Szukałam takiego do łazienki . Trochę zmienił swój wygląd ,aby dopasować się do wnętrza . Pomalowałam całość farbą olejną ,by nadal można było napełniać go wodą . Zewnętrzną powłokę kilka razy pociągnęłam wodną past. orchideą i ozdobiłam delikatnie met. decoupage.A żeby motyw był delikatniejszy (zamglony) przeciągnęłam dodatkowo po nim farbą metodą suchego pędzla . Na koniec kilka warstw zabezpieczającej matowej akrylowej Finish V 18 . Mam nadzieję ,że wytrzyma łazienkowe warunki.
Przed zmianami.
Wszystkich zaglądających tu ,pozdrawiam serdecznie .
I chyba w końcu wyposażyłam łazienkę w komplet przydatnych tu sprzętów . A nie było to takie proste . Łazienka jest cała w pastelowych barwach ,chciałam dodać jej trochę wyrazu i dodatki miały być w ciemniejszych kolorach , najlepiej drewniane.Dlatego np. uchwyt na papier toaletowy to zdobyczny wieszak na ręczniki papierowe . Mieszczą się na nim dwie rolki i to jest jego duży plus .
Do kompletu dorobiłam za to sobie ,wieszak na ręcznik .
Na koniec mój ulubiony wieszak na ręczniki ,który trafiłam dwa lata temu na targu staroci w Jeleniej Górze . Był tylko ten jeden egzemplarz na całym targowisku .
Ogórki myję i moczę około 4 godzin w wodzie .
Wczoraj w końcu kisiłam ogórki . Jak dla mnie sezon przetworowy, mógłby się zaczynać i kończyć na kiszonych ! Muszą być koniecznie . Każdy ma swój przepis i sposób na kiszenie ogórków . Jestem samoukiem kulinarnym , przepisy na smakujące mi potrawy czy przetwory zbierałam zawsze po ludziach .Ten to zlepek kilku opcji kiszenia .
Ogórki myję i moczę około 4 godzin w wodzie .
Do każdego słoika wkładam liście winogrona ,całe kiście nasion kopru ,po 2-3 ząbki czosnku , po sporym kawałku korzenia chrzanu , 1-2 liście laurowe i kilka ziaren ziela angielskiego .
Ułożone w słoikach ściśle ogórki zalewam osoloną wrzącą wodą w proporcji 1l. wody na 1 łyżkę soli kamiennej .Słoik zakręcić i gotowe .
Na koniec przyjemności . Zostałam wyróżniona przez Ushii , Violcio 11 i Madę .Serdecznie dziękuję !!!
I jak zwykle problem z przekazaniem wyróżnienia dalej, ,bo trzeba wybrać tylko 10 osób.
Dlatego właśnie nie lubię tego typu zabaw . Najchętniej skopiowałabym całą listę moich ulubionych blogów. Żeby nie było ,ze leniwa jestem i się wymiguję ,przełamałam się i wyróżnienie przekazuję na ręce:
no to super ogórki już za Tobą a ja jeszcze muszę to przejść i przeżyć ten bałagan, jakoś nie potrafię przy tym zachować umiaru i porządku.
OdpowiedzUsuńA dzbanek jak wszystko u Ciebie stylowy.
Pozdrawiam Marzena
Po pierwsz - ogromne dzięki za wyróżnienie :)) Jest mi niezmiernie miło :))
OdpowiedzUsuńDzban znakomity do tego celu, jaki mu naznaczyłaś ;))
Wieszaki super!
Ogóreczki na Twoich zdjęciach przepiękne :))
Wiem, że na kiszenie mają wpływ zarówno dobre gatunkowo ogorki, jak i woda, którą się je zalewa.
U mnie ostatni z kranu płynie coś brązowego, ffffuuuu....
Pozdrawiam serdecznie i cieszę się, że z Moniką macie podobne zainteresowania i wspomagacie się 'klamotami' :))
Ita,Ita ja muszę bo zaraz się posiusiam......Z takiej łazieneczki to się nie wychodzi szybko...hihihi.
OdpowiedzUsuńOgórki wspaniale ja mam za soba. A gratuluje wyróżnienia zasłużone co tu duzo pisać....
Ściskam Anna
Ito gratuluję wyróżnienia i dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńTwoja łazienka, jak i Twoje pomysły na nią i nie tylko na nią, są urzekające. Dzbanek cudowny. Bardzo pasuje do klimatu jaki jej nadałaś.
Bardzo podoba mi się zdobienie, które wykonałaś.
Wieszak na papier toaletowy super i świetny pomysł z dwiema rolkami. Stojak na ręczniki to moje marzenie, ale póki mam blokowy metraż łazienki, to mogę sobie pomarzyć i pooglądać u Ciebie ;-)
Przepis na ogórki wykorzystam, właśnie szukałam dobrego i sprawdzonego przepisu.
Zdjęcia jak zwykle śliczne.
Pozdrawiam Cię gorąco
czuję się zaszczycona wyróżnieniem, bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńa teraz ( nie żeby w ramach wdzięczności za wyróżnienie ) popodlizuję się prawiąc Ci komplementy i gratulacje w dopieszczaniu łazienki oraz dobieraniu dodatków , super dzban , szkoda że nie mam takie znajomej co mogłaby mnie obdarować.
pozdrawiam
świetny dzbanek :) mam bardzo podobny w kształcie, stoją w nim na razie hortensje suszone, niestety jest biskwitowy i wody nalać się nie da.
OdpowiedzUsuńwieszaki super, wszystkie :)
a wyróznienie w pełni zasłuzone :)
O jejku, ale Ci dziękuję za to wyróżnienie i od razu odbijam pałeczkę!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym podwójnym wieszakiem na papier toalet., ale u mnie i tak by to nie pomogło, ja zawsze trafiam na pustą rolkę. I gotuję się do czerwoności!:) A ten na ręczniki, to marzenie, ale w Twoich metrażach to można poszaleć... Dzbanek upiękniony, że hej, a zastosowaniem go rozbawiłaś mnie:):)
Sezon ogórkowy w pełni, a ja właśnie wyjeżdżam... Będę tęsknić!
Cieplutko pozdrawiam!
Itko! serdecznie dziękuję Ci za przemiłe wyróżnienie :) Jest mi baaardzo miło dostać je od tak kreatywnej osoby jak Ty!
OdpowiedzUsuńA teraz powzdycham do mojej ulubionej łazienki :)) Dzban zrobiłaś pięknie! Te Twoje wieszaczki, szafeczki, dodatki... cud-miód i orzeszki :)
aaaa powiem Ci, że na jednym ze zdjęć dojrzałam dokładnie taką witrynkę wiszącą, jaką kupiłam sobie do właśnie remontowanej łazienki :)) ech... tylko, że moja łazienka jest 7 razy mniejsza od Twojej ;(
Pozdrawiam serdecznie :)
Dzban zmienił się na plus , jak dla mnie jestes mistrzynia wszelakich przeróbek :-) .
OdpowiedzUsuńA ogórki musza byc i to kiszone bo są najlepsze . Jak zwykle cudne zdjęcia .
Pozdrawiam
Pomysłowa funkacja dzbanka...:)))Bardzo ładnie go przerobiłas.
OdpowiedzUsuńMasz naprawdę ładną łazienkę; gdybym mogła swoją bym teraz zrobiła zupełnie inaczej, niestety jest w miare świeża i narazie mąż nie chce słyszeć o remoncie:)))
pozdr
Dzban wyszedł pierwsza klasa... chyba lepiej nie można było trafić z wyborem ozdobnika, delikatnie i dyskretnie,ale jakże urokliwie. Łazienkę masz bardzo cieplutką i wszystko tak idealnie w niej pasuje. A ogórki już teraz wyglądaja kusząco :))
OdpowiedzUsuńDzban kapitalny! :D Ależ Ty masz wspaniałą łazienkę! Bardzo żałuję, że nie widziałam jej zanim robiliśmy naszą. Byłaby całkiem inna...
OdpowiedzUsuńJa też kiszę, konserwuję itp. Sezon ogórkowy w pełni!]
Pozdrawiam serdecznie i gratuluję wyróżnienia :D
gdy już myślę, że niczym mnie nie zaskoczysz, że widziałam już wszystkie Twoje piękne prace (którymi się z nami dzielisz na blogu) przedstawiasz kolejne przedmioty, kolejne fantastyczne pomysły, zaskakujące rozwiązania :)))
OdpowiedzUsuńprzeznaczenie dzbanka bardzo, ale to bardzo mi się podba :)) i sam dzbanek zresztą też!!!!
jeśli chodzi o ogórki zrobiłam raz w życiu samodzielnie... i nikt nie chciał tego jeść... nie znając proporcji do zalewy przesoliłam wodę niemiłosiernie, a że moja Mama robi najpyszniejsze na świecie kiszone ogórki (nawet moje przyjaciółki tak sądzą) teraz się do tego nie tykam :)))
pozdrawiam serdecznie :))
Po raz kolejny zwaliłaś mnie z nóg swoją łazienką,którą ja nazwałabym raczej "pokojem kąpielowym".
OdpowiedzUsuńDzban przerobiony po mistrzowsku(czego innego można się spodziewać ;)a i jego funkcja zaskakująca.
A ogóreczków zazdroszczę,bo uwielbiam każde.
Pozdrawiam.
Dzbanek przeszedł śliczną metamorfozę! Podziwiam, bo sama nie mam manualnych talentów albo śmiałości do podejmowania prób ;)
OdpowiedzUsuńA ogórki? - intrygujący przepis. Czemu należy moczyć je w zimnej wodzie przez kilka godzin? Bardzo mnie to zaskoczyło...
Pozdrawiam :)
Ita .Dzbanek piatka z plusem.Teraz na mnie kolej abym cos zrobila z moimi.Moze troszke odgapie i tez przeznacze jeden do lazienki.Na razie walcze z taca ktora kupilam w sobote.A jeszcze znalazlam w piwnicy u siebie cos co Tobie tez sie spodoba.Meczylam sie tez z tym dzisiaj.Na razie nie powiem ci co to jest.Jak sie spotkamy dostaniesz ode mnie w prezencie i tez sobie cos z tego wymodzisz.Znalazlam kilka sztuk.Tez zaczelam sezon ogorkowy i jablkowy.siedze w kuchni i pitrasze.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńwszędzie same cudeńka:) przeznaczeniem dzbanka mnie zaskoczyłaś pozytywnie:) teraz i zwykła wc-towa szczotka stała się szlachetniejsza:)))
OdpowiedzUsuńa ogóraski..też już pozaprawiałam.
Moczy się po to, żeby odżyły i były twardsze:P Tak mi teściowa mówiła kiedyś:)
pozdrawiam
Serdeczne dzięki za odwiedzinki i tak miłe komentarze .
OdpowiedzUsuńJoasiu ,Alizee,Somka ,llooka,wyróżnienia jak najbardziej zasłużone!
An-na ,tak jak napisała Asiorek ,moczy się by były twardsze i "soczyste".
Monika ...zaciekawiłaś mnie ..co Ty znalazłaś znowu w swoich zakamarkach?
Pozdrawiam wszystkie odwiedzające mnie przemiłe osóbki!
Ita , po pierwsze gratulacje wyróżnieniowe , a po drugie z Twojej łazienki mogłabym nie wychodzić ...dzban absolutnie rewelacyjny zrobiłaś i świetnie komponuje się z całością ale jeszcze dostrzegłam piękny drobiazg - mydelniczkę ... Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńŁazienka: marzenie...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńIto-serdecznie dziękuję za wyróżnienie.Jest mi niezmiernie miło.
OdpowiedzUsuńDzban rewelacyjny.I wieszaki.I łazienka.I wszystko!
Ja przetwory ogórkowe mam juz praktycznie za sobą.Dzisiaj jeszcze kiszeniaków trochę zrobiłam.Robię podobnie jak Ty,tylko nigdy nie moczyłam tak długo w wodzie.
Piękne zdjęcia.Pozdrawiam Cię serdecznie
Kochana, twoja łazienka jest zachwycająca!!! Nie tylko funkcjonalna, ale i stylowa, przytulna. Po prostu bajka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdzbanek super! i jaką funkcję mu wyznaczyłaś :))
OdpowiedzUsuńa w poprzednim poście widziałam, że chyba nad podobnymi rzeczami pracujemy, bo ja ostatnio skończyłam bardzo podobną witrynkę :)
pozdrawiam
Witam! Dzbanek ślicznie wygląda z tym delikatnym wzorem. Wieszak na papier super, a tak w ogóle to masz przepiękną łazienkę i tą szafkę wiszącą nad toaletą i wieszak na ręczniki:D Super!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
aaaaaaa!!!! jaka piekna lazienka!!!
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ TAK CUDNEGO WNETRZA!!!
pomysł na podstawkę dla szczotki - rewelacyjny!
ogórków ciut zazdroszczę. moje w tym roku chorują :( może kupię parę kg żeby choć trochę ukisić.
pozdrawiam serdecznie, czwartkowo, słonecznie :D
Przepiękny blog! A przerobienie dzbanka super! Ogórki natomiast kojarzą mi się z dzieciństwem, kiedy to sama brałam się za kiszenie na działce. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze: bardzo dziękuję za wyróżnienie! Czuję się zaszczycona :)
OdpowiedzUsuńA po drugie: piękna łazienka. Świetnie przemalowałaś dzbanek, bardzo ładny motyw. Podziwiam Cię, że u Ciebie wszystkie nowości tak ekspresowo się pojawiają.
I nawet ogórki zrobione. Z Ciebie to idealna gospodyni :)
Pozdrawiam ciepło!
Ita! Z zachwytem pobuszowałam Ci po łazience, wieszaczki i dzbanek - urocze!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za wyróżnienie - nie znam hiszpańskiego ale domyślam się, że dotyczy czegoś miłego. Z Twoich rąk - to dla mnie zaszczyt!
Nie mam teraz czasu na komputer. Jednak wizyta u Ciebie jest OBOWIĄZKOWA!
Uściski ślę, podziękowania i życzenia miłych chwil przy ogóreczkach!
Pięknie poradziłaś sobie z tym dzbanem:) Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńUśmiałam się jak zobaczyłam jaką rolę dla dzbanka wyznaczyłaś - ale muszę przyznać, że wyszedł świetnie a rozwiązanie niezmiernie kreatywne Brawo!
OdpowiedzUsuńa Twój stojak na ręczniki jest przepiękny...
Zaczytałam się i zapatrzyłam. Pięknie. Klimatycznie. Pozdrawiam i zapraszam.
OdpowiedzUsuńTo i ja się dołączę do tej długaśnej listy komentarzy :D.
OdpowiedzUsuńJak zwykle wszystko świetne,ale dzbanek najświetniejszy ;).Piękny,delikatny z moimi ulubionymi motywami :D
ciepło pozdrawiam
No ja mogłabym zamieszkac w Twojej łazience. Cóż dodać skoro słowa jakimi mogłabym się zachwycać wyczerpały dziewczyny.
OdpowiedzUsuńFantastyczne pomysły i przedmioty
dzięki za kciuki
Masz przepiekna lazienke!! Fantastyczna. Bardzo stylowa. Kazdy szczegol jest w niej przemyslany i dopasowany. Nie moge wyjsc z zchwytu.
OdpowiedzUsuńLubie ogorki, szczegolnie malosolne.
Pozdrawiam cieplo z urlopu
Dzbanek prześliczny, chociaż jego funkcja mnie zaskoczyła, ale i to potrzebne :) Uwielbiam do Ciebie zaglądać, panuje tu taki ład, spokój i harmonia. Poza tym, posiadasz przepiękne przedmioty w przepięknym domu :)
OdpowiedzUsuńMasz prześliczną łazienkę,bardzo pięknie ją urządziłaś, a dzbanuszek jest super, po przerobieniu ślicznie wygląda :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPropaguję kiszenie ogórków w garnku ceramicznym. Wygodnie, widać czy się ukisiły, można, a nawet trzeba je spróbować. Jeżeli się planuje trzymać je w słojach na zimę to trzeba przełożyć ukiszone ogórki do słoików, przegotować zalewę, zalać na gorąco i zakręcić. Podaję dokładny przepis na ogórki kiszone, zawsze się udają. Polecam.
OdpowiedzUsuńniesamowita łazienka... pięknie to swoje otoczenie urządzasz a dzbanek to kolejne Twoje dzieło, które mnie zachwyca
OdpowiedzUsuńJezu, mogę zamieszkać w Twojej łazience?
OdpowiedzUsuń:D
Cudnie!
Ja też już jestem po robieniu ogórów, ale nie aż na tak masową skalę :)
Świetne wykorzystanie dzbanka. Gratuluję pomysłu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie ten dzbanek wygląda i mam w domu bardzo podobny. Tym bardziej, że od niedawna mam u siebie jeszcze jeden dzbanek do herbaty https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/kawa-i-herbata/dzbanki-i-imbryki/ więc moim zdaniem to jest najlepszy wybór jakiego mogłam dokonać. Nawet nie sądziłam, że można takie aromaty wyciągnąć z herbat.
OdpowiedzUsuń