiam .
Usuń"Pacze i pacze i napaczeć się nie mogę."
OdpowiedzUsuńKlimatycznie wyszło.
Pozdrawiam
jolanda
Itka ja chcę na te warsztaty do Ciebie,bo zazdrość mnie zjada jak oglądam twe pomysły.Pozdrawiam serdecznie Grazyna Chodzież
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie - zresztą jak to u Ciebie - jakżeby inaczej ! piękny pokój wyszedł :) taka mama to skarb :)
OdpowiedzUsuńPokój młodej damy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńIto, powiedz szczerze, czy jest coś, czego nie potrafisz zrobić?
Spawać!
UsuńNIE TO NIE MOŻE BYĆ PRAWDA!!!
OdpowiedzUsuńItka napisz proszę, że to wszystko fotomontaż, fotoszop czy inna cholera , bo to niemożliwe żeby jedna mała kobietka "produkowała" takie cuda!!!!!!
Porwę Cie którejś nocy, uwiężę w swoim domu i będziesz "produkowaął" mi takie cuda !!!!!!!!
Jesteś wielka!!!!
Ściskam Patti
P.S. Tuśka musi być szczęśliwa mając tak zdolną Macochę:)))
He he ...mała kobietka ... no niestety nie taka mała!
UsuńP.S
Nawet żartem proszę nie nazywaj mnie macochą , niestety sama taką posiadam i nie mam dobrych wspomnień .
A dla mej pierworodnej jestem Mamą.
Jesteś po prostu niemozliwa, skąd bierzesz na to wszystko pomysły? Opisujesz to tak jakby to było pstryknięcie palcami, a to przecież KAWAŁ roboty, solidnej i pieknej w Twoim przypadku! Jak to jest, że po każdej wizycie u Ciebie mam ochotę zdemolowac dom i zbudować go od podstaw??:) Przepiękny pokój! Może masz ochotę urzadzić moją sypialnię???:P
OdpowiedzUsuńAn ,nie działaj pochopnie i trzymaj się z daleka od buldożera...he he.
UsuńW takim łożu i takiej oprawie też by mnie nie dobudził . Zal z takiego spanka wychodzić.Wspaniałości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bernadka
Dla mnie łóżko jest po prostu przecdne! Chylę czoła pod ogromem pracy i efektu jaki osiągnęłaś!
OdpowiedzUsuńBogna
Chciałabym być Tuśką choc na jeden dzień - cudnie!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowite przeobrażenie, czegoś takiego nie spotka się w zwykłym sklepie, a że zrobione jest własnymi rękami... podziwiam:)
OdpowiedzUsuńTaaa ... unikat to na pewno jest.
UsuńChylę czoła, wielką pracę poczyniłaś. Cudnie, jest po prostu cudnie. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńIta jesteś mega zdolna to co robisz jest super fajne a oczekiwanie na kolejną odsłonę Twojej twórczości to wieczność.Napisz proszę nazwy farb i wosków jakie stosujesz może i ja coś stworzę na" podobieństwo Twoje "
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Renia z Piły
Farby akrylowe wodne do drewna i metalu ,najczęściej Dulux , krem woskowy firmy Syntilor .
UsuńO ja jego, normalnie szacun za ten cud stolarstwa :)
OdpowiedzUsuńCzekam teraz z niecierpliwością na toaletkę :)
Brak słów ty jesteś czarodziejką chyle czoło i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna przemiana!! Mam łzy w oczach, nie powiem, że nie z zazdrości dla umiejętności również. Za każdym razem, kiedy widzę, że napisała Pani nowy post, serce mi mocniej bije!!! Pozdrawiamcieplutko, ściskam serdecznie i życzę tylko dobrych dni!! I czekam na c.d!!!
OdpowiedzUsuńŁo matko , nie chciałam być wyciskaczem łez.
UsuńPrzepiękna przemiana!:)
OdpowiedzUsuńCudownie!!!Dech mi zaparło...
OdpowiedzUsuńZawstydzasz chyba wszystkie z nas swoją kreatywnością, pracowitością i talentem! Tego posta też czytałam z wypiekami na twarzy :) Jesteś cudowna!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń...no i masz księżniczkę w domu :) Cudowna przemiana! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWOW!!! SUPER!!!
OdpowiedzUsuńBrak slöw.....
Matko Bosko! Klawiatura mi opadła z wrażenia i już nic nie powiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękności!!!! Jak mi się marzy taki baldachim... Póki co na ścianie wisi kabel bo miał być podświetlany panel (nie wiem co za głupi pomysł miałam w fazie budowy...:-)) i straszy:-) Kurczę, Tuśka raczej szybko nie wyrośnie z tego pokoju:-) więc na spadek nie mam co liczyć...:-) ale gdyby... to wyciągam po niego łapy:-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka i udanych łowów w SH (też poluję w nich często, obecnie na pastelowe błękity ale coś posucha w tym temacie)
Widziałam nawet fajne zasłony w SH , grube płótno ,błękit z leciutką nutką mięty . Jak by co daj znać.
UsuńAbsolutne i dozgonne - chapeau bas ...
OdpowiedzUsuńPodziwiam :)
Szczerze podziwiam, pomysłowość i staranność wykonania. I znowu cos z prawie niczego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
O ja cie piernicze,ja juz nie mam słów do tej kobiety;))
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło,pozdrawiam;)
Kochana czy Ty aby nie chciałabyś mnie adoptować ????? Jesteś obrzydliwie zdolna i poproszę choć odrobinkę Twojego talentu toż to Dzień Dziecka prawda ????? :) buziaki wielkie ..
OdpowiedzUsuńMonique ,to nie żaden talent , mój umysł jest raczej analityczny , na zasadzie rozłożyć , złożyć i musi pasować.
UsuńJestes niesamowita po prostu!
OdpowiedzUsuńPokoj przesliczny i bardzo spowaznial w porownaniu do opcji z tecza.Mysle,ze cora jest piekielnie szczesliwa,ze ma taka mame!
Ita, Harry Potter nie robi takiego wrażenia jak Ty....jesteś najbardziej kreatywną osobą jaką znam na dodatek masz dobry gust i nie małpujesz pseudo mody.
OdpowiedzUsuńJesteś The Best:)
Buziole:)
Lambi , to małpowanie to dotyczy jasnych przestrzeni.... he he he ...jeśli tak ,to nie u mnie , bo lubię kolor.
UsuńJak w pięciogwiazdkowym hotelu!!!! Jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńmy powinnyśmy ci płacić za ogladanie tych cudów....po tych ostatnich zdjęciach widać....jak z dziecka ...Tuśka przemieniła się w kobietkę..śliczny pokój:))))
OdpowiedzUsuńO matko kochana!!!! Jak pięknie!!!
OdpowiedzUsuńNieprzyzwoicie pięknie jest a Ty jestes nieprzyzwoicie zdolna...Słów brak...
Pozdrowionka przesyła zauroczona Aga....
Dzięki Aguś , buziaki ślę.
UsuńPo pierwsze: jest cudnie!
OdpowiedzUsuńPo drugie: jest cudnie!!
Po trzecie: jest cudnie!!!
Widać po zmianie wystroju pokoju, że córka Ci dorasta. Ja jeszcze bardzo proszę o zdjęcie Krysi w hamaku, muszę to zobaczyć :) A propos Twojej klamociarni - jeszcze nie zaczęły się tam zjeżdżać wycieczki - spragnionych śmiesznie niskich cen - bloggerek? Pozdrawiam serdecznie.
Krzysia w hamaku już uwieczniona , a w klamociarni ma chody i lubię się targować , cały sekret.
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem WSZYSTKIEGO co pokazujesz. Zwykle zabiegana przy małym, ruchliwym dziecku, jedynie wpadam i podziwiam,ale dzisiaj MUSIAŁAM zostawić komentarz. Chce objąć swoim zachwytem całość Twojego bloga, każdej Twojej pracy, jesteś artystką, niesamowicie zdolna i pomysłowa jesteś, to robi przyznam na mnie ogromne wrażenie!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego CI życzę:)
Również serdeczności ślę i dziękuję za tak miłe słowa.
UsuńKobitko, ależ Ty masz głowinkę.
OdpowiedzUsuńJa bym nie wstawała z tego łóżka.:)
Ja wiedziałam, że jesteś genialna, ale żeby samej łóżko sklecić to już przechodzi wszelkie pojęcie podziwu!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity wystrój! Tak elegancko i klasycznie się zrobiło - przepięknie!!!
OdpowiedzUsuńRewelacja!!! Chyba każda z nas i wiele nastolatek, dałaby się pokroić na drobne kawałeczki za takie łóżko i taki pokoik:))
OdpowiedzUsuńJesteś wielka!!!!
Ita, dołączam do rzeszy zachwyconych osób. Kolejny raz zachwycam się Twoją pracą. Pokój - przepiękny:) pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńAdoptuj mnie!!!!! Tak po prostu.
OdpowiedzUsuńI jeszcze tylko jedno słowo jestem w stanie wykrztusić: REWELACJA!!!!
Uściski przesyłam
Adoptuję!!!Twoje hafty śnią mi się po nocach.
UsuńAle metamorfoza !!! I Ty to wszystko sama zrobiłaś ??? Pełen podziw !
OdpowiedzUsuńAle Ty niesamowicie zdolna jesteś i pracowita, i konsekwentna, że dotarłaś do końca i nic Cię nie zniechęciło... Pokój wygląda przecudnie :))))))))))))
Pozdrawiam gorąco :)
wspaniałe łoże ! pieknie zmieniłaś pokój ...
OdpowiedzUsuńBrak mi slow! Naprawde nie wiem co napisac, zatkalo mnie.
OdpowiedzUsuńAle masz pomysly, ja bym na to nie wpadla aby samej zbudowac lozko.
Jest fantastyczne, a baldachim to wisienka na torcie, WOW!
pozdrawiam
pięknie pięknie pięknie! :) Okrutnie zazdroszczę Ci tych złotych rączek i pomysłowej głowy :) :)
OdpowiedzUsuńKarolina
O ja Cie! Jesteś moim mistrzem!!!
OdpowiedzUsuńBuduar młodej damy. Czy ona ma odwagę bałaganić w tym pokoju? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHe he , to tylko do zdjęć taki porządek , najczęściej wszystko leży na podłodze!
UsuńPrzepiękny pokój. Sama chętnie zamieszkałabym w nim. Ito masz niesamowity talent!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
NIESAMOWITE, że robisz TAKIE CUDA !
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona ! Przy każdym kolejnym zdjęciu wydaję okrzyk zachwytu !
Pokój wygląda jak w baaaaardzo drogiej, gustownej villi ! Świetnie;)
Miłego wieczoru,
Maedlein ♥
Iście królewskie łoże, niczym w żurnalowego pałacowego pokoju-genialna calośc, aż nie wiem co najpierw chwalić, bo każda rzecz z osobna zasługuje na wielkie brawa, jesteś dla mnie wielką inspiracją;-)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKobieto............. zatkało mnie........... Ty jesteś genialna...............!!!
OdpowiedzUsuńIta - jak zawsze genialnie!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluteńko!!!
Alicja
Buziaki ślę .
UsuńCUDOWNIE:))
OdpowiedzUsuńTrwam w podziwie;) i pozdrawiam ciepło.
Nie mam słów! Twoje ręce powinny być złocone!!
OdpowiedzUsuńToż to nie łóżko...Profanacją byłoby je tak nazywać.Boskie łoże. Niewiarygodne jest to jak je wyczarowałaś.Zastanawiam się czasem, czy posiadasz jakieś wykształcenie rzemieślnicze, bo stolarkę masz opanowaną po mistrzowsku.
OdpowiedzUsuńTak, czas najwyższy iść na naukę do stolarza , tylko czy on by mnie zniósł na dłuższą metę!
UsuńKobieto!!!Ty jesteś NIESAMOWITA!!!!!!!! wSZYSTKO CO TWORZYSZ JEST PRZEPIĘKNE I POTRAFISZ WYCZAROWAĆ PRZEDMIOTY O JAKICH INNI NIE MAJA pojęcia! CUDA!!! A propo gniazdka , u mnie w domu na drzwiach miałam też wianek z grubej wikliny i w ciągu jednej nocy pojawiło sie gniazdko, nadmienię że ponad miesiąc musieliśmy korzystać z dolnego wejścia, ale pisklaczki się pięknie odchowały, były 4 sztuki!pozdr , goralka
OdpowiedzUsuńPoświęcenie godne wielkich pochwał, moje ptaszki na szczęście zrezygnowały.
UsuńPozdrawiam ciepło.
To co wyczyniasz z przedmiotami jest niesamowite :))
OdpowiedzUsuńPodziwiam! Łóżko wyszło śliczne.
Pozdrawiam
Ale pięknie u Ciebie, napatrzeć się nie mogę... jesteś niesamowicie zdolna i mega pracowita ;), pokoik cudny, łóżko świetne, od razu widać wyczucie stylu i koloru po prostu perfecto!! ;) pozdrawiam serdecznie, jestem pod ogromnym wrażeniem ;) Aga
OdpowiedzUsuńPodgladam twoje prace i zawsze mnie fascynują meandry twojej pomysłowości. Podrzucam taki fajny link - może na coś się przyda ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.allthingsthrifty.com/2010/07/how-much-fabric-do-you-need-for.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+ThriftyHomeDecorationsAndAccessories+%28Thrifty+Home+Decorations+and+Accessories%29
Dziękuję !
UsuńTradycyjnie już zapiera dech!!!
OdpowiedzUsuńPięknie to zrobiłaś, podziwiam talent, wytrwałość i pomysłowość.
Pozdrawiam!
Cudowna sypialnia! :)
OdpowiedzUsuńBrak mi słów! Po prosu przepięknie! Myślę, że takie ogromne wyzwania dają niesamowita satysfakcję i ochotę do dalszych poczynań.
OdpowiedzUsuńPowzdycham sobie jeszcze do tych zdjęć...
Pozdrawiam serdecznie!
Czuje sie taka harmonię i spokój ,uporzadkowanie i ład.Zachwycajaco.Tusia zapewne to doceni.Pozdrówka ciepłe-aga
OdpowiedzUsuńMistrzCZYNI :) od czarów,że tak napiszę.Sklep ,bezwzględnie otworzyć proszę sklep !!!Aaaa-nonim :)
OdpowiedzUsuńO rany! Ale ślicznie! Ja się zbieram do małego przemeblowania u córki i jakoś... nie po drodze mi z tym... ale dobrze, bo wczoraj popaprała farbkami dywanik - a ja już ostatnie szorowanie dywanu (straszny jest, ma takie krótkie włosie i bardzo mechate) ukwieciłam takimi pięknymi słowami... że mąż postanowił się zlitowac i kupimy nowy :) i farbę do odmalowania toaletki mam... ale nie mogę jakoś się zabrać...
OdpowiedzUsuńTalen to Ty masz!
Pozdrawiam!
Odwagi i do pracy !!!
UsuńNiedowiary, pieeeeeknie, wspaniale- poprostu jestem zachwycona i pojac nie moge jak ktos moze miec tak zdolne rece i bystre oczeta... Cudnieeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
ania z burscheid
niesamowita zmiana, dech zapiera:)
OdpowiedzUsuńWitam po prostu jestem pod wrażeniem talentu..z zapartym tchem oglądam każdą zmianę. Wspaniała zmiana. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam po prostu jestem pod wrażeniem talentu..z zapartym tchem oglądam każdą zmianę. Wspaniała zmiana. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZaniemówiłam z wrażenia!
OdpowiedzUsuńIto, mysle ze niedlugo zadzwonia do Ciebie z Palacu Buckingham, zebys cos zrobila dla krolowej. Nieustajaco podziwiam, staram sie podpadrywac, uczyc i pekam z dumy, ze mamy takie zdolne kobiety w Polsce.
OdpowiedzUsuńA co do porannego budzenia, to moze by tak dorobic mala katapulte uruchamiana po trzecim wolaniu "Tuska, wstawaj" - jak opatentujesz, to ja tez zainstaluje w lozku mojej Lilli :-).
Pomysł z katapultą godny przemyślenia !!!!
Usuńbrak słów i naprawdę nie wiem co powiedzieć....;-)
OdpowiedzUsuńO mistrzyni! też padłam na kolana ;-)
pozdrawiam serdecznie ;-)))
Dzień Dobry :)
OdpowiedzUsuńA myślałam że już nic mnie nie może zaskoczyć. Tymczasem - gdy zobaczyłam jak pięknie wszytko zrobiłaś to po prostu przez kilka minut siedziałam w niemym otępieniu z zachwytu. Pokój wyszedł królewsko. Bardzo bym chciała umieć robić takie metamorfozy jak Ty i dopierać dodatki. Jak dla mnie to powinnaś pomyśleć nad założeniem jakiegoś czasopisma w którym miałabyś swoja stałą rubrykę na temat odnawiania przedmiotów. Podziwiam szczerze nie tylko prace ale i Ciebie przed wszystkim :)
pozdrawiam Ania
Wydaje mi się ,że blog wystarczy , niemedialna ze mnie istota.
UsuńPozdrawiam .
Witaj kochana, obiadu dziś przez Twój blog nie ugotowałam :)....
OdpowiedzUsuńCofnęłam się hen w dal w Twój blog i po prostu masakra, wszystko takie twórcze!!!
Pomysły to i ja mam na zawołanie i nie tylko , ale skąd kochana tyle chęci :)!!!???podziwiam, A i skąd bierzesz te wszystkie części do tych pomysłów? Jestem z Sosnowca, u mnie chyba nie ma takich sklepów, - teraz to już kwestia honoru , zaczynam działać , hihihihi
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie:)
Działaj i chwal się ,będę zaglądać !
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńHo, ho!!!
HO-HO-HO !!!
HoooooooooooooooO!!!!
Jestem w trakcie życiowych zmian .... trafiłam ''TU- JZ'' przez Utkane z Marzeń E....
Blogi- Twój i Elisse -przeczytałam od deski do deski.
To co robicie jest cudowne, Wasze, własne, niepowtarzalne, jedyne...
Zaglądam tu często.
Pozdrawiam
Dzięki za miłe słowa i odwiedziny w Jagodowym.
UsuńPozdrówki ślę .
Masakra ! Czy ty naprawdę nie jesteś z kosmosu?:):):):):):)
OdpowiedzUsuńPtasie gniazdko jest świetne na wianki.
... pozwolę sobie, jeszcze raz zadać pytanie dotyczące sposobu przetarcia podstawy lampki, stojącej przy łóżku... chodzi mi również o zastosowane tam kolory, oprócz brązu jest jasny beż? chciałam wykonać coś takiego - ciemny mebel i jasne przecierki lecz nie białe, a raczej kremowo-beżowe ... gdybyś kiedyś zechciała mi odpowiedzieć, będę wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńMetamorfoza pokoju niesamowita!!Bardzo mi się podoba i brak mi słów:) Zapraszam do pooglądania mojego bloga
OdpowiedzUsuńhttp://alicelovesbrocante.blogspot.com/
Pozdrawiam Ala
Bałam sie tu wejść dzisiaj. Miałam rację. Nie bedę miała spokojnego snu.Oj nie. Ale i tak Cię lubię .
OdpowiedzUsuńDzięki Maszka ! Też Cię lubię !
UsuńO, Mistrzyni, niedościgniona! Łóżko cudownie królewskie, sny w nim muszą być bajkowe :)
OdpowiedzUsuńniesamowite, jestem w szoku:)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie zjawiskowo!
OdpowiedzUsuńTak, jesteś Czarodziejką.
Kłaniam się nisko :)
Pokój jest zjawiskowy. Jesteś absolutną mistrzynią w kategorii
OdpowiedzUsuń" metamorfozy staroci"
Pozdrawiam serdecznie.
Jestem znowu w szoku. Od dłuższego już czasu sledze twoje poczynania i nie mogę wyjść z podziwu. Tez kocham starocie, ale żeby sama coś..niekoniecznie . Przyjmij słowa uznania
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńTo co robisz Itko jest oszałamiające. Po zamieszczeniu nowego posta już z niecierpliwością czekam na następny i zastanawiam się kiedy Ty to wszystko robisz ?????
OdpowiedzUsuńPogodynka.
JESTEŚ NIESAMOWITA!!!!!
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona i sama bardzo chciałabym mieć taką klimatyczna sypialnię!!!! Podziwiam!!!
To niesamowite, że zrobiłaś to sama! Jest fantastyczne, jestem pod ogromnym wrażeniem! Jest piękne!!
OdpowiedzUsuńCudowny blog!! Trafiłam tu przypadkiem i bedę obserwować Twoje niesamowite wyczyny z zapartym tchem.
OdpowiedzUsuńPodziwiam i gratuluje ogromnego talentu, wszystko tu takie sliczne, klimatyczne i bardzo, bardzo starannie wykonane. I z wielkim pomyslem.
pozdrawiam
rzeczywiście ogromny potencjał, a "Pani głowa chyba strasznie obciąża Pani szyję", bo trudno sobie wyobrazić, żeby w jednym człowieku kotłował się taki ogrom kreatywności, ale dobrze, że ten kocioł wybucha regularnie i nas skutecznie poraża swoim pyłem, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńinfo , zmieniłam adres bloga :
OdpowiedzUsuńhttp://mondocane-j.blogspot.com
Jak zwykle jestem pod wielkim wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńI znowu jestem pełna podziwu! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpięknie:)
OdpowiedzUsuńTo sie nazywa spanie ! z takiego łózka bym nie wstawała...
OdpowiedzUsuńNie tylko mini-baldachim jest niesamowity, ale CAŁA sypialnia! w połączeniu z toaletką z najnowszego wpisu jest to stylizacja idealna! Zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu tutaj zaglądam i podziwiam. Postanowiłam więc wyjść z przyczajenia i zacząć komentować. Dla mnie jesteś inspiracją, szczerze gdy pierwszy raz odwiedziłam ten blog byłam święcie przekonana, że te wszystkie cuda to rzeczy kupione. A tu szok. Jesteś niesamowita, genialna. Podziwiam więc dalej.
OdpowiedzUsuńniesamowity talent, ja również od bardzo dawna odwiedzam ten blog i nie mogę wyjść z podziwu, jesteś dla mnie inspiracją :)
OdpowiedzUsuńWielki szacunek za tak staranne wpisy i przemyślanego bloga.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O rany! Zatkało mnie, jesteś cudowna!! Dobrze że można pisać, bo ciężko byłoby mi mówić kiedy szczęka na podłodze. Kentak.
OdpowiedzUsuńcudnie tu u Ciebie!!!!ja tez chce bys mnie adoptowala:)
OdpowiedzUsuń