28 września 2012

Lniana jesienna kolekcja .


Inaczej tego nie można nazwać jak małe opętanie ,odkąd len wpadł mi w ręce  umieściłabym go na wszystkim co wpada mi w ręce. W ten sposób znalazł się na pudełkach po butach ...
i na dawno zakupionych okrągłych pudłach . Oczywiście nie mogłam się powstrzymać by wcześniej lnu nie ozdobić wydrukami przeniesionymi za pomocą nitro.
Wypracowałam sobie najprostszy  i najbardziej ekonomiczny jak mi się wydaje  ,bez zbędnych strat materiału sposób na oklejanie pudeł. Najpierw oklejany jest spód  oraz wieko , nadmiar  lnu obcięłam i podkleiłam do boków. 
Następnie przygotowałam paski materiału ,których brzegi na lewej stronie posmarowałam Varnish Glossem , po jego zastosowaniu i wyschnięciu  materiał skleja się i można ciąć go jak karton ,zapobiega strzępieniu . Okleiłam nimi brzegi pokrywy i boki pudła.
Świetny do oklejania  jest klej introligatorski , polecam.
Tak mi się spodobało oklejanie przy jego pomocy , że oprócz pudeł...
zrobiłam okładki do starego zeszytu z przepisami mojej mamy oraz na swoje  przepisy ,zabawa w introligatora przednia . Nie da się ukryć ,że jak coś mi się spodoba to się rozkręcam ....
w ten sposób powstają co jakiś czas kolejne okładki na szkolne książki dla Tuśki.

Do okrągłych pudeł ,z napisami utrzymanymi w klimatach pracowni krawieckiej ,dołączyły dwa mini manekiny....


Powstały też poszewki na poduszki, napisy dodatkowo zabezpieczone medium do tkanin  ( Medium for fabric )

Dla chętnych zamieszczam napisy do wykorzystania  ,resztę motywów zastosowanych na poduszkach możecie znaleźć na Graphics Fairy  TUTAJTUTAJ  . Napisy radzę , najeżdżając na nie myszką otwierać w nowej karcie, by ukazał się duży format zdjęcia .





Kupiony kiedyś za 6 zł. abażur , w końcu mógł przejść małą metamorfozę , oklejony oczywiście lnem ,przyozdobił salonową lampę i to by było na tyle lnianych elementów w  naszym domu ... kilka kolejnych zastosowań po głowie  jednak jeszcze mi się plącze.
A co z dyniami ,którymi Was przywitałam ? No właśnie ,niedawno llooka na swoim blogu  Marzę więc jestem  podała link na zdjęcie z dyniami z dzianiny . A ,że zostało mi trochę resztek po ubieraniu w swetry pudeł , z zapałem wykorzystałam  je do jesiennych dekoracji. Pomysł jest świetny a wykonanie niezwykle proste ! Dzięki llooka !!!




Jeszcze muszę pochwalić się podarunkami jakie ostatnio dostałam od Maszki ,  ta niesamowita kobieta sprawiła mi ogromną niespodziankę!
Szufelka,  która idealnie nadaje się do nabierania orzechów ...
oraz cynowe małe talerzyki , które dołączyły do mojej kolekcji większych talerzy  i jak znam życie będą w ciągłym użyciu . Maszeńko ,sprawiłaś ,że uśmiech z pyska mi nie schodzi ,tak się cieszę , czuję się trafiona i zatopiona ! DZIĘKI WIELKIE!!!
























Pozdrawiam serdecznie i do miłego !

150 komentarzy:

  1. Zawsze czekam na Twoje posty jak ta Kania dżdżu :))) I potem siedzę jak sroka z dziobem otwartym i gapię się - zaniemówiona... :)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też zaniemówiłam. Niesamowite rzeczy tworzysz, a Twojego bloga przeglądałam od deski do deski juz kilka razy!

    pozdrawiam cieplutko:)

    moje aniutkowo

    OdpowiedzUsuń
  3. Okładki są po prostu przecudowne!

    OdpowiedzUsuń
  4. O rety!Itko chyba się do Ciebie bardzo mocno uśmiechnę:D
    Ale cuda!!!
    Serdeczne pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. ale skarby!!!:))) śliczne te dyńki i okładki... ach ach ach!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ituś! Ale cuda i cudeńka u Ciebie. Jak zawsze :D Wracam po długiej przerwie i z radością nadrabiam zaległości. :D
    Gdzie Ty taki piękny len dostałaś?
    Pomysł z okładkami wspaniały. Po prostu cacka, nie zeszyty!
    Dyńki urocze!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jo-hanah len kupiony na Allegro tutaj :

      http://allegro.pl/lniane-len-jutowe-worki-grunwald-70-x-120-warszawa-i2680543991.html

      coś mi się wydaje ,że przesadzili, bo kupowałam worek po 5 zł. a teraz cena wzrosła do 7,50 za sztukę!!!

      Usuń
  7. I znowu same cudowności, podziwiam za kazdym razem, czasem nieudolnie się wzoruję, a że zaczynam swoją przygodę blogową pewnie coś pokaże, tylko proszę się nie śmiac:) A na lniane dynie serdecznie zapraszam do mnie:)
    Pozdrawiam, Sylwia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt się nie będzie śmiał ,któż by śmiał !!!

      Usuń
  8. No poprostu jestes the best off !, pieknie to wszystko Ci wyszło i nie mogę sie napatrzec , jakie zdolne rączki masz :)))
    mnekinki cudne , wszysto cudne!
    pozdrawia
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  9. CZYTAM, CZYTAM I SIĘ ZACHWYCAM :) DYNIE MNIE POWALIŁY I JUŻ KOMBINUJĘ :) A PUDEŁKA... CHYBA CHŁOPAKI ZYSKAJĄ W POKOJU MAŁE CO NIECO :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Notatniki cudo!!!!!!Jestem fanka wszelakich !!Też je tworzę ,ale w innym klimacie ....Twoje bym zjadła ....dzieła sztuki!!

    A pudła 3 identyczne stoja w mojej sypialni,oczywiscie w wersji pierwotnej i aż sie wyrywam ,żeby cos teraz z nim zrobić:)
    Dzieki za fajny pomysł kochana czarodziejko....uwielbiam Twoje twory Ito!!!Baaaardzo mnie inspirujesz:)

    Pozdrawiam cieplutka kaja
    http://madeinkasia.blogspot.com/


    OdpowiedzUsuń
  11. hihihi...a u mnie tyle pudełeczek:),,,i ten zeszyt na przpisy taki brzydki....jesteś wielka:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam pewną teorię! Pewnie masz gdzieś ukrytą skonstruowaną przez siebie myśl-odsiewnię! Skrzyneczkę z pomysłami:) No bo jak można pomieścić w jednej głowie tyle fajnych pomysłów? Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dagmara , bez przesady ,chyba po prostu jestem dobrym obserwatorem.

      Pozdrawiam.

      Usuń
  13. Fantastycznie i niesamowicie jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetnie to wszystko wygląda, szczególnie okładki na zeszyty mi się podobają. Od jakiegoś czasu przymierzam się żeby zrobić te "pokrowce" na pudła ze swetrów, ale jakoś boję się że mi nie wyjdzie ;) Ale może kiedyś się za do wezmę... jak to mówią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli boisz się na większych pudłach ,najpierw zrób mniejsze ,tak na próbę.
      Powodzenia.

      Usuń
  15. Itusiu Kochana!
    Poszalałaś z lnem.
    Bardzo podoba mi się Twoja działalność.
    Poduszki są cudne szczególnie te dwie z owadami.
    Pozdrawiam Cie gorąco i gratuluje pięknych prezentów

    OdpowiedzUsuń
  16. Same piękności, i dynie i zeszyty i podusie i pudełka ... Juz nie raz przejżałam Twojego bloga w całości i wciąż mi mało. Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  17. Twój blog znam nieomal na pamięć.I z niecierpliwieniem czekam na kolejne wpisy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. piękne i prace i zdjęcia
    bardzo stylowe

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja tez mam obsesje obklejania pudel :-) zaczelam od lnu, ale zdarzylo mis sie bawelna, jedwabiem i nawet nie wiem czym
    Twoje prace, aranzacje swietne jak zawsze :-)
    A dynie sa takie urocze w tych sweterkach :-))
    Pozdrawiam
    A(polonia)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ito,gdybym ja nie dotykała tych wszystkich cudowności , to pewnie znowu nie dowierzałabym ,że to możliwe aby coś takiego wyszło spod Twoich rąk. Kurde, nadal nie dowierzam ale zbyt wiele osób zachwyca się prezentami od Ciebie więc powoli dociera ,że jednak to się dzieje naprawdę.Z dyniami sypiam a notes jeszcze pusty,ale już wypieszczony ze wszystkich stron i to przez wiele rąk. Już miał być kilkakrotnie porwany przez złe ludki ale pilnie strzegę. Córce obiecałam ,że dostanie w spadku z przepisami i dodam ,że mam zamiar spisać z Twojego bloga te przepisy.Córcia wczoraj latała po okolicznych ciuchlandach w celu zakupienia lnu i starych swetrów. Jak myślisz po co?A szpulka ze sznurkiem to teraz główna ozdoba mojej sieni. W wreszcie widzę o co chodzi z tymi przecierkami.Dotyk do dla mnie ostatnio bardzo ważny zmysł.Ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana nawet nie wiesz jak zazdoszczę Ci tej szpulki:)

      Usuń
    2. Maszeńko ...zawstydzasz mnie ! Powodzenia w tworzeniu dyń i okładek !
      Uściski ślę.

      Usuń
  21. No i jak zwykle jestem w szokuuuu, w pozytywnym szokuuuu, nie moge nadziwic sie Twojej wyobrazni i Twoim zdolnosciom,,,zazdroszcze i serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. chyba nigdy nie przestaniesz mnie zachwycać:)

    Piękne pudła!

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak zwykle wszystko jest świetne. Cudowne pomysły powstają w Twojej głowie, a potem jeszcze wspanialsze wykonanie jest dziełem Twoich rąk.
    Strasznie podobają mi się okrągłe pudła i sweterkowe dynie. Super!

    OdpowiedzUsuń
  24. Brak mi slow, naprawde....I love you!

    OdpowiedzUsuń
  25. Pomysł z oklejeniem pudełek bardzo mi się podoba. :) Dziękuję za zdradzenie sekretu jak je oklejać, by zminimalizować straty w materiale. Chętnie skorzystam z grafiki manekinów. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Tak to je krása! Tie krabice na klobúky nemajú chybu! A mojou zošúchavacou technikou si ich veru aj vyrobím. Nádhera! Prajem i naďalej kreatívneho ducha a nech pod vašimi rukami vzniká mnoho krásnych vecí. Natália

    OdpowiedzUsuń
  27. Czy możesz zapodać linka do lnu, który zakupiłas na allego. Wchodzilam tam ale wyskakiwało mnóstwo od włoskich do hust wie jakich. A dla zabieganych to naprawdę byłaby istotna informacja. Serdcznie pozdrawiam. Iza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://allegro.pl/lniane-len-jutowe-worki-grunwald-70-x-120-warszawa-i2680543991.html

      w krótki czasie coś im ceny podskoczyły z 5 na 7,50 zł za worek !

      Usuń
  28. Opętanie ?! A to już wiadomo skąd ta nieziemska KREATYWNOŚĆ ( przez wielkie litery )u Ciebie ale to na pewno przez dobre demony . Bo coś z niczego do żaden czort nie wymyśli ale Ita taaak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I pisze to Ta ,spod której rąk takie piękne rzeczy wychodzą ...pewnie też miewasz takie stany...he he .
      Pozdrawiam.

      Usuń
  29. O rany, ale jesiennie u Ciebie!!! Oklejone pudła super pomysł! Może i mnie się uda coś takiego zrobić.
    Swetrowe dyńki cudne. Okładki niezwykle stylowe.

    A na len to można mieć faktycznie miliony pomysłów :)))

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak ,zresztą wiem ,że jesteś miłośniczką lnu i mogłabym się od Ciebie wiele nauczyć.
      Uściski.

      Usuń
  30. Kartony są świetne, ale TE DYNIEEEEEEE !!!!! zachwyciły mnie, są rewelacyjne pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziękowania należą się llooce, dobrze ,że podzieliła się linkiem.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  31. jeju, wyobraź sobie że też obkleiłam materiałem pudła okrągłe zupełnie nie wiedząc o tym, że zrobi to taki mistrzuniu jak Ty.
    i jak tu nie wierzyć w jedną jaźń blogową?
    ale ja swoich to chyba teraz nie pokażę:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bea, nie żartuj sobie ze mnie i oczywiście koniecznie pokazuj swoje pudła w nowej odsłonie.

      Usuń
  32. pudła przepiękne:)) jesteś Mistrzynią w tym, co robisz i niewyczerpanym źródłem inspiracji...pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  33. Witam serdecznie :) podziwiam Twoje dzieła i pomysłowość od kilku miesięcy, ja również poprosiłabym o podpowiedź - gdzie można zakupić taki len :) proszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://allegro.pl/lniane-len-jutowe-worki-grunwald-70-x-120-warszawa-i2680543991.html

      w krótkim czasie coś im ceny podskoczyły z 5 na 7,50 zł za worek !

      Usuń
  34. Rewelacja od a do zet :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Pierwsza, najzdolniejsza Dama RP!
    Jesteś niesamowita!
    Nie będę się powtarzać, ale naprawdę mi za każdym razem braknie słów na to co tworzysz!!!
    Wszystko jest obłędne!Tak po mistrzowsku wykończone i estetyczne :)
    Brawo!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się jak mogę ,po prostu jestem swoim największym krytykiem .

      Usuń
  36. Witam, na Allegro wpiszcie w wyszukiwarkę "worki lniane". Podaję linka na worki, które ja kupiłam (pod wpływem p. Ity oczywiście) - http://allegro.pl/lniane-len-jutowe-worki-grunwald-70-x-120-warszawa-i2675005080.html
    Worki mają wymiar 60x100cm i mają naturalny kolor jak u Ity (gość zamieścił zdjęcia, na których według mnie len jest szary).
    A tak poza tym: Pani Ito, wszystko piękne, pomysłowe i perfekcyjnie wykonane. Dziękuję za instrukcje i pozdrawiam.
    Jagodowa fanka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłaś jak ceny u nich podskoczyły? Wcale to mi się nie podoba , worki które od nich kupiłam miały jeszcze stare metki z datą produkcji z 1970 roku tak więc nie wiem co ich skłoniło do podniesienia cen ....chyba nagła popularność!
      Pozdrawiam.

      Usuń
  37. Ito, dynie są słodziachne !!! Baby Boo w rozmiarze XXL :) Podoba mi się zastosowanie lnu w Twoich aranżacjach.

    OdpowiedzUsuń
  38. Szał lniany w znakomitym wydaniu!!!!Wszystkie przerobione przedmioty są cudne. Manekiny takie vintage gdzie zdobyłaś jeśli można wiedzieć?:) A dynie- świetny pomysł! Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Manekiny z Allegro , okazyjna cena i na dodatek nikt więcej nie licytował! Trochę się zmieniły ,bo je poprzecierałam.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  39. Same cudeńka :) Podziwiam wszystkie prace z lnem :) Kupa roboty, ale i jak się domyślam, także przyjemności nie lada :) Bardzo mi się podobają aranżacje z dynienkami...to jedne z moich ulubionych warzywek,a takich w kubraczkach to jeszcze nie mialam przyjemności oglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Sposoby na zastosowanie lnu - bez liku, pudełka po butach świetne. Dzięki za podpowiedzi jaki klej się nadaje do tych prac.

    OdpowiedzUsuń
  41. świetne pudełka, wyglądają jak z drogiego sklepu z rzeczami vintage :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Widzę,że len rozkochuje nas wszystkie ,w swojej cudnej surowości coraz bardziej:))) Ito jak zwykle dałaś czadu!Bawiłam się kiedyś w oklejanie pudełek to wiem,że to niewdzięczna praca a Tobie wyszły rewelacyjnie:)W dyniach zakochałam się już wczoraj,ale kiedy to wszystko zrobić? Buziaków moc wysyłam i przy okazji zapraszam na moje pierwsze Candy.Monika:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oklejanie pudełek poszło mi nawet sprawnie , wszystko pewnie zależy od sposobu a i nie ukrywam klej miał tu swoje zasługi.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  43. Pięknie! Ślicznie to zrobiłaś.
    Dziękuję za pomysły i instrukcje. Kochana jesteś.

    OdpowiedzUsuń
  44. Ło Matko...Przepiękne! Pozdrawiam i pozostaję w zachwycie...

    OdpowiedzUsuń
  45. Jak zwykle niesamowite, bajeczne rękodzieła! u Ciebie w domu wszystko jest niepowtarzalne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawstydzasz mnie Elle ...dzięki za miłe słowa.

      Usuń
  46. Niesamowite... kolejny raz mnie zachęciłaś... może w końcu się odważę i wezmę się za swoje krzesła.

    OdpowiedzUsuń
  47. Len cudowny. I piękne te Twoje dzianinowe dynie:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Ituś Ty zdolniacho jedna , wszystko jak zwykle super, superaśne , świetne !!!! Kurcze może zrób coś brzydkiego tak dla równowagi ihihihihihihi ściskam mocno !!

    OdpowiedzUsuń
  49. no własnie Len! Kochana jakbyś mi napisała, gdzie można dostać len w dobrej cenie będę wdzięczna. Piękne pudełka! Cudowne!
    pozdrawiam i do siebie zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://allegro.pl/lniane-len-jutowe-worki-grunwald-70-x-120-warszawa-i2680543991.html

      coś mi się wydaje ,że przesadzili,w krótkim czasie cena podskoczyła , kupowałam worek po 5 zł. a teraz jak widzę 7,50 za sztukę!!!

      Usuń
    2. ale mają jeszcze za 4,55 tylko stara aukcja, kończy się za 5 dni, nowe są za siódemaka

      Usuń
  50. Ile pięknych rzeczy, a w dyniach jest zakochana!

    OdpowiedzUsuń
  51. To co zrobiłas z tym lnem to po prostu majstersztyk!! pudła sa piękne a notesy po prostu odjazdowe!
    Widzę też, że nie tylko ja zakochałam sie w swetrowych dyniach...ciekawie zrobiłas im ogonki! Coś mi sie wydaje ,że w tym roku wszędzie będą materiałowe dynie..
    serdeczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dynie rzeczywiście rządzą ostatnio na blogach i dziewczyny robią je z przeróżnych materiałów a każdy sposób zachwyca!
      Pozdrawiam.

      Usuń
  52. Cudowne dynie sweterkowe, no i te okładki!!!
    Jaka precyzja,piękne!

    OdpowiedzUsuń
  53. OMG!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Chapeau bas ogromne dla Ciebie!!! Pudła - rewelacja, poduszki - cudowne a małe manekinki - poprostu brak słów. Może zdradzisz, gdzie je kupiłaś? Ja też takie chcę :-)

    pozdrawiam serdecznie
    Weronika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Manekiny kupione na Allegro ,starocie, nikt więcej nie licytował ,więc się trafiły jak ślepej kurze ziarno.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  54. Jestem tu pierwszy raz. I jestem pod ogromnym wrażeniem bloga, wspaniałych dzieł i cudownego klimatu ! Od dzisiaj będe tu zaglądać.
    ślicznie !

    OdpowiedzUsuń
  55. jak zwykle wszystko jest przepiękne i cudownie wykonane!! podziwiam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Jak można być tak zdolną ? :)
    cuda robisz... z jaką precyzją i cierpliwością...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przesadziłaś kochana z tymi uzdolnieniami ...ale dziękuję bardzo!

      Usuń
  57. ło ludu mój, musze gdzieśw kącie ochłonąć ...... jak dojdę do siebie to wrócę i co z sensem napisze :)

    OdpowiedzUsuń
  58. o mamuniu, jakie cuda!!! :) Dynie są boskie, też bym takie chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Jak się pisze 61 pod tymi pełnymi zachwytów to trudno o "świeżośc".powiem tak-przez tych parę lat oglądania Twego bloga nie zajstrowałas żadnej rzeczy,której nie chciałbym mieć u siebie.Piękne,starannie wykonane,pomysłowe-z gustem,klasą...dzięki ,Ituś za możliwość oglądania tylu pięknych rzeczy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję !!! Czytając spąsowiałam ,to mało powiedziane ...dobrze ,że mnie nikt nie widzi.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  60. Niesamowicie to wszystko wygląda w dodatku wrzuciłaś kursik jak sobie wyczarować takie cudeńka- Dziękuję! =D
    Pozdrawiam cieplutko =}

    OdpowiedzUsuń
  61. Oj!!! Aj!!!! U la la!!! Łał!!! cóż więcej mogę dodać?

    OdpowiedzUsuń
  62. Kolejny świetny post.Tylko patrzeć i podziwiać!Jk zwykle pięknie i twórczo!
    Gratuluję pomysłów!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  63. Jak widzę Twoje notesy to przypominają mi się moje szkolne zeszyty, które robił mi dziadek. Wtedy wydawały mi się brzydkie, byłam zła że nie mam takich zwykłych jak wszystkie koloeżanki.. Co ja bym teraz oddała za tak piękne zeszyty czy notesy:) Ach człowiek głupi był:)Cudeńka same pokazałaś:) Jak chodziłyśmy z Maszką po starociach w Krakowie, to zastanawiałyśmy się co Ita zrobiłaby z tym czy innym starociem:) Masz niesamowite pomysły!
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz wiem dlaczego miałam takie czerwone uszyska ,mam nadzieję ,że zbytnio po mnie nie pojechałyście.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. hehe jasne, że nie:) próbowałyśmy myśleć po "Itowemu" ale niestety wyobraźni brak:) były tylko peany na Twoją cześć:)pozdrawiam

      Usuń
  64. pieknosci narobilas,kompliment,pozdrawiam irena

    OdpowiedzUsuń
  65. Nareszcie nowy wpis! Od lat śledzę Twój blog i nieraz chciałam wypisać peany na Twoją cześć, ale bałam się, że tak długiego komentarza Blogger nie zniesie. :) Mój zachwyt nad Twoimi pracami jest bezkresny - jak Twoja kreatywność! Powiem najprościej jak umiem: jesteś moim Guru! To Ty z Twoimi nieprawdopodobnymi pracami wyzwoliłaś u mnie chęć tworzenia. Pokazałaś, że można zrobić cuda samemu i że wcale to nie jest takie trudne (pod warunkiem, że ma się takie pomysły) :) Ale nawet jak się ich nie ma, to na szczęście jesteś Ty i zawsze coś podpowiesz! Przepraszam, za zuchwalstwo, ale ...ubóstwiam Cię! I pisz częściej! Nie każ nam tak cierpieć w oczekiwaniu na następny post.
    Pozdrawiam Cię gorąco
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ło matko , nie zasłużyłam sobie na takie słowa , ale pomimo wszystko dziękuję kochana za tak miłe słowa ...jednak muszę podnieść swoje kwalifikacje ,żeby nie zawieść oczekiwaniom.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  66. Bardzo mi się podobają te piękne pudła ubrane w len. Wspaniały pomysł. Pozdrawiam serdecznie to prawdziwa przyjemność tu zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  67. No, no- imponująca ilość lnianych wyrobów. Dynie z dzianiny urzekają.Wszystko po prostu piękne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  68. Jak zawsze wszystko cudne i dynie i len, ja mam zamiar dziś przez cały dzień eksperymentować z transferami:)

    OdpowiedzUsuń
  69. Pudla i zeszyty sa przepiekne,masz swietne pomysly!!!!!!!!!!Jestem pelna uznania !!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  70. Pomysł z oklejaniem lnem - przedni, z chęcią niedługo go wykorzystam, ponieważ chcę skompletować sobie mały warsztacik krawiecki:)

    OdpowiedzUsuń
  71. Ze zniecierpliwieniem czekam na każdy nowy post. Tworzysz niesamowite rzeczy. Zazdroszczę tego zmysłu do tworzenia arcydzieł z przedmiotów z pozoru niepotrzebnych. Mam pytanko, chciałam zamówić lniane worki na allegro ale w jednym z komentarzy przeczytałam, że strasznie śmierdzą. Czy to prawda? A jeśli tak to jak sobie z tym poradziłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu ,owszem zapaszek mają ,surowego lnu. Jeżeli będzie Ci przeszkadzał możesz wyprać w 30 stopniach. Kilka worków wyprałam ,były zabrudzone , trochę się pomęczyłam z prasowaniem ale po tych zabiegach len nie stracił nic ze swej atrakcyjności.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  72. Rozumiem Twoją miłość do lnu, mam to samo:))) Pudła, pudełka i pudełeczka cuuudne. A teraz idę po jakiś sweterek i zrobię sobie takie śliczne dynie:))

    OdpowiedzUsuń
  73. No nie wiem co mam juz pisac bo koleżanki juz pochwaliły Cie i brak mi słów . Ja wiem jedno-wsytsko co robisz jest piekne,widac ze w kazda prace wkladasz seruszko. JAK ZAWSZE JESTEM POD WRAZENIEM I CZEKAM Z niecierpliwoscia na kolejne posty.
    sciskam

    OdpowiedzUsuń
  74. Pudła fantastyczne!
    A na sweterkowe dynie też mam ochotę.
    Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  75. Sliczne pudla i poszewki, bajeczne dynie...Uwielbiam twoje klimaty!
    Milego wieczoru zycze.
    Barbara

    OdpowiedzUsuń

  76. "Jak to ze lnem było" Już Konopnicka nas czarowała lnem.A ja wypatruję go tu i tam [wiadomo gdzie] i już mam dwa obrusy na stół.
    Tak to z lnem jest...o reszcie nie pisze bo wszyscy już wszystko napisali.A ja się podpisuję
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  77. rzadkie wpisy, ale za to jak się już coś pokaże, to oczu nie można oderwać za nic- przepiękne wszystko wszystko!

    OdpowiedzUsuń
  78. Już po Twoim ostatnim poście oglądałam lniane worki na Allegro... teraz kupię je musowo :) Uwielbiam Twoje pomysły i wykonania :)

    OdpowiedzUsuń
  79. Kiedy kupiliśmy stare gospodarstwo, które już od jakiegoś czasu za nami "chodziło" ;),poprzedni gospodarze zostawili nam niezły bajzel w domu i zagrodzie. Okazało sie jednak, że w tym bajzlu można znaleźć niezłe skarby :) Bodaj największym z nich były dwie beleczki lnu, tkanego ręcznie na starych, drewnianych krosnach przez babcię gospodarzy. Nie mogę zbyt wiele, ale skromne kuponiki przeznaczyłam dla Ciebie, będąc przekonana, że nikt nie zrobi z nich lepszego użytku. Tyle, że wciąż czekam na adres do wysyłki, a tu nic....Przypominam więc maila i czekam cierpliwie dalej :) egretta@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to masz szczęście !
      Skleroza nie boli ,jeno się trzeba przez to więcej nalatać.
      Błąd swój już naprawiłam!
      Pozdrówki ślę.

      Usuń
  80. Ile w tej główce Twojej pomysłów. Wszystko piękne. Poduszki super.Może kiedyś coś podobnego spróbuję zrobić .Dzięki za podpowiedż. Acha pudełka też obłędne.

    OdpowiedzUsuń
  81. Co tu duzo mowic. Sliczne, praktyczne, jesienno-tematyczne.
    Czytajac wpis, oczami wyobrazni widzialam Ite z obledem w oku (tworczym obledem :-)) latajaca po domu z bela lnu i wielkim pedzlem umazanym klejem introligatorskim i oklejajaca wszystko, co jej sie pod reke nawinie.
    Dynki sliczne. Chyba sama tez cos wymysle. A te male manekiny krawieckie sa super "cute" jak to sie mowi z angielska.
    Jesienne usciski xo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zosiu , no wypisz wymaluj , jak byś mnie widziała !

      Usuń
  82. Kochana zaszalałaś:) wszystko cudne , a teraz powiedz gdzie kupiłaś taki len ? nie mogę znaleźć nigdzie, pozdrawiam
    ps , jak możesz odp na moim blogu , dzięki

    OdpowiedzUsuń
  83. Jesteś niesamowita. Z niczego robisz CUDA. Piękne prace
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  84. Piękna kolekcja. Dynie świetne.

    OdpowiedzUsuń
  85. Tyle tu cudowności, że zastanawiam się co fajniejsze i nie wiem . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  86. No właśnie dlaczego mail nie działa?
    Ładne rzeczy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mail działa , ale nie wiem kiedy dotrę do końca odpisywania na listy, i tak na wszystkie nie dam rady ,musiałabym pracować przy swoim komputerze na pełny etat.
      Pozdrawiam .

      Usuń
  87. Dziewczyny ,dziękuje to i tak za malutkie słowo ,by wyrazić moją wdzięczność za tyle miłych słów jakie zostawiłyście ,powiem jedno ,moja facjata płonie ogniem tak poczerwieniałam!
    Dziękuję jeszcze raz i pozdrowienia Wszystkim ślę.

    OdpowiedzUsuń
  88. Tak podejrzewałam. Napisałam w sumie dwa maile. Nie dostałam odpowiedzi na żaden. Pomyślałam sobie - hmmm no tak, sławy internetowe pewnie tak mają. Ale rozumiem. Podejrzewałam, że tych maili to pewnie dostaje Pani tysiące. Pozdrawiam i życzę owocnych przeróbek, odnowień, kreacji i renowacji :)

    OdpowiedzUsuń
  89. witaj!

    podglądam cię już od dawna i teraz chciałabym zaprosić Cię na cukierasy(rozdawajkę) do mnie :)

    http://bizuteriasutasz.blogspot.com/2012/10/barwne-candy-do-2111.html

    OdpowiedzUsuń
  90. jestes niesamowita same cudeńka robisz
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  91. Ty piszesz ,że się rozkręcasz? ....już się boję. Jeszcze jedna taka dawka i zawał murowany ;)))
    Zeszyt na przepisy -IDEAŁ

    Pozdrawiam Cię jesiennie i wysyłam trochę tego słonka ,które nieśmiało zagląda zza firanki.

    OdpowiedzUsuń
  92. Świetny blog :)
    Zapraszam do mnie: transsexualtsar.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  93. Ita, no naprawdę Ty to potrafisz normalnego człowieka o zawrót głowy przyprawić... Fantastyczne, piękne i obłędne !!! Pozdrawiam goraco

    OdpowiedzUsuń
  94. Jesteś prawdziwą czarodziejką, kreatorką stylu. Czasami mam wrażenie ,że swiat poddaje się Twoim pomysłom. Tworząc go wokół siebie według Ciebie.
    Ale się zrymowało :)))
    Serdecznie pozdrawiam!
    Kupowałam worki po 3,50 w zeszłym roku ,w lipcu. Strasznie podrożały...100% !!!

    OdpowiedzUsuń
  95. Ja tez kocham len ,a ogladajac twoje prace to aż mnie ssie , notatnik , pudelka , wszystko piekne !

    OdpowiedzUsuń
  96. Powalił mnie na kolana ten Twój blog.. przepiękny! z klasą taki i wyczuciem.. absolutnie mój na zawsze już :-))

    OdpowiedzUsuń
  97. Cuda, cuda ogłaszaaają!
    Śliczne. Wszystko.
    Pozdrowienia z niedaleka [chyba]...

    OdpowiedzUsuń
  98. Jej, jakie świetne pomysły! Len w wersji "wszechobecnej" strasznie mi się podoba :)) A dynie to po prostu rewelacja! Niby takie proste, a jednak trzeba na to wpaść ;))
    Podrawiam serdecznie :)
    Beata

    OdpowiedzUsuń
  99. Ituś, zapraszam Cię do mnie na chwilkę po dowód sympatii ;)
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  100. Tak to czasem bywa, gdy się już coś ciekawego zacznie robić, to trudno przestać. Też miewam takie "ataki";). Śliczne te lniane przedmioty. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  101. Ale u Pani pięknie! Mogę się wprowadzić? ;)
    Również kocham len, trochę go właśnie męczę na dekaracjach świątecznych (już :) ).
    Pozdrawiam serdecznie i dodaję bloga do ulubionych :).
    (mam śliczną kuchenną półeczkę do odświeżenia i mały kłopot z nią - będę mogła zapytać się o poradę? :) )

    OdpowiedzUsuń
  102. Nuuuuuuuuuuudzisz!!! mogłabyś choć raz nas zaskoczyć i pokazać coś beznadziejnego? ;)

    Ita te dynie są łał!!!! :) piękne - najpiękniejsze swetrowe - lepsze niż materiałowe, no i nie wspomnę o lnianych poczynaniach O.o piękne!

    OdpowiedzUsuń
  103. Nie mogę znaleźć maila do Pani, więc napiszę tu :)
    Po pierwsze, wspaniałe prace, na Pani blogu można znaleźć mnóstwo inspiracji do twórczej pracy i upiększania swojego gniazdka.

    Ale do rzeczy :)
    Pisała Pani przy lampie zrobionej z żyrandola, że jeśli znajdzie Pani drewnianą kulę, to zamieni ją Pani z tą mosiężną. Tutaj jest link do drewnianych kul w dobrej cenie: http://tablica.pl/oferta/kulki-ID1bL4D.html

    Chociaż ja osobiście pozbyłabym się mosiężnej kuli i zobaczyłabym jak lampa wygląda po prostu bez niej, myślę, że na plus :)

    Pozdrawiam serdecznie
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  104. Ten blog jest kopalnia pomyslow:) Robi Pani niesamowite rzeczy. Wszystko z takim smakiem i gustem. Jestem pod wielkim wrazeniem. Czekam z niecierpliwoscia na kolejny post:) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  105. Czy Ty chociaż zapadasz w sen zimowy i wtedy nic nie robisz?;)
    To chyba o Tobie ktos napisał "rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki, na cuda potrzebuję dwa dni":)
    Buziaki Ita:)

    OdpowiedzUsuń
  106. Witam, jestem pełna podziwu dla Pani zdolności manualnych i niezwykłej kreatywności. Muszę jednak zaznaczyć, że przede wszystkim niezwykłe jest to, że dzieli się Pani swoimi pomysłami i doświadczeniami z innymi.Wielokrotnie spotkałam się na blogach z jakąś dziwna niechęcią do podawania namiarów na kupione gdzieś części albo dziwnego zachowania typu: zrobiłem sobie-patrzcie i podziwiajcie ale nie powiem wam jak żebyście nie mieli takiej cudnej rzeczy. Śmieszą mnie zachowania takich blogerek, które wpadają w samozachwyt i oczekują poklasku dla swoich wypocin. Ja podziwiam takie osoby jak Pani, które nie tylko maja niezwykłe pomysły, ale dzielą się nimi z innymi. Uczciwość, nie podpisywanie się własnym nazwiskiem pod pracami innych u Pani jest dewizą (często inne blogerki "ściągają" ze stron internetowych pomysły, podpisują jako własne a na prośbę o wskazówki jak to zrobić odpisują: "to moja słodka tajemnica" -żenujące...). Myślę, że takie osoby jak Pani są naprawdę niezwykłe i wiele blogerek powinno brać z Pani przykład. Chciałaby więc jako wierna czytelniczka i fanka "wyrobów manualnych" naprawdę pogratulować i przekazać swój zachwyt nad Pani pracami i osobowością.... :-)
    Pozdrawiam - Ania

    ps. chciałabym zapytać jeszcze o worki z lnu - są 2 typu selekcjonowane i nie (różnią się ceną)które Pani zamawiała, bo nie wiem czy warto płacić więcej za selekcjonowane?

    OdpowiedzUsuń
  107. Dynie są przecudowne!!! Zresztą nie tylko dynie ;-)
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  108. Zakochałam się w tych dzianinowych dyniach!

    OdpowiedzUsuń
  109. Ita, Wódj blog jest pełen ciekawych inspiracji, do tego wszystko po kolei tłumaczysz jak wykonać - to rzadkość, stąd tak bardzo cię cenię. Bardzo spodobał mi się pomysł z pudełkami oklejonymi lnem. Zakupiłam worki lniane, ale problem w tym, że one smierdzą chyba jest to naftalina, prałam je już 4 razy i dalej czuć. Masz moze jakiś pomysł jak tego smrodu się pozbyć czy może są one już nie do odratowania. Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam cieplutko bo pogoda dziś nas nie rozpieszcza. Mariola

    OdpowiedzUsuń
  110. Wszystko co robisz jest poprostu cudne! :)

    Mam pytanie- gdzie można dostać płótno? Czy znasz może jakies miejsce w internecie? u mnie w miasteczku jest nie do dostania ;/

    Mam zamiar pokombinowac z drukiem na płótnie i ramkami :), narazie jestem na etapie zbierania potrzebnych rzeczy

    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  111. Witam.
    Zapraszam na WYPRZEDAŻ na http://wyprzedaz-garazowa.blogspot.com
    Być może znajdziesz tam coś co Ci sie przyda ,a ja już tego nie potrzebuje...
    Zapraszam
    pozdrawiam
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  112. Piękne to wszystko :) szczególnie podobają mi się poduszki, sama bym pokombinowała. Czy może mi Pani podpowiedzieć jak zrobić takie napisy na poduszkach, jaką farbą i gdzie można ją kupić no i czy to się nie spiera ?
    Uwielbiam tu zaglądać do Pani :)
    Pozdrawiam i zapraszam na blog

    OdpowiedzUsuń
  113. Każde Twoje zdjecia i aranzacje są wykątkowe, nie mogę się tym nacieszyć. Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  114. NAJLEPSZE EFEKTYWNE ZAKLĘCIE MIŁOŚCI, ABY SZYBKO POWRÓCIĆ SWOJEGO BYŁEGO/MĘŻA/ŻONĘ I URATOWAĆ SWOJE MAŁŻEŃSTWO TERAZ SKONTAKTUJ SIĘ BEZPOŚREDNIO Z PANEM ZULU NA WHATSAPP +2347011196745


    Cześć wszystkim, jestem tutaj, aby zeznawać o wspaniałym i potężnym rzucającym zaklęcia o imieniu Dr ogugu. Byłam tak zdezorientowana i zdruzgotana, kiedy mój mąż zostawił mnie bez słowa, rozpaczliwie potrzebowałam go z powrotem, bo tak bardzo go kochałam. Więc mój przyjaciel przedstawił mnie tej potężnej czarodziejce, która pomogła jej odzyskać kochanka, więc skontaktowałem się z nim, a on obiecał, że za mniej niż 72 godziny wróci do mnie. Po tym, jak zrobiłam wszystko, o co prosił, ku mojemu największemu zdziwieniu mój mąż, który odmówił ze mną rozmowy, przyszedł do mojego domu i poprosił o wybaczenie za wszystko, przez co mnie zmusił i teraz żyjemy szczęśliwie razem, jeśli masz jakiś problem w związku Radzę skontaktować się z nim w sprawie zeznań. Poniżej znajdują się jego dane kontaktowe. Skontaktuj się z nim przez WhatsApp @ +2347011196745 lub wyślij wiadomość e-mail solutiontempledrogugu@gmail.com

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails