Wiem ,wiem , zarzekałam się ,że nic nowego na święta nie zrobię ...a jednak pokusiło mnie i co nieco pokleiłam . Kobieta zmienną jest niestety , wystarczył spacer po lesie ... wpadł mi w oko chrust , czyli suche gałęzie o które się potykałam . Przytargałam je do domu , pocięłam na kawałki i pobieliłam bardzo rozcieńczoną białą farbą . Kiedy chrust wysychał ,znalazłam zeszłoroczne modrzewiowe szyszki i papierowy sznurek ...
powstała z tego baza na girlandę , na kominek . Sznurek skręcany i klejony klejem introligatorskim ,szyszki przyklejone klejem na gorąco.
Pobielony chrust , również klejony klejem na gorąco , w ten sposób urosła z niego ...
choinka .
Bombki ze starych książek miałam zamiar zrobić już w zeszłym roku , pewnikiem czasu mi zabrakło ...albo chęci .
Na jedną bombkę potrzeba około 40 kartek a do pracy nad nią , wycięty z kartonu szablon , ostry nożyk i klej . Po wycięciu według szablonu pożądanego kształtu ,kleimy kartki na zmianę w dwóch miejscach , na szablonach zaznaczyłam je : jedna kartka jedynką ,druga kartka dwójką i tak na zmianę aż do sklejenia wszystkich czterdziestu . Po wyschnięciu , sklejamy ostatnią i pierwszą kartkę w odpowiednich miejscach. Radzę sobie wcześniej na stronach zaznaczyć kolejność ... 1, 2 ,1 ,2... przy pierwszej tego nie zrobiłam i ciągle mi się myliło ... skleroza ma swoje prawa w moim przypadku .
Książkowa choinka na świeczniku powstała z rozbiegu z resztek poprodukcyjnych .
Pozmieniałam pod kątem świąt aranżację kominkową ...
powyciągałam ozdoby z poprzednich lat ...
dobrze ,że kalendarz adwentowy odmierza czas , by mi się nie włączył ,, panik świąteczny " , chociaż znając życie i pozostały tydzień do godziny zero , to się gdzieś zaczai na mnie i wyskoczy w ostatnim momencie .
Tak w telegraficznym skrócie , to by było na tyle , więcej było do oglądania niż czytania ...ale kto ma na to czas ...w ten przedświąteczny czas !
Pozdrawiam ciepło Wszystkich zerkających do Jagodowego i do miłego !
Co nagle to po diable , przez ten pośpiech podałam złą liczbę kartek na jedną bombkę , 80 ale stron a kartek ma być 40 . Poprawiłam wpis , za wprowadzenie w błąd przepraszam.
Pieknie ! dzieki czytaniu ogladanie trwa dluzej a i przyjemnosc trwa dluzej . Iwona
OdpowiedzUsuńCzekałam na Twój post z niecierpliwością i się nie pomyliłam, jak zwykle Twoje prace i pomysły mnie zauroczyły, aż żałuję, że ja już zrobiłam wystrój świąteczny, ale nic straconego, może w przyszłym roku?
OdpowiedzUsuńWesołego okresu oczekiwania życzę,
aga
Dziękuję i również życzę wesołości.
UsuńI jak zwykle,oryginalnie,nietuzinkowo.Mam ciągle niedosyt zdjęć
OdpowiedzUsuńPozdrawia wierna czytelniczka i podglądaczka
Świetne prace :)
OdpowiedzUsuńDodaję Twój blog do ulubionych :))
Piękne rzeczy. A girlanda na kominek po prostu jest zachwycająca ;)
OdpowiedzUsuńWitaj:) Jestem zachwycona, dzięki Twoim dekoracjom można poczuć już Święta i co najważniejsze wszystkie ozdoby zrobione własnoręcznie;) Uwielbiam, takie cieszą najbardziej:))))
OdpowiedzUsuńGirlanda bardzo pomysłowa i na dodatek jest dobrą alternatywą dla "żywej" która przy kominku raczej krótko wytrzymuje:))
Pozdrawiam cieplutko
Jola z Świat Femi
Zdecydowałam się właśnie na taka girlandę by nie robić na ostatnią chwilę świerkowej która jak wiadomo jest krótkotrwała ,dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam.
UsuńJa w zeszłym roku robiłam dynię ze starej książki więc wiem ile to pracy - wycinanie, składanie, sklejanie. No ale efekt jest wspaniały!!!
OdpowiedzUsuńBadylowa/ekologiczna choinka bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
Jak zwykle pięknie, perfekcyjnie i wyjątkowo. I ja też jak zwykle siedzę z rozdziawioną buzią i wzdycham "dlaczego ja tak nie potrafię".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Beata.
Spokojnych i radosnych Swiat Bozego narodzenia zycze (to, ze beda piekne zapewnilas sobie sama :-)
OdpowiedzUsuńNieustajacej weny tworczej w Nowym Roku i dzielenia sie jej efektami z nami
Pozdrawiam, Ja-cicha adoratorka Twoich dziel
A
Dziękuję za życzenia i również życzę Ci zdrowych , spokojnych świąt oraz szczęśliwego Nowego Roku.
UsuńZazdroszczę coraz to nowych wspaniałych pomysłów ,wszystko jest wyjątkowe i perfekcyjne ,a girlanda na kominku istne cudo !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę spokojnych rodzinnych Swiąt.
Zdrowych , wesołych Życzę i świąteczne uściski posyłam.
UsuńTwórczo, pomysłowo, giiieeenialnieee. Ozdoby z książki szczególnie mi przypadły do gustu. Czy jednak zdołam wykrzesać odrobinę czasu, aby takie cacko zrobić?
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za te wskazówki i baaaardzo serdecznie pozdrawiam-
Aneta B.
Ita, jestes niemozliwa:)) Tworcza i pracowita:)
OdpowiedzUsuńSciskam;)
śliczne wszystko, a pomysł z zabarwieniem chrustu genialny!:)
OdpowiedzUsuńo raju :) Kocham Twoją kreatywność i pomysłowość :) każdego nowego wpisu wypatruje jak kania dżdżu :) i zawsze jestem zachwycona :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dzięki Agnieszko ☺ pozdrawiam.
Usuńchyba się pokuszę na takie bombeczki :) śliczne
OdpowiedzUsuńChoinka jest bardzo pomysłowa. Świetna! Tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńhttp://decoupajage.blogspot.com/
Magicznie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne bombki:)
OdpowiedzUsuńGirlanda cudo :) byłam dzisiaj po gałązki sosnowe i brzozowe i chrustu całą kupę znalazłam ale idiotka nie wzięłam:( bo co prawda nie miałam już miejsca i siły. Jutro po niego wrócę.
OdpowiedzUsuńBombki fajowe jak zwykle :)
Pozdrawiam.
Ale pieknie u Ciebie;) Ta girlanda na kominek jest cudna, a choinka z chrustu po prostu genialna. Twoja kreatywnosc nie zna granic;) Jestem jak zawsze pod wielkim, wielkim wrazeniem;) Zycze wesolych Swiat i szczesliwego Nowego Roku. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńDziękuję , również życzę Wesołych i Szczęśliwego !!!
UsuńPrzepiękne ozdoby:)
OdpowiedzUsuńGłos mi odebrało z wrażenia... Upewniłam się ponad wszelką wątpliwość, że brakuje mi jakiegoś genu lub którejś bruzdy w mózgu, które odpowiedzialne są za zdolności DIY...
OdpowiedzUsuń☺♥☺♥☺♥...
UsuńChoinka wspaniała. Chyba jeszcze przed świętami wybiorę się z Tosia na spacer po lesie... oczywiście w poszukiwaniu chrustu :).
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńWszystko piękne i perfekcyjnie wykonane jak zawsze. Przeczytałam (na to zawsze znajdzie się czas), pooglądałam, teraz do pracy. Pomysł na bombki wykorzystam u siebie jeśli pozwolisz. Pozdrawiam i życzę SPOKOJNYCH przygotowań do świąt.
viola
Po to właśnie pokazuję jak zrobić ,by wszyscy korzystali !
UsuńSpokojnych również życzę .
Bajkowo !!!!
OdpowiedzUsuńGirlanda bije wszystko, a zaraz za nia choinka z chrustu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Nika
Przecudowne te Twoje ozdoby!!! Piękne!!!
OdpowiedzUsuńCu-do-wnie! nadziwić się nie mogę nad Twoją kreatywnością :)
OdpowiedzUsuńno nic tylko się pozachwycać:)
OdpowiedzUsuńAleż to wszystko bajkowo cudne. Jesteś mistrzynią w wykonywaniu różnych dekoracji. Zainteresował mnie bukiet-stroik na pierwszym zdjęciu. Czy możesz powiedzieć z czego jest wykonany? Zastanawiają mnie te pomponiki, bo chyba to nie szyszki. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWiola ,to zasuszona roślinka ,która była w zeszłorocznym świątecznym bukiecie na stole w jadalni . Może dzisiaj będę w hurtowni florystycznej to się spytam jak się nazywa .Pozdrawiam.
UsuńNo i jak zwykle - coś z niczego, czyli same cuda, a na dodatek idealnie pasujące do otoczenia :)
OdpowiedzUsuńNa takie bombki też mam smaczka, dzięki za tutka :) choinka z patyków mnie powaliła, świetna. A cała reszta jak zwykle w Twoim wykonaniu mistrzowska :)
OdpowiedzUsuńUściski Ito :)
Dzięki Reniu ,uściski ślę.
UsuńKombinacja patyków super.Ja próbuje z polan....A może Mikołaj coś podrzuci pod choinkę...pozdrowionka ciepłe..-aga
OdpowiedzUsuńJa nie wiem. Jak łaże po lesie, to ja mam błoto i badye. Ty jak spacerujesz to masz wycackane wiatrem patyczusie i szyszusie. No masakriks jakiś. Idę se cos sprejem dziabne, bo co ta będe siedzieć z rozdziawioną paszczą
OdpowiedzUsuńTakie wycacane to one nie były , musiałam je poczyścić przed malowaniem ...łatwo nie ma niestety ! ☺
UsuńPiękne stroiki.A choinka z chrustu- mistrzostwo. Pozdrawiam i zapraszam do galerii moich recyklingowych bombek ze sweterków!
OdpowiedzUsuńhttp://przebudzenie-dorota.blogspot.com/
ja mam czas! :)
OdpowiedzUsuńA co to za kulki na pierwszym zdjęciu?
OdpowiedzUsuńZasuszona roślina z zeszłorocznego bukietu ozdabiającego stół wigilijny , jak się dowiem nazwę to napiszę , bo mam zamiar nabyć w hurtowni florystycznej .
UsuńJak zwykle u Ciebie ślicznie! Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńGirlanda super i choinka z patyczków, nie wspomnę o bombkach. W ogóle WSZYSTKO mi się podoba, nie wiem co najbardziej. Piękna kolekcja kloszy. Ja dorwałam zaledwie jeden i to bez podstawki. Ściskam mocno.
OdpowiedzUsuńRozglądaj się ,a znajdziesz klosze , mam jeszcze dwa malutkie ,które niedawno nabyłam na giełdzie ze starymi z klamotami .
UsuńMagia, bajka, czar ...
OdpowiedzUsuńwow! same śliczności u Ciebie! nie wiem na czym oko zawiesić...:)))
OdpowiedzUsuńNiesamowicie masz u siebie! dobrego dnia
wow, bombki są absolutnie nieprawdopodobnie piękne:)
OdpowiedzUsuńa choinka z gałęzi cuudna!
Dekoracje zapierają dech w piersiach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lacrima
Suuuper to wymyśliłaś! Ozdoby wyglądają nieziemsko pięknie! Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńBosko.......
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać. Ogromne dzięki za tutorial na bombki, z pewnościa wykorzystam, jak nie w tym roku to za rok na pewno.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tą ksiązkową bombką :) kupuję! tylko gdzie przechowywać później te wszystkie ozdoby???
OdpowiedzUsuńO to się będziesz martwić po świętach ☺☺☺
UsuńZaniemówiłam :):):)
OdpowiedzUsuńChoinka po prostu śliczna-jak to mawiają- skarby leżą nam pod stopami,tylko czy zawsze je dostrzegamy?!-usciski ciepłe i przy okazji Życzenia Świateczne
OdpowiedzUsuńNie ma to jak recykling....Uwielbiam robić coś z niczego....Super wyszło....Fajna aranżacja...Ja patyki nazbierałam nad morzem z myślą o choince ale zrobiłam inną dekoracje....Pozdrawiam pa...Wszystkiego najlepszego na te piękne święta....
OdpowiedzUsuńNiewiem co napisać, czego już tutaj nie napisano. No może tyle, że akurat teraz, przy tych świątecznych dekoracjach, znowu przypomina mi się moje dzieciństwo, kiedy każdy kamyk, kawałek drewna, kolorowy papierek był wykorzystywany właśnie do takich dekoracyjnych celów. Robiło się szopki betlejemskie z drzewa, dekorowane chrustem i suszonym mchem, a w drewnianym żłobku leżał sobie Jezusek z masy solnej ;)...Zawijaliśmy orzechy w tzw. złotko, czyli przez cały rok zbierane, świecące papierki po cukierkach, które później dyndały sobie na choince. Malowaliśmy laski z drewna kolorowa farbką, żeby były jak te z cukru...itd...
OdpowiedzUsuńChciałabym Ci za tyle wspomnień podziękować, podziękować za wspaniałe projekty i ich realizację, za rok pełen niesamowitych inspiracji, które mogłam znaleźć na Twoim blogu. Wspaniałych i radosnych świąt życzę więc Tobie i Twoim bliskim, z nadzieją na Nowy suoerinteresujący nowy blogowy rok, pozdrawiam ciepło:)
Papierowe dekoracje sa fantastyczne, tez przymierzam się do takich "bombek zawieszek" ale jakoś ciągle brakuje mi czasu.
OdpowiedzUsuńIta u cie już się czuje święta, a ja dopiero na pieczeniu stoję.
Twoje dekoracje są rewelacyjne! Pełne magii :) Choinka z chrustu jest nieziemska a bobki ze starych książek skradły mi serce. Niby prosty i nieskomplikowany pomysł a efekt jest niesamowity! Bardzo podoba mi się też abażur na lampkę. Chciałbym zrobić taki dla Mamy ale chyba nie wiem jak. Muszę przeleżeć bardziej Twojego bloga bo widzę ,że znajdę tu masę interesujących rzeczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Oliwka
Cos z niczego....przepięknie :)
OdpowiedzUsuńmowe mi odjęlo i już...pieknie jest!!! bombeczki swietne!
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje Ituś! :)))
OdpowiedzUsuńA wiesz, że miałam identyczne bombki robić, tylko ze starych nut, no ale wybyliśmy do PL i się nie wyrobiłam...
Udanych przygotowań do Świąt! :*
Świetne dekoracje i jak zawsze po przeczytaniu Twojego postu zabieram się do roboty:) Dziękuję za inspiracje!
OdpowiedzUsuń80 czy 40 i tak tego nikt nie zrobi...a byłam taka dumna z siebie i moich dekoracji i musiałam wleźć do Ciebie, no matko:)) Ituś, oki, ale ze spiżarnią tak pojechałaś, że mi spanie odeszło...taka wypasiona...no i taka jak sobie wymarzyłam. Teraz mam takie małe "omulo" również niecenzuralne w pokazaniu łącznie ze ścieżką dla chomika:))
OdpowiedzUsuńIta, zwalę od Ciebie, wszystko przez Ciebie, nawet paluchy poparzone od kleju na gorąco:)
Pozdrawiam i ściskam!
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia a także na Nowy Rok 2014 dużo zdrowia, jak najwięcej czasu w rodzinnym gronie, spokoju, wytrwałości w prowadzeniu bloga i inspirowaniu nas obserwatorów. Miłości, przyjaciół, spełnienia dużych i małych marzeń. Życzę też dużo siły w przeciwstawieniu się pędowi i szaleństwu dzisiejszego świata i możliwości bycia, życia i pracy w zgodzie ze sobą. Dziękuję za to, że jesteś i dzielisz się z nami cząstką swojego życia. Pozdrowienia i moc uścisków - Ila z Mazowsza.
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby, a patykowa choinka - powalająca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i spokojnych ostatnich przygotowań życzę
Piękne te ozdoby ze starych książek! Wszystko wspaniałe! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twój styl :)
OdpowiedzUsuńPrzecudowne tworzysz rzeczy. Wszystko czego dotkniesz zamienia się w arcydzieło. Jesteś takim artystycznym Aniołem.
OdpowiedzUsuńQué maravilla!!!
OdpowiedzUsuń¨¨¨¨¨¨¨¨¨. *
¨¨¨¨¨¨¨¨¨ **
¨¨¨¨¨¨¨¨¨*o*
¨¨¨¨¨¨¨¨*♥*o*
¨¨¨¨¨¨¨***o***
¨¨¨¨¨¨**o**♥*o*
¨¨¨¨¨**♥**o**o**
¨¨¨¨**o**♥***♥*o*
¨¨¨*****♥*o**o****
¨¨**♥**o*****o**♥**
¨******o*****♥**o***
****o***♥**o***o***♥ *
¨¨¨¨¨____!_!____
¨¨¨¨¨\_________/¨¨
FELIZ NAVIDAD para ti y los tuyos.
Con todo mi cariño.
Reyes Padrón “ El telar de mi abuela.
Pięknie u Ciebie!!
OdpowiedzUsuńZdrowych, spokojnych i pogodnych Świąt!!
Uwielbiam cały ten Twój klimat,wspaniały i niepowtarzalny.
OdpowiedzUsuńMoc pozdrowień już poświątecznych.
CUDNE dekoracje a bombki z książek fantastyczne:) Zawsze zastanawiam się skąd czerpiesz inspiracje do tworzenia takich niesamowitych rzeczy. PODZIWIAM i zazdroszczę (pozytywnie oczywiście;)) talentu:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Wszystkiego najpiękniejszego w Nowym Roku życzę! Niech się spełnią marzenia, a plany zrealizują. Dużo zdrowia i miłości, wszystkiego czego zapragniesz. Pozdrawiam i przesyłam uściski!
OdpowiedzUsuńJakie cuda! Jestem pod wrażenie, jak widać, można zrobić coś z niczego, jak ma się talent i chęci :)
OdpowiedzUsuńO rany, rany!!! Jakie to wszystko piękne! Robiłam sobie odwyk od Twojego Zagajnika bo rok 2014 ma być dla mnie okresem zaopiekowania mojego osieroconego i zaniedbanego ogrodu. Nie potrzebuję skręcać się z zazdrości i niecierpliwości, żeby jeszcze jakiś pomysł od Ciebie podłapać. Oczywiście nie wytrzymałam ;D No bo jak tu wytrzymać? Pozdrawiam zimowo z Mazowsza.
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem tych wszystkich świątecznych ozdób. Cieszę się bardzo, że natrafiłam na tak cudowny blog. Myślę, że wiele rzeczy z tego miejsca stanie się moją inspiracją :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie:
http://fantazje-kwiatowe.blogspot.com/
Zerkam i zerkam masz naprawdę zmysł dekoracyjny, wszystko pieknie dobrane, nie ma chaosu, mimo ze nie ma tradycyjnych kolorow czyli czerwien plus zielen to i tak bez czytania widac ze to dekoracja bożonarodzeniowa. A ta girlanda na kominku jest przepiękna, muszę sama taką zrobić, masz na prawdę oryginalne pomysły! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIta jestes mistrzem !!! Zagladam do Ciebie od jakiegos czasu i za kazdym razem jestem zauroczona tym co robisz .Probuje zrobic te bombki z ksiazki i jakos nie moge ogarnac tych numerkow, na kazdej stronie zaznaczac te numerki ....?
OdpowiedzUsuńMasz inne sposoby na sklejenie patyków? Niestety ale klej na gorąco nie trzyma :/
OdpowiedzUsuńPS przepiękne inspiracje
Super pomysł. Podoba mi się
OdpowiedzUsuń