



Nie do końca jestem przekonana do tych swoich "artystycznych tworów" ,dlatego wypuszczam list gończy za czymś co wypełniło by ramki i dopasowało do łazienkowych klimatów. Może macie jakieś pomysły !
Proszę o pozostawienie wiadomości
















Nawet nie wiem kto mi go podrzucił do domu .Stał długo w "magazynowni", przy okazji porządków wyciągnęłam go na światło dzienne .Do parzenia herbaty już niezdatny bo zepsuty ,zresztą wcale mi się nie podobał.Latem przemalowałam go pierwszy raz ...nadal mnie nie zachwycał. Jedyny jego plus jet taki że dobrze się w nim układa kwiaty ( grzałki w środku samowaru doskonale utrzymują kwiaty w wybranej pozycji ) Ostatnio zmaltretowałam (czyt.pomalowałam ) go po raz kolejny ,zostało mi trochę farby od lampionu ,którego kolor tak mi się spodobał.Chodząc po domu szukałam następnej "ofiary "do pomalowania ...padło na samowar .Chyba ta wersja kolorystyczna utrzyma się dłużej .(Pierwsze zdjęcie z netu )





To smutne , że głupcy są tak pewni siebie
a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości .
Bertrand Russell