Będąc nie tak dawno u
Moniki w odwiedzinach i przeglądając jej zdobycze klamociarskie , wzrok mój zatrzymał się na dzbankach jakie udało jej się zakupić . Szczęściara trafiła aż 3 sztuki , a że kochana z niej dziewczyna ,jeden dostałam w prezencie !!! Jeszcze raz ,wielkie dzięki !!!
Szukałam takiego do łazienki . Trochę zmienił swój wygląd ,aby dopasować się do wnętrza .

Pomalowałam całość farbą olejną ,by nadal można było napełniać go wodą . Zewnętrzną powłokę kilka razy pociągnęłam wodną past. orchideą i ozdobiłam delikatnie met. decoupage.A żeby motyw był delikatniejszy (zamglony) przeciągnęłam dodatkowo po nim farbą metodą suchego pędzla . Na koniec kilka warstw zabezpieczającej matowej akrylowej Finish V 18 . Mam nadzieję ,że wytrzyma łazienkowe warunki.

Przed zmianami.

Pełni teraz ,może niezbyt zaszczytną funkcję ,ale właśnie tego mi brakowało .
I chyba w końcu wyposażyłam łazienkę w komplet przydatnych tu sprzętów . A nie było to takie proste . Łazienka jest cała w pastelowych barwach ,chciałam dodać jej trochę wyrazu i dodatki miały być w ciemniejszych kolorach , najlepiej drewniane.Dlatego np. uchwyt na papier toaletowy to zdobyczny wieszak na ręczniki papierowe . Mieszczą się na nim dwie rolki i to jest jego duży plus .


Do kompletu dorobiłam za to sobie ,wieszak na ręcznik .

Na koniec mój ulubiony wieszak na ręczniki ,który trafiłam dwa lata temu na targu staroci w Jeleniej Górze . Był tylko ten jeden egzemplarz na całym targowisku .



Wczoraj w końcu kisiłam ogórki . Jak dla mnie sezon przetworowy, mógłby się zaczynać i kończyć na kiszonych ! Muszą być koniecznie . Każdy ma swój przepis i sposób na kiszenie ogórków . Jestem samoukiem kulinarnym , przepisy na smakujące mi potrawy czy przetwory zbierałam zawsze po ludziach .Ten to zlepek kilku opcji kiszenia .
Ogórki myję i moczę około 4 godzin w wodzie .
Do każdego słoika wkładam liście winogrona ,całe kiście nasion kopru ,po 2-3 ząbki czosnku , po sporym kawałku korzenia chrzanu , 1-2 liście laurowe i kilka ziaren ziela angielskiego .
Ułożone w słoikach ściśle ogórki zalewam osoloną wrzącą wodą w proporcji 1l. wody na 1 łyżkę soli kamiennej .Słoik zakręcić i gotowe .



Na koniec przyjemności . Zostałam wyróżniona przez
Ushii ,
Violcio 11 i
Madę .Serdecznie dziękuję !!!
I jak zwykle problem z przekazaniem wyróżnienia dalej, ,bo trzeba wybrać tylko 10 osób.
Dlatego właśnie nie lubię tego typu zabaw . Najchętniej skopiowałabym całą listę moich ulubionych blogów. Żeby nie było ,ze leniwa jestem i się wymiguję ,przełamałam się i wyróżnienie przekazuję na ręce:
Wszystkich zaglądających tu ,pozdrawiam serdecznie .