31 sierpnia 2016

Siedzieć przy nim , czy na nim ?

Stolik zakupił mąż chyba z 10 lat temu , od początku mi jakoś nie pasował , przez co pętał się po różnych pomieszczeniach bez szczególnej funkcji praktycznej . Ostatnio stał w pralni jako pomocnik przy składaniu prania , jednak i tam nie do końca się sprawdzał , zbyt dużo miejsca zajmował . Przy okazji porządków , trafił do warsztatu i stwierdziłam ,że albo się go pozbędę albo przerobię ☺
Postanowiłam przerobić go na siedzisko . Obcięłam nogi , wkleiłam skrócone , na blat pianka 5 cm . grubości a na nią ocieplina odzieżowa  ...
na nią len ...
wykończenie tapicerowania na obręczy , na brzegu pasa wszyty sznurek ...
wtedy łatwiej się tapiceruje , zszywki wystarczy wstrzelić tackerem  na linii przeszycia , wcześniej pod lnem umieściłam ocieplinę  odzieżową .
Na koniec naciągnięty materiał mocować zszywkami w spodniej krawędzi stołu .
Jak widać  wałeczek z wszytym sznurkiem ładnie się wywinął kryjąc zszywki ☺
W sumie , można nadal siedzieć przy nim , jak również na nim .

Siedzisko pewnie wyląduje w sypialni przy biurku , bo od jakiegoś czasu nie ma tam na czym przysiąść , a i pewnie nie raz przyda się w salonie przy większym spędzie towarzyskim ☺


I niezaprzeczalnie w tej formie , pasuje mi ogromnie , gdziekolwiek by nie stanął  ☺


Wszystkich odwiedzających Jagodowy pozdrawiam serdecznie i do miłego !

60 komentarzy:

  1. Czarodziejka z Pani ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. super!!! błagam o częstsze posty, bo jestem jak na głodzie narkoman, tak spragniona zagladania do Pani domu.Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwracam uwagę, że jest nas tu więcej uzależnionych i trzymanie nas na głodzie tyle czasu jest nieludzkie :) Pozdrawiam.

      Usuń
    2. I ja się podpisuje obiema rękami:)

      Usuń
    3. I ja się podpisuje obiema rękami:)

      Usuń
  3. Zgodnie z tytułem postu: siedzieć przy nim, patrzeć i podziwiać. Super! Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  4. kocham te Twoje przeróbki, cudnie znów coś wymyśliłaś, klimatyczny stoliczek. Ja też błagam o częstsze posty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mega kapitalny !!! Przygarnęłabym go wraz z ta cudowną tacą :))) pozdrawiam serdecznie Lidka

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja chyba wybieram opcję:patrzeć i podziwiać. Dopatrzyłam się też pięknej tacy, oczywiście wykombinowanej, która jest też obrazkiem.
    Pozdrawiam cieplutko.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Również proszę o częstsze posty :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. I znowu mnie Pani powaliła ... na kolana. No nie skąd się biorą te pomysły. Chapeau bas. Pozdrawiam Agata

    OdpowiedzUsuń
  9. Przecudny jak wszystko co wychodzi spod Pani rąk ...mam pytanie dotyczące pikowania guzikami czy ma Pani jakiś przyrząd czy pikuje Pani ręcznie szyjąc guziki??? Przy tak grubym siedzisku chyba nie jest to łatwe. Chciałabym przepikować oparcie fotela i nie wiem jak to zrobić może jakieś porady??? Z gory dziękuję pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały pomysł. Trzeba mieć wizję i odwagę, że o umiejętnościach nie wspomnę. Efekt godny sal pałacowych. Gratuluję. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wykonanie świetne i zapewne stolik-stołek sprawdzi się w niejednej aranżacji. Mnie jednak byłoby żal stolika.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny pomysł z takim wielofunkcyjnym meblem. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  13. Normalnie chętnie bym odkupiła od Ciebie to cudo!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak zawsze w Jagodowym Zagajniku: wspanialy pomysl i rewelacyjna realizacja.
    Gdzie masz zrodlo lnu na swoje realizacje, Ito?

    Pozdrawiam
    A

    OdpowiedzUsuń
  15. Po raz kolejny jestem pod wrażeniem pomysłowości i pracowitości, a także talentu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny pomysł! A wykonanie - brak słów. Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie:) Podsunęło mi to pewien pomysł, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. naprawdę ładnie wyszło :)) sama chętnie bym sobie taką otomanę sprawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny i pomysłowy - jak wszystko co tworzysz :) mogłabym tak oglądać i oglądać te "tworki" caluski dzien :) ściskam - Ala

    OdpowiedzUsuń
  20. Super !!! Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jest piękny, śliczny powiedziałabym cudowny! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale u Ciebie jest pięknie i niebanalnie :-) Tak patrzę na moją komodę z Ikei i myślę...... pewnie się domyślasz co, hehe Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kolejny mebel uratowany! Wspaniały efekt!

    OdpowiedzUsuń
  24. gdziekolwiek by się nie znalazł będzie super :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudnie tam u Ciebie! :) I Majsterka 1klasa! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. U pani jak zwykle piękne inspiracje i wiele pomocnych informacji. Już jakiś czas temu chodziła mi taka pufa po głowie, zaglądam do jagodowego i co -jak malowana instrukcja tapicerowania. Pozdrawiam Iwona J.

    OdpowiedzUsuń
  27. bardzo pomysłowo jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Kolejny raz jestem zachwycona. Bardzo pomysłowe i oczywiście wykonanie zapiera dech w piersi. Zazdroszczę. Bardzo dziękuję za lekcje tapicerowania, właśnie tego potrzebowała. Pozdrawiam Agnieszka M.

    OdpowiedzUsuń
  29. W tej formie o niebo lepiej;)
    I niepowtarzalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jestem zachwycona wykorzystaniem niepotrzebnego stolika, w roli pufa prezentuje się doskonale. Taki rodzaj tapicerki podoba mi się chyba najbardziej, mam nadzieję,że uda mi się kiedyś wykonać podobną samodzielne. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Drugie życie dałaś mu cudowne...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  33. Jak zwykle cudo stworzyłaś.,
    chociaż i w starej wersji podobał mi się

    OdpowiedzUsuń
  34. ohh kolejne cudo w Twoim domu :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ituś u Ciebie to "tu tylko przeszyję, tam stuknę takerem, tu się schowa"… i wychodzi taki piękny puff! :D:D Żeby mnie tak rzeczy zapragnęły "same" wychodzić to byłabym rada :D :D Macham ciepło:):)

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo piękne meble i stołek pomysłowo zrobiony.

    OdpowiedzUsuń
  37. Stolik wyszedł po prostu kapitalnie! Jesteś niesamowita!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Rewelacja! Genialny pomysł i wykonanie! Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  39. Siedziostolik to kapitalna sprawa! :D Muszę sobie zapamiętać ten pomysł na recykling kłopotliwego mebla na przyszłość.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  40. Dzień dobry Pani Ito.
    Jak już to kiedyś Pani pisałam, jestem Pani wielką fanką.Jest Pani moim niewyczerpanym źródłem inspiracji.Do tego stopnia, że sama postanowiłam spróbować swoich sił i założyłam własnego bloga. Może będzie Pni miła ochotę kiedyś zajrzeć. Pozdrawiam serdecznie
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  41. A ja bardzo proszę abyś pomyślała o zorganizowaniu jakiś odpłatnych szkoleń z zakresu "jak stworzyć coś z niczego...".Z chęcią zobaczyłabym to na żywo i z pewnością wiele innych pań również.....Może chociaż jakieś letnie spotkania???

    OdpowiedzUsuń
  42. A ja bardzo proszę abyś pomyślała o zorganizowaniu jakiś odpłatnych szkoleń z zakresu "jak stworzyć coś z niczego...".Z chęcią zobaczyłabym to na żywo i z pewnością wiele innych pań również.....Może chociaż jakieś letnie spotkania???

    OdpowiedzUsuń
  43. Całkiem przypadkowo też mam podobny stolik. Żal mi go wyrzucić a nie pasuje do niczego. Dziękuję za inspirację!

    OdpowiedzUsuń
  44. u Ciebie jest niesamowicie zawsze:) podziwiam jak zwykle:)

    OdpowiedzUsuń
  45. przepiękne zdjęcia! niesamowity klimat!
    pozdrawiam i zapraszam do siebie, dopiero biorę się za blogowanie i potrzebuje dobrych duszyczek-czytelniczek żeby się rozwijać :):)
    www.tysiatestuje.blogspot.de
    + obsersuję :)

    OdpowiedzUsuń
  46. A nasz Bronuś, cudowna istotka znaleziona w październiku w zeszłym roku w lesie, jako 3-4 miesięczne kocię, zaginął 6 dni temu. Porozwieszałam ogłoszenia z jego zdjęciem, szukałam, pytałam sąsiadów. Nikt nic nie wiem. Mama cały czas popłakuje. Ja też. Powoli tracimy nadzieję. Cieszę się, że przygarnęła Pani Puki. Koty są cudowne i mądre. Moja Mama toczyła z Bronkiem świetne rozmowy. On Jej naprawdę odpowiadał. Zaśmiewałam się zawsze z ich konwersacji. Oby się odnalazł. Dom bez niego jest smutny i bardzo pusty................

    OdpowiedzUsuń
  47. Podziwiam, zachwycam się, wzdycham...i za każdym otwarciem tego bloga znów tak samo od początku. Cudownie, że są tak zdolne, kreatywne i magiczne osoby jak Pani. Nadaje Pani rzeczom drugie życie - niesamowite, zachwycające i zaskakujące. Tworzy Pani z pasją, wkładając w to duszę i serce...I nieświadomie daje mi Pani nadzieję, że jeszcze kiedyś tchnę życie w te wszystkie starutkie rzeczy, których jestem posiadaczką po swoich dziadkach...Dziękuję...

    OdpowiedzUsuń
  48. dzień dobry. baaardzo dawno mnie tu nie było, a tu jak zawsze PIĘKNIE! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  49. Piekne rzeczy tworzysz, cudne wnetrze i atmoefera twojego domu sprawia ,że miejsce wydajesie być magiczne. Napewno tu wróce ;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Przepiękne siedzisko ;). Dla chcących odnowić podobne meble mam wypróbowany tip - otóż zamiast gabki tapicerskiej można użyć kilku warstw podkładów pod panele (mogą być takie) i też dobrze wychodzi. Im grubsze tym lepsze, ale idea jest taka, żeby wykorzystać dostępne już w domu (czy piwnicy) materiały. Pozdrawiam i podziwiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  51. Witam serdecznie,
    chociaż obserwuję i czytam Pani bloga (ach!) dopiero teraz odważyłam się coś napisać.Po prostu koty czują, że w tym domu jest wspaniała atmosfera, a skoro meble odzyskują drugą młodość to co dopiero koty, przecież mają siedem żywotów. Pokochają się na pewno.
    Pozdrawiam.


    หนังออนไลน์

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails