4 września 2012

Len i sznurek .


Zdaję sobie sprawę , że Ameryki nie odkryłam , pewnie niejedna z Was już dawno zaopatruje się w len w ten sposób. Moje poszukiwania grubego surowego  lnu zaczęłam nie tak dawno ,gdy obszywałam manekin dla znajomej , w sklepach nic nie było, ale  w pamięci pozostał ślad ,że gdzieś, kiedyś ,dawno temu widziałam taki len ... bardzo dawno , w zamierzchłych czasach dziecięcych  , tak więc  grzebanie w pamięci trochę mi zajęło. WORKI  LNIANE  ! Tegoroczne żniwa  dopiero naprowadziły mnie na odpowiednie tory rozumowania , przecież ciągle je widziałam jako dziecko wypełnione zbożem ! Jednak nawet na wsi w sklepach słuch o nich zaginął , zastępując workami polipropylenowymi  czyli plastik . Pomocne okazało się Allegro i w ten oto sposób stałam się szczęśliwą posiadaczką tak upragnionego  grubego lnu .Na razie wykorzystałam go do tapicerowania krzeseł , przy pierwszym zastosowałam na oparciu , wcześniej była tu rattanowa plecionka ,niestety się zniszczyła ,a właściwie załatwiły ją moje spodnie z wystającymi napami przy tylnych  kieszeniach . Przy okazji wyszlifowałam drewno i przez przypadek odkryłam nowy sposób woskowania . Potrzeba matką wynalazków ... została mi resztka kremu woskowego , na dodatek w kolorze sosny ,a że nie chciałam żółtego drewna ,dodałam do tej resztki kremu woskowego , farby akrylowej wodnej w kolorze brudnego brązu ( inaczej tego nie nazwę bo sama mieszałam  )i dokładnie wymieszałam,   nabierając niewielką ilość, wcierałam w drewno flanelową szmatką  ,efekt spodobał mi się na tyle ,że pewnie będę tą metodę stosować w przyszłości częściej .Jak widać dla odmiany zamiast taśmy wykończyłam oparcie pinezkami tapicerskimi , których została mi cała puszka po rozbrajaniu z tapicerki  fotela  .
Krzesło stoi przy komputerze , widać tylko jego  tył ,  przyozdobiłam go trochę przenosząc na len wydruk za pomocą nitro.
Dawno temu w internecie trafiłam na poduszkę z takim napisem ,  zdjęcie nie nadawało się na wydruk , postukałam w klawiaturę i wyszły takie napisy .



Podzielony na dwie części tak, aby po wydrukowaniu napis był jak największy. , jeżeli jest  ktoś chętny na wykorzystanie ,proszę bardzo. Radzę otworzyć w nowej karcie ,będzie duży format.
Drugie krzesło, a właściwie dziewiąte z kupionych do jadalni z braku materiału stało do tej pory tylko częściowo oczyszczone , dokończyłam szlifowanie , zabarwiłam woskiem jak poprzednie i w całości wytapicerowałam lnem .
Nadruk na oparciu przeniesiony za pomocą nitro i dodatkowo  pomalowany czarną farbką akrylową do tkanin. Niestety nie pamiętam z jakiej strony pochodzi ,jeżeli któraś z Was wie ,proszę dajcie znać a umieszczę link ! Muszę na przyszłość o tym pamiętać by zaznaczać z jakiej strony pochodzi grafika , takie rzeczy wypada wręcz zamieścić w poście i podziękować. Mój błąd który się będzie za mną ciągnąc jeszcze pewnie długo bo folder z grafikami mam spory.
Dostałam namiary , motyw pochodzi z blogu The Graphics  Fairy -DIY projects  . 
Dziękuję dziewczyny za link  !
Sznurki ... wiecznie się rozwijały zalegając w szufladzie, a  że kiedyś wpadł mi w oko żeliwny stojak na tego typu szpulki, zamysł stworzenia sobie czegoś podobnego w głowie pozostał i co jakiś czas dawał o sobie znać.
Jak się okazało, uzbierałam wystarczająco drewnianych elementów (moje zbieractwo giełdowe , części świeczników i innych drewnianych sterczyn czy zakończeń  karniszy) a że okres przetwórstwa  trwa i sznurek w ciągłym użyciu  zrobiłam sobie takie oto stojaki na szpule .
Część świecznika na świecę do góry nogami jako podstawa ,kawałek kija od szczotki , uchwyt meblowy i coś tam jeszcze jako zatyczka wieńcząca kij , nawet pokusiłam się o oczko przez które przechodzi koniec sznurka .... wcale mi się nie nudzi jak by co !

Na koniec mini  przeróbka  , wieszaki trafione po złotówce , przymocowałam  do wyciętych deseczek , przydadzą się w Tuśkowej garderobie na apaszki.
Pozdrawiam serdecznie z Jagodowego i do miłego !



157 komentarzy:

  1. Jak zwykle po twoim poście padam z zachwytu ty to masz talent ,pozdrawiam cieplutko .

    OdpowiedzUsuń
  2. Uczta dla oczu- Twoj dom i kazda w nim zmiana!!!! Bardzo, ale to bardzo zazdroszcze kreatywnosci. Mnie nic nie idzie gladko, tylko zawsze wyboiscie- albo zostaja klaczki od pedzla, albo walek robi babelki i tak jakos pod gorke!!!!
    Pozdrawiam cieplo
    ania z burscheid

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Początki są nieraz trudne ,ale dojdziesz do wprawy , trzymam za to kciuki.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Od jakiegoś czasu, a właściwie to chyba od zawsze tak było, że po przeczytaniu Twoich postów i obejrzeniu zdjęć z Twoimi dziełami, po prostu brakuje mi słów, serio..
    Jesteś nieziemskim talentem, gratuluję i niezmiennie chylę czoła!
    Krzesła z grafiką są obłędne!!!A stojaki na sznurki takie malownicze i pomysłowe.
    Jak Wam mijają pierwsze szkolne dni?;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu.
      Pierwszy poranek był trudny dla mojego dziecka ...jęczała ,że ją zmuszam do wstawania w środku nocy...?
      Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Te stojaki na sznur są fantastyczne! Pomysł bomba! Jeśli kiedyś znajdę kawałek czasu, to zrobię sobie podobny, bo też mam wiele takich "kawałków" drewienek. Uuuu... już zacieram ręce ;-))) Biedna moja szczotka, cóż, zostanie bez kija ;-)
    Ale cóż tam stojaki, cóż tam wieszaczki- wyszły bosko.
    Krzesła! Krzesła! Twoje krzesła będą mi się śniły nocami! piękne są. Perfekcyjnie wykonane.
    I dziękuję za udostępnienie napisów. Na pewno się kiedyś przydadzą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga , nie musi być od szczotki ,w marketach budowlanych znajdziesz pewnie podobne kołki.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  5. No klobúk dole !!! To je nádhera, veľmi šikovné ručičky, supééér!!!!
    Jana

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj
    Piękne rzeczy tworzysz te krzesła istne cuda z przyjemnością będę zaglądała może się czegoś nauczę .
    Pozdrawiam serdecznie Ilona

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam, worki też kupowałam na A., ale nie takie ładne, bo wojskowe magazynowe, jeszcze nic z nich nie poczyniłam.
    Wszystko piękne u Ciebie i podziwiam porządek, szpule mnie powaliły.
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te też pewnie wojskowe ,niektóre brudne były ,więc wyprałam wyprasowałam i jak nowe.

      Usuń
  8. Jak zwykle mnóstwo fajnych pomysłów, piękne zdjęcia, cudownie odnowione przedmioty, dzisiaj najbardziej przypadły mi do gustu stojaki na szpulki i wieszaki, czyżbym coś pominęła a i krzesełko.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. I znów poczułam wyrzut sumienia w postaci własnych krzeseł czekających na renowację od maja... :) Podziwiam Twój kunszt tapicerski. Stojaki na sznurki są świetne! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pieknie prezentuje sei to krzeslo!;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. ?Bardzo ładnie wyszło. Ale te worki u Ciebie jakoś inaczej wyglądają? Bo oglądałam je na żywca i miały kolor takiego ciepłego bardzo beżu, a nie szarawy, który lubie najbardziej... hmmm, ciekawe, czy w takim razie rózne są, muszę jeszcze raz popatrzeć!
    Jak ty szyjesz w ogóle takie równiutkie te wałeczki? Moje nigdy mnie w 100% nie potrafią zadowolić!

    Taki stojaczek tez sobie sama jaiś czas temu zrobiłam, ale o kółeczku na sznurek nie pomyślałam, he he - dobry patent, może uzupełnię :) Za to wywierciłam sobie od góry taką głębsza dziurę, na nożyczki, nareszcie nie muszę oddzielnie latać i za tym i za tym :)

    Buziole wielkie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ushii , kolor tego lnu jest jak najbardziej naturalny , starałam się by zdjęcia oddały jego naturalną barwę.
      Z wałeczkami doszłam już do jako takiej wprawy , a sposób na ich szycie zamieściłam w poście o tapicerowaniu ( krzesła).
      Przyznam Ci się ,że myśl o kółeczku na końcówkę sznurka była początkiem pracy nad stojakami...he he.
      Uściski przesyłam.

      Usuń
  12. Fantastyczne krzesła, a stojaki na sznurki bardzo pomysłowe;-)
    Wciąż jestem pełna niekłamanego podziwu dla Twoich talentów.
    Serdeczności przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  13. I znowu się nie zawiodłam.....Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. pięknie, nie wychodzę z podziwu dla takiej pomysłowości :)

    speckled-fawn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. ...piękne skarby skrywa Twój dom,jestem pod wielkim wrażeniem dokładności z jąka dotykasz tych przedmiotów i dajesz im nowe życie...
    ...inspirujący blog:)...

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham len, kocham sznurki, kocham drewno, kocham stare meble, ale jakby mi kto sprezentował takie krzesło, to pierwsze, co bym zrobiła, darłabym te napisy. Tylko mnie nie bijcie, bo mniejszych się nie bije, a ja mała jestem. ;) Poza tym i tak będę nadal z przyjemnością tutaj zagladać i podziwiać. Prócz nadruków rzecz jasna. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he ...Aniu nikt Ci krzywdy nie zrobi . Nadruki przecież nie każdemu muszą się podobać, ja je lubię.
      Pozdrawiam .

      Usuń
  17. Wspaniałości!!!Meble,gadżety,wszystkie Twoje dzieła-rewelacja!Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaglądam do Ciebie już jakiś czas i zawsze jestem pod wielkim wrażeniem ,każda rzecz stworzona przez Ciebie jest tak piękna że zapiera dech,ale cóż mnie pozostaje tylko powzdychać bo Bozia jakoś nie dała talentu w tym kierunku:(

    OdpowiedzUsuń
  19. no i znów rzuciłaś mnie na kolana :)

    ja takowe worki mam z akuku ....... wojska :) oni w tym pranie wozili !!!!!!!!!!!!!!!!! a wojska już niet !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja po prostu uwielbiam..UWIELBIAM zagladac do Ciebie!Ciagle cos nowego,cos pieknego,tyle pomyslow,inspiracji!Jestes niesamowita!!

    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj!
    No cóż. Wzdycham do każdego Twojego zdjęcia nie od dziś i do wszystkich rzeczy jakie tworzysz. Krzesło drugie cudowne, piękna lamówka wokół. Patent na stojaki może wykorzystam, za pozwoleniem oczywiście.
    Pozdrawiam słonecznie
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patent przecież nie mój , takie przedmioty były tworzone od dawna ,może tylko coraz mniej się o nich pamięta.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  22. nie no odlecialam!!!uwielbiam len, sznurek, kolory ziemi!
    takie krzesla!!!zakochalam sie
    od tej pory bede zapisywac skad kopiuje grafike, tez mam pelen folder grafik, ktore mi sie spodobaly, a warto wspomniec o autorze, bo niektore obrazki sa cudne!!!
    pozdrawiam cieplo!

    OdpowiedzUsuń
  23. Jestem pełna podziwu! Zazdroszczę umiejętności (i czasu). Coś z niczego - to jest coś co bardzo lubię!
    Krzesła wyszły rewelacyjnie!

    Pozdrawiam!

    www.ruziaruzia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak zwykle, u Ciebie, jestem zachwycona pomysłowością i smakiem.
    Krzesła piękne! A szpule, mało że praktyczne to jeszcze stanowią świetną ozdobę.Oczko na koniec sznurka mnie rozczuliło:):)Dbałość o każdy szczegół to coś co szczególnie w Twoich pracach mnie zachwyca:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , tak miło się czyta Twoje słowa.

      Usuń
  25. Ależ cuda! Krzesło zyskało na urodzie, a szpulki godne pozazdroszczenia! I jaką modyfikację mają w postaci podajnika. Brawo Anito!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki llookuś , oczko na końcówkę sznurka podoba mi się najbardziej...he he.

      Usuń
  26. świetne te Twoje krzesła lniane , cudo , podziwiam Twoje zdolności i pomysłowość :))
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  27. Wszyściutko,wszyściutko cudne. Kurcze,ale Ty to masz pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  28. jestes niesamowita! kocham stojaczki na sznurki a najbardziej cypelek z oczkiem! I krzesła kocham,a szczególnie drugie z dwoma rulonikami wkoło - wyglada to genialnie.Grafiki boskie, uwielbiam.Muszę się w końcu pokusić o transfer.
    Buziam

    OdpowiedzUsuń
  29. Cudowne piękności, piękne cudowności :)!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Witaj,
    ja zbieram zęby z ziemi z zachwytu. Krzesła są poprostu obłędne! Co do grafiki to pochodzi z the graphics fairy. Mam tylko prośbę, żeby Twoje posty pojawiały się częściej, najlepiej codziennie :-) bo jesteś wzorem do naśladowania i mistrzynią we wszelkiego rodzaju przeróbkach! Napewno wiele z nas korzysta z Twoich porad i czerpie inspiracje.
    Pozdrawiam
    Weronika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za namiar, uzupełniłam już post .
      Oj tam ,oj tam...codziennie to bym Was zanudziła w końcu.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  31. Uwielbiam leni sznurek-dratwę, dodaje go gdzie moge. Szpulki super a krzesła brak mi słów :-) Ja próbuje transferu, ale cos mi nie wychodzi chyba mam zły rozpuszczalnik :-(
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam ,że rzeczywiście dobra jakość odbitki zależy od kilku czynników , dobre ksero ,lub wydruk laserówką, rozpuszczalnik też jest ważny.Użyłam Nitro firmy Dragon. Teraz trzymam się wydruków z jednej kserokopiarki której jestem pewna.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  32. Rewelacja! Żadne słowa nie są w stanie wyrazić mojego zachwytu. To mistrzostwo w każdym calu!!!

    OdpowiedzUsuń
  33. świetne krzesła, genialne pomysły.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Jak zawsze pokazałaś nam całą masę wspaniałych pomysłów. Inspiracją jesteś wieeeelką (tylko szkoda, że umiejętności takich nie mam:( )
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  35. Nooo trzeba miec mega wyobraznie zeby stworzyc takie mega szpulki Ita! Ja sie przyznam od razu, ze mnie jej brak, w zyciu bym nie wpadla na taki super pomysl.
    Krzesla wspaniale, zwlaszcza to drugie (czyli 9te), grafika poprawiona recznie wyglada idealnie, nie widac zadnych niedociagniec!
    milego dnia!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam wyobraźnia , takie rzeczy powstawały od wieków ,tylko o nich zapomniano. A grafika powstała od podstaw , jeszcze tyle potrafię zrobić chociaż na informatyka się nie nadaję.
      Miłego!

      Usuń
  36. Itko a nie robisz przypadkiem garażowej wyprzedaży,bo chętnie bym taki stojak na szpulę przygarnęła;)
    Co do lnu zrobiłam to samo co Ty,kupiłam po prostu worki z All,w zestawie sztuk 10,tyle że niektóre z nich były mocno brudne i miejscami ślady niestety zostały mimo prania:(
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie nie zanosi się na wyprzedaż, a z workami miałam to samo . Miały być nowe ,bez pieczęci i naszywek , czyste. Jednak trafiły mi się też brudne i z pieczęciami. Na szczęście po praniu wszystko zeszło.
      Pozdrowienia ślę.

      Usuń
  37. Kochana, każdy Twój post jest zachwycający. Każda rzecz której dotkniesz przemienia się w cudo. Zazdroszczę Ci fantazji w tworzeniu .

    OdpowiedzUsuń
  38. sielsko, anielsko i do trego jak błogo !

    OdpowiedzUsuń
  39. Cuda tworzysz, szalenie zdolna kobieto! Pięknie! :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Jak zwykle post czytałam z wypiekami na twarzy. Jestem pełna podziwu dla Twojej kreatywności. Jestem fanką. Krzesła są naturalnie piękne, a stojaki na szpule bardzo pomysłowe.
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  41. Ależ Ty strzelasz pomysłami ,wprost nie mogę się nadziwić Twoją pomysłowością. Bardzo mi się u Ciebie podoba.Pozdrawiam serdecznie gosia50576

    OdpowiedzUsuń
  42. piękne krzesła....wzdycham tylko

    OdpowiedzUsuń
  43. Zadziwiasz mnie nieustannie.POzdrawiam z Alzacji

    OdpowiedzUsuń
  44. tyle pomysłów i piękna w jednym poście- zadziwiasz!:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Twoje wytwory są tak piękne że zawsze powalają.... ja niedługo zabieram się za renowację mojej pierwszej w życiu komódki :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ekstra, cóż innego można rzec...

    OdpowiedzUsuń
  47. chapeau bas!!! Pięknie to wszystko wygląda i jak pomysłowo?:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Podziwiam, tapicerowanie, renowację, zdolna jesteś niesamowicie. A kredensik z poprzedniego posta super.

    OdpowiedzUsuń
  49. Jak zwykle Twój post zachwyca pomysłami i Twoimi pracami! Krzesełka są rewelacyjne!!!Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  50. krzesła wspaniałe,wspaniałe!!!Gratuluje idealnego wykonania!!
    amelia

    OdpowiedzUsuń
  51. krzesła NIESAMOWITE!!
    uściski ito!

    OdpowiedzUsuń
  52. len jest śliczny , a właściwie krzesła wyszły ci wspaniale,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  53. Kocham len! A twoje krzesła sa po prostu obłędne! Aż bałabym się na takich usiąść, bo stwierdziłabym, że nic tylko podziwiać :) A stojaczki na sznurek to rewelacyjny pomysł. Jak dla mnie to jesteś mistrzynią dobrych pomysłów.
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  54. Cudeńka, cudeńka!
    Gratuluję inwencji twórczej. Pozdrawiam
    asia

    OdpowiedzUsuń
  55. Anitko, krzesełka są obłędne! I ten len ma taki śliczny odcień!
    I podziwiam cierpliwość i kunszt w szyciu wałeczków - chyba muszę przyjść do Ciebie "na szkołę":-)
    Ituś - link do grafiki, sama z niej korzystałam dlatego pamiętam skąd wzięłam:-)
    http://www.graphicsfairy-diy.com/2011/11/transfer-printable-french-typography.html
    Ściski Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za link ,post uzupełniłam dzięki Twej pomocy.
      Uściski przesyłam .

      Usuń
  56. witam,
    z niecierpliwoscia czekalam na nowy post i nowe pomysly,wyszlo jak zawsze CUDOWNIE,genialne krzesla,idealnie wykonczone,brak slow,
    szpule tez cudnej urody,juz zaczynam gromadzic ,,materialy,,zeby wykonac takie u siebie,jestes MEGA inspiracja,
    pozdrawiam,iwona

    OdpowiedzUsuń
  57. Kochana, nie myślałaś, żeby startować w wyborach prezydenckich?:)Cudna, pomysłowa, pracowita babka z Ciebie, gratuluję i jak zwykle podziwiam z otwartą buzią:)Co do lnu, to kiedyś trafiłam na bazarze staroci w Warszawie na Moczydle na wojskowe worki lniane, ogromne po 5 zł/sztukę! Kupiłam jeden i żałuję, że nie więcej. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he ... dałaś czadu ,ale od polityki trzymam się, jak mogę ,najdalej!
      Takie właśnie wojskowe można kupić na Allegro , jednym workiem otapicerowałam dwa krzesła z oparciami.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  58. jeju jaka ty jesteś zdolna!! wspaniałe są te krzesła! a ten uchwyt na sznurek świetny pomysł w okresie przetworowym :-)

    OdpowiedzUsuń
  59. Ten dylemat odwieczny: mieć czy być?.Nie wiem czy wolałabym mieć takie piękne krzesło,czy być takim pięknym krzesłem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he ...jeżeli chodzi o przedmioty to lepiej mieć!

      Usuń
  60. Odpowiedzi
    1. Czuję się zaszczycona!

      Usuń
    2. alez to ja sie czuje zaszczycona ze moge ogladac Twoje dzieła. Jestes moim natchnieniem hihihihi.....

      Usuń
  61. Zadziwia mnie Twoja pomysłowość i zachwyca. Krzesła piękne.

    OdpowiedzUsuń
  62. Cudności ... a szyszka gigant jaka piekna na ostatnim zdjęciu ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiadomo , taki prezent musiał zaistnieć na zdjęciu.

      Usuń
  63. I znów rewia rewelacyjnych renowacji! Już mi po prostu słów brak, po raz kolejny podziwiam!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  64. Ja już rozgryzłam Twój sekret- Jesteś Cudotwórczynią ;)

    OdpowiedzUsuń
  65. Jestem pod ogromnym wrażeniem talentu, całego bloga i tych wszystkich cudowności!

    OdpowiedzUsuń
  66. Jaka cudowna przemiana krzesła!!!!!! Ale jesteś zdolna!!!!!!!!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Jak Ty to wszystko robisz? No po prostu nie wiem skąd bierzesz umiejętności. Bo zmysł artystyczny masz ale mimo wszystko trzeba umieć np. wytapicerować krzesło. Za każdym razem jak tu zaglądam to umieram :D Chciałabym mieć taki pole do popisu i robić takie rzeczy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwestia wprawy , jak to mówią ćwiczenie czyni mistrz ...jaszcze trochę poćwiczę i może dojdę do ideału.

      Usuń
  68. Witam, oczywiście znów jestem oczarowana pomysłami oraz wykonaniem! Rewelacja. Powiedz mi proszę jakiego nitro używasz, że wydruki tak pięknie się odbijają nawet na szarym tle?
    Jeśli chodzi o drugi napis, to podejrzewam, a nawet już jestem pewna, bo właśnie sprawdziłam, że pochodzi on ze strony Graphics Fairy i oto link: http://graphicsfairy.blogspot.com/search/label/French?updated-max=2011-12-01T13:17:00-05:00&max-results=20&start=50&by-date=false
    Pozdrawiam gorąco! Kasia Bator

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze zależy też od jakości wydruku , spróbuj je zrobić na kilku różnych kopiarkach ,by wybrać najlepszą, po drugie materiał z drobnym splotem, np. len starannie wyprasowałam by powierzchnia była gładka , Nitro firmy Dragon i mocno łyżeczką naciskać na papier przy odbijaniu ,jak to kiedyś pokazywała Penelopa.
      Dziękuję za link.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  69. Popadłam w zachwyt nad krzesłami - wyglądają naprawdę oryginalnie, intrygująco, ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  70. Dzieki ze dzielisz sie z nami swoimi pomyslami,wszystko jest wspaniale i w dodatku praktyczne.Chapeau bas l'artiste !
    Barbara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Basiu !
      Byłam już u Ciebie !!! I bardzo mi się podoba!

      Usuń
  71. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Jak zawsze bardzo pięknie, pomysłowo i perfekcyjnie. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  72. Itko!!!


    I znowu CZARY!!! Kochana sklonuj sie , bo ja chcę mieć Ciebie u siebie na stałe:))))
    Ty z gwoździa i sznurka zrobisz dzieło sztuki!!! Ciebie trzeba opatentować!!!:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matko Boska ... jak by mnie było więcej niż jedna sztuka ,mąż by zwariował ,nie wspominając o dziecku !

      Usuń
  73. idealnie trafiłaś z tymi krzesłami, mak takie chyba ze 3 albo cztery właśnie z lekko uszkodzonym ratanem, początkowo chciałam wymienić ale jakoś to do mnie nie przemawiało, na szczęście jest takie centrum fantastyczności wszelkiej jak twój blog gdzie pomysły sypia się na zawołanie. Zastanawiam się tylko jak rozwiązałaś sprawę konstrukcyjną tego oparcia a mianowicie czy wycinałaś ze sklejki kształt jaki zajmował ten ratan i na to pianka/gąbka ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Somka , nie trzeba żadnej sklejki , wystarczy materiał . Zobacz w poście "tapicerowanie " tutaj :

      http://jagodowyzagajnik.blogspot.com/2010/11/tapicerowanie.html

      Tam jest krok po kroku pokazane ,jak tapicerować oparcie.
      Pozdrawiam .

      Usuń
  74. Krzesło P R Z E C U D N E ! Podglądam i podziwiam do dawna !!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  75. Dawno, dawno temu, gdy dziecieciem bylam, mialam ksiazeczke pt. "Jak to ze lnem bylo" (Maria Konopnicka). Moznaby dopisac dalszy ciag, jak to Ita piekne krzesla zrobila z odzyskanego lnu.
    Szpulki bardzo praktyczne, a takie rzeczy jak te wieszaczki, to Ty juz pewno przez sen robisz ;-).
    Pozdrawiam cieplo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedno jest pewne , zanim zasnę ,co trwa długo, myślę i z tego myślenia nieraz takie stojaki wyjdą.
      Buziaki.

      Usuń
  76. Sliczne wszystko...jejku a jak sie robi te napisy z nitro ? Czy mozesz mi wytlumaczc? Milo jest ze dzielisz sie z nami tymi napisami..Bombowe sa te krzesla !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anka , opisała to dokładnie Penelopa tutaj :

      http://penelopia.blogspot.com/2011/09/to-naprawde-dziaa.html

      Ważne jest jednak dobre ksero ,ja po zrobieniu w kilku punktach wydruków trzymam się już jednej kserokopiarki ,no i NITRO firmy Dragon dobrze je przenosi . Płótno powinno mieć gładką powierzchnię , nawet jak widać ha lnie ,dobrze wyprasowanym ,napis ładnie się odbił . Niektórym dziewczyną w praniu nie schodzi nadruk , ale dla pewności można go zabezpieczyć "Medium for Fabric "o którym pisałam tutaj .

      http://jagodowyzagajnik.blogspot.com/2010/08/torba-plazowa.html

      To tyle co zaobserwowałam .

      Pozdrawiam.

      Usuń
  77. Twoj kazdy nowy post to po prostu "wielki odlot", czekam na nie tak samo jak na wydanie nowej Werandy Country i jeszcze nigdy sie nie zawiodlam, to jest po prostu Gourmet dla wnetrzarskich smakoszy :) Pozdrawiam i chlone wiadomosci i porady jak przyslowiowa gabka wode :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo ... pomidor przy mnie ,wypadł by blado.

      Usuń
  78. Witam. Chciałam zapytać, czy adres e-mail (podany na końcu)jest nadal aktualny?
    Dorota M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aktualny , tylko przyznam się bez bicia ,że nieraz nie ogarniam wszystkich listów i nie daję rady na wszystkie odpowiedzieć .
      Kajam się w tym momencie i bardzo przepraszam.

      Usuń
    2. Jak tak nieśmiało zapytuję, bo jakiś czas temu wysłałam na ten adres prośbę o poradę - w sprawie manekina.

      Dorota M.

      Usuń
  79. Jeśli masz ochotę na kawałek starego ale jarego :) płótna tkanego ręcznie na drewnianych krosnach, odezwij się proszę na adres e-mail egretta@vp.pl Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kusisz ... ładnie kusisz , odezwę się na pewno.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  80. Oszalałam na punkcie Twoich stojaków na sznurki... Jade na garażowe wyprzedaże i to już, zaraz, przy najbliższej okazji i jeszcze przelecę wszystkie strychy i stodoły w rodzinie i u znajomych ;p Pa! Będę tu częstym gościem! Zapraszam na mojego bloga, rozwijającego się ślimaczym pędem! http://nabalonowej.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he ... nie zapomnij o piwnicach ! Powodzenia.

      Usuń
  81. PO PROSTU PIEKNE_TO WSZYSTKO CO TWORZYSZ_UFFFFFFFF-pozdrawiam ciepło-to zdecydowanie to co lubię.napisz proszę-jak wydrukowac na lnie-albo jak przeniesc z kartki papieru na len-moje próby różne z użyciem rozpuszczalnika nitro do przeniesienia- :(-totalna klapa.Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anno, kilka komentarzy wyżej, w odpowiedzi dla Anki ,napisałam wszystko co wiem na ten temat.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  82. Dziewczyno , jesteś po prostu artystką . Twoje prace to arcydzieła sztuki . Trafiłam tu przypadkiem , bo kombinuję jak tu obic moje stare krzesła i szok ...po prostu szok. Jestem pod tak dużym wrażeniem ,że obejrzę wszystkie twoje wpisy i dzieła choćbym miała siedziec do rana . JESTEŚ WIELKA :)))) A propos , może mi troszkę pomożesz ? Ile mam kupic tego lnu na obicie takiego mniej więcej krzesła jak Twoje ? Bo nie mam bladego pojęcia . Pomóż mi , please :))) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak miłe słowa.
      Jednym workiem wytapicerowałam dwa oparcia i jedno siedzisko plus taśmy wykończeniowe ze sznurkiem w środku.
      Po rozpruciu worka ,w zależności z jakiej szerokości materiału był cięty ,uzyskasz kupony o wymiarach 2,30 x 75 cm. albo 1.15 x 1.30 cm.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  83. No tak. Zawsze piszesz takie nic, kilka roznych elementow a wychodzi cos niezwyklego. Ja kupilam oryginalne worki po kawie, ale tak smierdzialy, ze nawet pranie nic nie dalo. Wywalilam. KUPIE NOWE.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te pachną surowizną lnianą , dwa musiałam wyprać i zapaszek się poprawił.

      Usuń
  84. Podziwiam zapał do pracy i nieskończoną ilość twórczych pomysłów. Co notka to milion nowych inspiracji, aż człowiek nie nadąża, ale z pewnością się uzależnia i chce jeszcze!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  85. Ty chyba nigdy nie przestaniesz nas zaskakiwać:). Jestem mega fanem twoich umiejętności.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  86. To teraz lniane worki znikną z Allegro :) Dzięki za podpowiedzi, grafikę. Fenomenalne uchwyty na sznurki - genialne masz pomysły!

    OdpowiedzUsuń
  87. Mąż na mnie już woła Jagodowa:-) Mam już "nowe" krzesła, dwie lampki, oszlifowane łóżko dla córki i wczoraj kupiłam worki:-) Dobrze, że jesteś. Dzięki i pozdrawiam
    Jagodowa

    OdpowiedzUsuń
  88. Pomysłowość bez granic. Ito, jesteś niesamowita.
    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.

    OdpowiedzUsuń
  89. Imponujace szpulki, pokrycie fotela, inspiracje! Gratuluje konsekwencji we wnetrzach i kreatywnosci! Pozdrawiam cieplo.

    OdpowiedzUsuń
  90. szacunek wielki dla Ciebie, Kobieto! za całokształt.

    OdpowiedzUsuń
  91. Same cudowności!
    Zazdroszczę cierpliwości i Gratuluję kreatywnoći ;p
    Pozdrawiam cieplutko =}

    OdpowiedzUsuń
  92. Wspaniała przemiana krzeseł, świetne szpulki na sznurek.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  93. Podziękowania, że dzielisz się swoim doświadczeniem:)Len i szpule cudne!

    OdpowiedzUsuń
  94. Zaglądam tu od dawna. Twoje posty są dla mnie fascynacją i inspiracją. Aktualnie przecieram moje meble kuchenne i mam podobny problem do Twojego - lodówka jest teraz z całkiem innej bajki. Twój pomysł na lodówkę też planuję przeflancować na mój kuchenny grunt. I w związku z tym mam pytanie: jak zamontowałaś metalowe uchwyty na drzwiach lodówki? Zastanawiam się czy mogę bezkarnie przewiercić drzwi...
    Pozdrawiam - AniaWu

    OdpowiedzUsuń
  95. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  96. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  97. Dzień dobry kochana Ito :)
    Sama nie wiem co napawa mnie większym zdumieniem, fakt ze tapicerujesz krzesło czy te szpulki na kordonki, te ostatnie są po prostu odjazdowe...jak Ty to wszytko robisz? Kiedy znajdujesz czas? Zapraszam po odbiór wyróżnienia za bloga do mnie :) ściskam serdecznie Ania

    OdpowiedzUsuń
  98. Piękne krzesło! A czy możesz podpowiedzieć na której aukcji kupiłaś taki len? Ja mam ostatnio pecha :( najpierw kupiłam worki po kawie, które miały być lniane a okazały się b.grubą jutą, z którą moja maszyna sobie nie da rady, a ostatnio zamówiłam worki wojskowe, które owszem są lniane, ale również b.grube i baardzo sztywne, tak sztywne, że aż boję się i niewiem czy mogę je wyprać w pralce, aby jej nie zepsuć :-(

    OdpowiedzUsuń
  99. Twoj blog to same inspiracje !
    Nie moge sie napatrzyc ,az mi serce mocniej bije ,jak ogladam twojego bloga.Dziekuje Ci za to!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  100. moje krzesła potrzebują pomocy może przyjedziesz do mnie je pocieszyć ...
    jak zwykle podziwiam podziwiam i podziwiam twój zapał pomysły ach ...

    OdpowiedzUsuń
  101. Oczywiście gratuluję kolejnych udanych realizacji.Podziwiam krzesło a nadrukiem-moje odbitki zawsze odrobinę się rozmazują.Ale będę ćwiczyć dalej.Swoja drogą niezły z Ciebie fotograf! Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  102. Ituś!!! te szpulki na sznurek - bomba!!! Ty to geniusz jesteś i już! i te krzesła z obiciami są obłędne! ja apeluję do tego co kiedyś - wydaj książkę o tym jak zrobić coś z niczego!!! :) plzzzzzzzzzz!!!!!!! :*****

    OdpowiedzUsuń
  103. Lnem i sznurkiem równiez jestem zauroczona , ale krzesełka podbily moje serducho , wzbudzają zachwyt !

    OdpowiedzUsuń
  104. To jeszcze tu napiszę - po prostu przepiękne te rzeczy...
    A nie wiem, czy była Pani kiedyś na Orawie? Kocham to miejsce, te małe drewniane (często niestety rozpadające się) domki. Polecam również Chochołów, który leży na trasie do Zakopanego - część wioski jest odrestaurowana i w zabudowie drewnianej.
    A drzwi z niejednego takiego domku sama bym zatargała do siebie ;).

    OdpowiedzUsuń
  105. Wieeelkie dzięki za namiary na len! Już zamówiłam! Skrupulatnie zbierałam kawałeczki, pozostające gdzieś tam w starych szafach u starszych sąsiadek, ale to zawsze były tylko kawałeczki. Na coś większego nie starczało. Teraz będę mogła w końcu dorobić swoje krzesła i wersalkę! Jestem taka wdzięczna!
    Z kolei nie mogę nie poruszyć tematu o tym, co Pani robi. Rzeczy po prostu powalają. Są dla mnie inspiracją i... stałym dręczycielem :D Bo tez tak chcę, a nie potrafię :) Ale się staram :) Jeszcze raz wielkie Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  106. Witam! Pisałam do Pani e-mail :) z niecierpliwością czekam na odpowiedz :)
    Malwina

    OdpowiedzUsuń
  107. Cuda, cuda,cuda, jestem pod ogromnym wrazeniem fotela i krzesel. Chcialabym kupic maszyne, ktora by dala rade materialom tapicerskim ale i zwyklemu szyciu. Jakiej maszyny Ty uzywasz? Serdeczne pozdrowienia Magda

    OdpowiedzUsuń
  108. Jestem zauroczona , pięknie :))))))) od kilku tygodni zamierzam zabrać się za metodę nitro - zgromadziłam dawno wszystkie potrzebne rzeczy itd... Dziś jestem prawdziwie zmotywowana i zainspirowana . Dziękuję, biorę się do pracy :) Ajm

    OdpowiedzUsuń
  109. Świetnie wyglądają te napisy na oparciach!

    OdpowiedzUsuń
  110. Piękne prace ,,,ale ja pytanie z cyklu praktyczna porada :) w jaki sposób na zaokrąglonej powierzchni mebla ( oparcie ) mocujesz taśmę z pinesek tapicerskich ? co kawałak jest gwóźdź ale co z zresztą ? czy nie są luźne .odstające ? czy użuwasz jakiegoś kleju jako pomocnik ?

    OdpowiedzUsuń
  111. Fajny poradnik dla osób, które chcą zmienić wygląd mebli w łatwy i niedrogi sposób. Woskowanie z dodatkiem farby to świetny sposób na odświeżenie starej szafki czy stołu. Efekt końcowy jest bardzo stylowy i rustykalny, a jednocześnie może być dopasowany do wielu różnych stylów aranżacji wnętrz.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails