13 maja 2010

Zdjęcie 10-te...starożytność.

Do zabawy ,bym odszukała najstarsze zalegające w komputerze, 10-te w kolejności zdjęcie zaprosiła mnie Mirelka. Nie było to tak trudne ,bo cyfrówki dorobiłam się dosyć późno ,więc archiwum nie jest takie wielkie. Zresztą zdjęcia z tego wypadu robione były nawet pożyczonym aparatem ,nie są najlepszej jakości, w muzeum nie wolno było używać lampy ,ale co mam ,to zapodam. Zdjęcie ,to początek naszego zwiedzania Muzeum Pergamońskiego w Berlinie. Należało by jeszcze opowiedzieć jego krótką historię ... powstało dwa lata temu podczas majowego weekendu ... a zwiedzanie muzeum było spełnieniem chociaż częściowo marzenia Tuśki. Otóż dziecię moje ,odkąd pamiętam pałało miłością do Tutanchamona (???) do Egiptu się nie wybieraliśmy ,za to Berlin był bliżej ze swoimi muzealnymi zasobami. Wiem ,wiem , zaczęliśmy nie od tego co trzeba muzeum ...kierunek lekko nam się pomylił !
No ale jak już tam dotarliśmy ,to aż szkoda by było nie wpaść na dłużej , prawda? Jak wiecie , na jednym zdjęciu u mnie się nie kończy ...nie ma tak lekko! Prowadzę typowo wnętrzarski blog i zamierzam Was pomęczyć zdjęciami starożytnych eksponatów dekoratorskich , które zresztą chętnie przygarnęłabym pod swój dach.... mam nadzieję ,że w razie ( broń Boże ) zniknięcia któregoś ,nie przyjdą po mnie ,jako pierwszej podejrzanej ! Poniżej tylko maleńka cząstka z mojej dokumentacji tej wycieczki.








Te figurki, to mi się jeszcze długo śniły po nocach...he he .



A mozaiki........ech szkoda pisać, długo jeszcze gałek ocznych nie mogłam wstawić na właściwe miejsce.
Na całe szczęście Muzeum Starożytności znajduje się niedaleko , Tuśka prawie biegiem przemierzyła ten odcinek drogi . Cieszę się ,że spełniliśmy chociaż w części jej marzenie i podziwiając muzealne eksponaty , poczuła namiastkę klimatu strożytnego Egiptu .















Do zabawy chciałabym zaprosić :

W tak deszczowy dzień z przyjemnością wróciłam do tych trochę zapomnianych zdjęć ,jak widać od niepamiętnych czasów ludzie otaczali się pięknymi przedmiotami . Całe szczęście ,że przetrwały , możemy je podziwiać i cieszyć oczy kunsztem starożytnych dizajnerów.
Serdeczności i do miłego!

29 komentarzy:

  1. Za pomocą tego zdjęcia przywołałaś wiele moich własnych wspomnień. W Berlinie byłam pod koniec zeszłego roku, ale niestety trafiłam na moment, w którym nie mogłam zobaczyć wyczekiwanej przeze mnie Nefretete.
    Przynajmniej mam pretekst, aby wybrać się tam jeszcze raz :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz widać skąd te inspiracje w twoim domu :) szczególnie te figurki wyglądają znajomo ;)
    pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę się wobec tego wybrać do Berlina! moje ulubione foto to amfora z"gebą"- przypomina mi włoskie "bocca"

    OdpowiedzUsuń
  4. Odwiedziłam to miejsce dawno temu i z przyjemnością obejrzałam twoje zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię zwiedzać muzea, zawsze czuję taki dreszczyk emocjo oraz czuję zapach historii. Super wycieczka.

    OdpowiedzUsuń
  6. No i dałaś mi wspaniały pomysł, bo Olek mój najstarszy pragnie zostać paleontologiem (ma 8 lat:) A że u nas nie ma takich muzeów, moze to bedzie dobrą alternatywą :):):):) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Znam dosyć dobrze to muzeum. Do Berlina mam niecałe 100km.
    Bardzo ładne zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za miłą wycieczkę muzealną, już zapomniałam jak to jest , tak dawno nigdzie nie byłam, a często bywałam na różnych wystawach. Muszę to zmienić.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  9. W pierwszej klasie liceum byliśmy zwiedzić owo muzeum ;) Nefretete - przepiękna :))) choć do Berlina mam niedaleko to jednak jakoś tak raz w zyciu byłam :/ i pamietam jak pani od wiedzy o sztuce, która z nami wtedy była powiedziała, że zwiedzać Berlina nie będziemy bo chyba każdy go zna... phi się na nią wkurzyłam :( bo, że ona zna to nie znaczy że wszyscy :P a rok temu na studiach mieliśmy wyjechać na noc muzeów ale... jakoś tak wyszło, ze się wycieczka nie odbyła :/ Nic tylko jak kiedyś z małżonkiem się wybiorę ;)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się , że za twoim pośrednictwem mogłam wybrać się w podróż do starożtynego Egiptu i Grecji siedząc sobie w domeczku na fotelu . Jestem u ciebie po raz pierwszy , a już mi się tu podoba. Zajrzyj do mnie. Najlepsze foto to mozajka i dłonie.
    Hej!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe, dzięki zabawie wygrzebałaś fantastyczne zdjęcia. Chętnie bym się wybrała do tego muzeum. W ogóle to jestem z tych chodzących po takich instytucjach, a noc muzeów zbliża się wielkimi krokami, bo już w sobotę.....

    OdpowiedzUsuń
  12. A wiesz...ja nawet w podstawówce podkochiwałam się w Tutenchamonie, do tej pory pamiętam jego niesamowite oczy :)
    Pozdrawiam i życzę Ci Ito miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawa opowiesc, piekne zdjecia, dziekuje :)
    Pozdrawiam serdecznie
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniała podroż w skrócie. Będąc częstym gościem za czasów studenckich w Berlinie, nigdy nie miałam okazji zwiedzić muzeum, a bardzo tego pragnęłam. dziękuje za reportaż. Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Krásné muzeum.
    Přeji příjemný den
    Iva

    OdpowiedzUsuń
  16. Nawet nie wiesz jaką mi sprawiłaś przyjemność!!! Zdjęcia, opowieść - miodzio na duszę!
    Hurtem w dużej dawce - kilka zaległych postów pozwoliło mi pobyć z Tobą dłużej - zaaplikowałam sobie kawałek Twojego świata.
    Wspaniałe!
    Dziękuję za zaproszenie do zabawy, mam teraz duży problem z moim laptopem, zatem wywiążę się trochę później.
    Pozdrawiam Cię Anita najmocniej, najserdeczniej i nie ukrywam - liczę dni... wiesz do czego!
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  17. Brawo dla Tusi! :)
    Jak widać, córcia ma bardzo ciekawe zainteresowania i dużo bardziej ambitne, niż przodującym w obecnych czasach kunszt gierek komputerowych.
    A przy okazji i reszta rodziny skorzystała na tym, bo pewnie opuściliście to fascynujące miejsce wzbogaceni o bagaż wiedzy :)
    PS
    Ja też Itko zapraszałam Cię do zabawy :) (trzeci post od końca)
    U mnie cały czas od kilku dni leje deszcz :( Ale Tobie życzę dużo słoneczka :)

    OdpowiedzUsuń
  18. no tak, po wizycie w berlińskich i londyńskich muzeach nawet nie ma sensu jechać na Akropol :) to co tam zostało to kupa kamieni... :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzięki Tuśce i my kawałek muzeów zwiedziliśmy ;)
    Piekne eksponaty.I ja bym nie pogardziła, gdyby jakiś mi się przypadkiem trafił ;)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Mnie rowniez przypomnialy sie dawne czasy kiedy zwiedzalam to muzeum.Ale to bylo dawno az strach pomyslec.

    OdpowiedzUsuń
  21. Droga Ito - dziękuję za pamięć o mnie i zaproszenie do zabawy. Podejrzewam, że byłaby ona dla mnie miłą podróżą do minionych lat. Niestety - jak pisałam ostatnio na blogu - mój komputer padł bezpowrotnie i moje zasoby przepadły. Nie jest mozliwe ustalenie tego pierwszego, 10 zdjęcia. Mam je w pamięci, część gdzieś na kilku płytach i w poczcie. Ale przyznaję się do straszliwego grzechu zaniedbania i braku mądrego archiwizowania swoich zdjęć .
    Strata nie do opisania ! przy okazji tej zabawy przestrzegam przed takimi zdarzeniami (...)
    Zapatrzyłam się na Twoje zdjęcia, powędrowałam w przeszłość... Jak zawsze - Twój post poruszył moją duszę, grasz na strunach mojej wrażliwości.
    Moc serdecznych majowych uścisków, miłego weekendu .

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękna wycieczke nam pokazałaś.
    W muzeum ostatno byłam w tamtym roku,trzeba coś z tym zrobić.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo interesujący post!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Ito przypomniałaś mi moją wizytę w British Museum. Tam też jest nad czym się zachwycać, Choć chyba właśnie w Berlinie jest największy zbiór z wykopalisk egipskich.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  25. Dla nas też zrobiłaś świetną wycieczkę :))
    Bo czy ktoś powiedział, że to ma być tylko 1 zdjęcie?

    Dziekuję za zaproszenie :))
    Ściskam gorąco i ślę buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. świetna wycieczka i zdjęcia inspirujące i te mozaiki ...mam do nich wyjątkową słabość :) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękne zdjęcia, wspaniała pamiątka.. Byłam w muzeum w Kairze, ale widzę, że Berlin to cudo:-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Z ciekawością obejrzałam muzealne zbiory , tym bardziej ,że nie widziałam nigdy osobiście.
    Swego czasu / czyt. dawno , bardzo dawno temu../ też byłam zafascynowana starożytnością , zaczęło się od książki K.Brucknera "Złoty Faraon" , potem pochłaniałam wszystko związane z tą tematyką , pamiętam jakie wrażenie zrobił na mnie czarno-biały film "Mumia" .
    Dzięki za ten post , wspomnienia ożyły -pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  29. Wycieczka po muzeach była przednia ,cieszę się ,że i Wam się spodobała.
    Jagódko,ciiiiicho......żeby nie zapeszyć!

    POZDRAWIAM!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails