Po drugie dostałam wiele maili z pytaniami o drukowanie na płótnie , tak więc powtórka z rozrywki. Postaram się pokazać to jasno , zwięźle i zrozumiale.
Na kartkę z bloku technicznego naklejamy taśmę dwustronnie klejącą .
Przyklejamy do niej płótno , w moim przypadku była to cienka surówka.
Materiał należy starannie naciągnąć i wyrównać z brzegami kartki .
Tak przygotowaną kartkę z przyklejonym materiałem wsuwamy w drukarkę , płótnem do dołu. Można na początku drukowania delikatnie ją popchnąć by załapała ją drukarka . Proste!
I wydruk gotowy!
Nic więcej nie dodam ! A tak na marginesie ,zachęcam do samodzielnego eksperymentowania . Monika ( TUTAJ ) drukowała na jedwabiu , czyli można. Ja drukowałam na prostej drukarce ,a Myszka w komentarzach napisała , że na laserowej też drukuje . W poprzednim poście jest akurat o zabezpieczaniu płótna z nadrukami medium i werniksem , oczywiście robi się to po wydrukowaniu i wyschnięciu tuszu. Tak więc kurs z nadrukiem uważam za ukończony!
Wiecie już co mnie tak zajęło? Oczywiście ... las pochłonął mnie całkowicie . Pazerność na grzyby wyłaziła mi wręcz bokami , w zeszłym roku ,w tym temacie posucha była straszna , zatem zrobiłam zapasy chyba na dwa lata . Do spacerów po lesie nikt nie musi mnie namawiać , cała przyjemność po mojej stronie !
Zaczynają się suszyć ...
zapasy już wysuszonych...
w międzyczasie do suszenia załapały się również hortensje.
Trwała też produkcja słoikowa , pasteryzowane do sosów i zup , w occie na zaostrzenie apetytu.
Trwała też produkcja słoikowa , pasteryzowane do sosów i zup , w occie na zaostrzenie apetytu.
Oczywiście koniecznie ugotować trzeba było jedną z ulubionych zup mojego dziecka , na świeżych grzybach z dodatkiem suszonych dla dodania większego aromatu .
Jak widać jesienne przygotowania do zimy nie kończą się tylko i wyłącznie na przetwórstwie leśnych zdobyczy , powstają jeszcze nalewki Tutti-frutti ,czyli mix owocowy , wiśniowo- porzeczkowo- malinowo -brzoskwiniowo-jerzynowy.
Likier malinowy i konfitury z malin i cukinii ( o tej ostatniej , więcej w następnym poście )
Mały przerywnik...ostatnio wyszperane drobiazgi , szczypce do kostek cukru , małe talerzyki w sam raz pod mini dzbanuszki i następna metalowa pokrywka , która dopasowała się do kolejnego naczynia.
Mały przerywnik...ostatnio wyszperane drobiazgi , szczypce do kostek cukru , małe talerzyki w sam raz pod mini dzbanuszki i następna metalowa pokrywka , która dopasowała się do kolejnego naczynia.
Jak na razie ogłaszam sobie kuchenną przerwę do następnego tygodnia , tak więc żegnamy reklamy...hi hi ... i kuchenne klimaty.
To teraz z innej beczki...wnętrzarskiej , rok szkolny rozpoczął nam się z lekkim poślizgiem , Tuśka miała przedłużone wakacje ,ale o wspomnieniach wakacyjnych będzie w następnym poście . Nie mogę sobie odmówić przyjemności zapodania choć małej części zdjęć z naszego wojażowania . Nie zabraknie oczywiście kilku zdobyczy-pamiątek do wystroju domu.
Ale ,ale jak szkoła to i plan lekcji ! Nie wiem jak u Was, ale w szkole Tusi cały plan zmieniany był już trzykrotnie , a i do dziś wprowadzane są drobne zmiany . Miałam dosyć przepisywania co chwilę całości , dlatego wymyśliłam coś takiego .
Kawałek deseczki , koronka , kartoniki , farba i baza pod plan gotowa . Teraz nawet jak przeskoczy jeden przedmiot na inny dzień tygodnia nie ma potrzeby przepisywania całości wystarczy poprawić , czy wymienić kartkę.
Najpoważniejszą jednak pracę ,jaką wykonałam w poprzednim tygodniu to fotel . Takim sprintem się za niego zabrałam ,że nie zdążyłam zrobić zdjęcia przed , opamiętałam się dopiero po rozebraniu go ze starej tapicerki.
Fotel oszlifowałam do surowego drewna .
Następnie spatynowany , czyli pomalowany rozcieńczoną beżową farbą akrylową do drewna . Nadmiar farby po chwili usunięty gąbką . po wyschnięciu przetarty drobnym papierem ściernym i zabezpieczony kremem do woskowania.Nowa tapicerka i ....
aż pożałowałam ,że nie zostaje u mnie w domu.
Fotel był trochę nietypowym prezentem ślubnym , robionym na specjalne zamówienie panny młodej. Kiedy jakiś czas temu narzeczeni przyjechali zaprosić nas na ślub , szczególnie przyszłej pannie młodej spodobało się to co robię . Nieśmiało spytałam ,czy chciałaby taki nietypowy prezent . Zgodziła się i wkrótce ,już telefonicznie uzgadniałyśmy docelową kolorystykę mebelka .
Mam nadzieję ,że sprostałam jej oczekiwaniom , z uśmiechu na twarzy w momencie przekazania fotela wnioskuję ,że się udało.
Przed weselem , na szybko uszyłam sobie torebkę . Jakimś cudem w ostatniej chwili udało mi się dobrać buty kolorystycznie ( mniej więcej ) pasujące do sukni , o trafieniu w podobnym odcieniu torebki nawet nie marzyłam ... niewykonalne ! Ale i tak szczęście mi dopisało, trafiłam na satynę w identycznym kolorze co buty. Co prawda palce miałam pokłute od igły , więcej niż norma przewiduje przy ręcznych robótkach , no ale cóż... cierp ciało coś chciało ... modowe wyzwania bywają okrutne!
Model wyszedł taki trochę "Babciny "
Dziś załatwię jeszcze jedną sprawę , zostałam zaproszona przez kilka z Was do zabawy co lubię . Napisać o dziesięciu ????? Tych rzeczy jest tysiące ! A właściwie najważniejsze jest to ,że lubię ŻYCIE I LUDZI !!! Dzisiaj na ten przykład najbardziej lubię ptysie z bitą śmietaną , które w każdy piątek kuszą w tutejszej cukierni !!!
Trochę się wyłgałam taką odpowiedzią , ale przy okazji wydało się ...łasuch ze mnie jest! I już na koniec..... tak się akurat złożyło , ze jest to setny post ..... dodatkowo mijają dzisiaj 2 lata od momentu napisania pierwszego postu. W związku z tym , będzie malutkie Candy.
Na tę okazję zrobiłam jeszcze jedną tabliczkę , tylko od przyszłej właścicielki zależy jakie napisy na niej zaistnieją . "Plan lekcji" , " Plan tygodnia" , "Pamiętajnik" , a może tabliczka np. na drzwi z napisem wedle życzenia .
oo 1 może to szcześliwy traf!! cudownie jest tam u ciebie pozdrawiam gorąco i czekam z niecierpliwoscia na kolejne posty
OdpowiedzUsuńJak sie ciesze,ze w koncu wrocilas :))
OdpowiedzUsuńPrzetwory tez u mnie od jakiegos czasu kroluja.
Jak dla mnie fotel odnowilas bardzo bardzo pieknie.
Na losowanie chetnie sie pisze :") pozdrawiam
Swietny pomysł z planem lekcji, fatel piękny.
OdpowiedzUsuńwpisuję się oczywiście! tez prze-twarz-am i padam na twarz:)
OdpowiedzUsuńno ten post jest po prostu palce lizać:) a dla takiego krzesła to ja bym chętnie drugi raz ślub brała:) byle by z tym samym Panem oczywiście:) pozdrawiam, fajnie ,że znów jesteś:)
OdpowiedzUsuńIta- witaj Moja Droga , no nie ukrywam, że zaglądałam i czekałam... A tu proszę - otworzył się wielki worek niespodzianek. Są takie blogi , których zawartość trzeba sobie ostrożnie dawkować i rozbierać post na części pierwsze... Dopiero ochłonęłam po wizycie u Ateny ...
OdpowiedzUsuńTeraz Twoje pomysły rzucają mnie na kolana. Jak zawsze jestem zachwycona Twoimi pomysłami , talentem , no i pracowitością samą w sobie . Te zapasy kuchenne to chyba dla pułku wojska (: Niesamowita jesteś Kobieto!!!
Prezent ślubny wspaniały , Twoja torebka również - no słów mi już brak- na wszystko co tworzysz.
Zapisuje się w kilometrowej kolejce do Candy- taka z gatunku dzień i noc - jak za czasów PRL.
Czy wybierasz się na zakończenie Września Jeleniog. - na Jarmark Staroci?
Moc serdecznych pozdrowień i uścisków załączam.
************
CIESZĘ SIĘ, ŻE WRESZCIE WRÓCIŁAŚ , PRZYJMIJ PROSZĘ MOJE GRATULACJE - Z OKAZJI TYCH BLOGOWYCH ROCZNIC .
O rany co za cudny post, czytam czytam i sie zachwycam :) pracowita mroweczka z Ciebie :) Krzeslo cudomarze o takich, likier malinowy???? porosze o przepis?
OdpowiedzUsuńoj kochana cieszę się że naklikałaś, bo zaglądam, zaglądam a tu taka posucha :)
OdpowiedzUsuńA teraz do kolejeczki i uciekam drukować :) buziaki
cieszę się, że już jesteś.. Zawsze mialaś tyle energii do przekazania. Jak zwykle cudeńka pokazałaś.. Witaj!! wpisuję się na listę oczekujących:-)
OdpowiedzUsuńFajny post, tyle się w nim dzieje! I z miłą chęcią zapisuję się na Twoje cukiereczki! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitaj po dlugiej nieobecnosci, czekalam na Twoj nowy wpis i jest.
OdpowiedzUsuńNa pocztek dzieki za kursik, niezwykle jasno przedstawiony.
Twoje przetwory w imponujacych ilosciach, troszke ich zazdroszcze;-)
Nie ukrywam ze czekalam oczywiscie na element wnetrzarski, fotel ZJAWISKOWY ja bym go nie oddala, baardzo mi sie podoba.
Na tak urocze Candy z wielka przyjemnoscia sie zapisuje.
Pozdrawiam cieplutko.
ojć jakie to śliczne
OdpowiedzUsuńmoże się załapię :D
Zajrzałam, i znowu coś slicznego zrobiłaś! Twój blog to skarbnica pomysłów i wiedzy:) Więc z radością , jeśli mogę, do candy się zapisuję:) U mnie malinki tez przetworzone: na sok i nalewkę, grzyby wysuszone i przetworzone. Czekam z niecierpliwością na przepis cukiniowo-malinowy. Z chęcią wykorzystam, bo maliny nadal dojrzewają i coś nowego do przetworzenia z chęcią wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Iza-globtroterka
globtroterka@gazeta.pl
wpisuję się i ja :))
OdpowiedzUsuńa ja niestety nie widzę wszystkich zdjęć:( od jakiegoś czasu wyświetlają mi się tylko nieliczne-dziwne..tak wiec zdjęcie torebki mogę sobie tylko wyobrazić, pewnie wyszła pięknie, jak fotel, który dla odmiany i na szczęści widzę:) jest cudny!
OdpowiedzUsuńu mnie też grzybobranie dopisało i kuchnia cała pachnie od ich suszenia:)
Pozdrawiam
Wielkie dzięki za kurs drukowania na płótnie i za dzielenie się pomysłami. Z wielką przyjemnością odwiedzam Twój blog z nadzieją na inspiracje i jak zwykle je znajduję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
i znowu , za dużo tych cudowności żeby to wszystko jakoś jednym zachwytem ogarnąć :) tylu przetworów to w życiu nie widziałam :) a wszystkie Twoje prace jak zwykle cudne... fotel BOSKI
OdpowiedzUsuńWróciłaś do nas i to z jakim impetem, nie wiem co mam komentować, bo oczka rozbiegane - to grzyby, to przetwory - likiery, a zwłaszcza tutti frutti (wyobrażam soebie jakie boskie w smaku), to super dopracowany fotel, to fajna torebka, to apetyczne candy - nie mam drukarki, więc te extra papiery dla mnie marzenie!
OdpowiedzUsuńItuś, przyznaj się w ilu kolejkach po talenty stałaś?!
jestem... oczarowana to chyba za mało, och niezwykła kobietą jesteś! Ja coprawda w kuchni od nalewek i wszelakich konfitur cierpię na brak wolnego miejsca, ale fotel przebija wszystko... jest piękny! A plan lekcji bardzo pomysłowy i w omich ulubionych szarościach.
OdpowiedzUsuńTakże dopisuję się do zabawy bardzo chętnie :)
pozdrawiam
jak zawsze cieszę się ogromnie widząc nowe wiadomości u Ciebie :-) i jak zawsze podziwiam to co robisz :-)ach jaka szkoda, że nikt mnie nie obdarował takim prezentem ślubnym bo fotel wpadł mi prosto w moje serce :-)może przy odrobinie szczęścia pocieszę się śliczną tabliczką więc ustawiamm się w kolejce chętnych :-)pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńnathaliee@poczta.fm
Ita, wieki cię nie było, ależ się stęskniliśmy!! :))) Dobrze, że jesteś i od razu tysiące spraw opisujesz, super się wszystko czyta i ogląda. Podziwiam produkcję zapasów, plan lekcji świetny, u nas dokładnie tak samo z tymi zmianami :)) A fotel powalił mnie na kolana, CUDOWNIE wygląda!!! Niesamowita jesteś :)) Na candy się zapisuję z wielką przyjemnością i zapraszam na moje przydasie. :) Pozdrawiam, Ania
OdpowiedzUsuńOj faktycznie zaniedbałaś nas Ito okrutnie ;) ale po tak obfitym poście i tym cudnym candy wybaczam wszystko ;) liczę jednak że odezwiesz się teraz szybciej :))
OdpowiedzUsuńJak zwykle chylę czoła przed Twoimi pomysłami i zdolnościami :)
Pozdrawiam!
ika
długo trzeba było czekać na ten wpis, ale warto było :) fotel przepiękny...
OdpowiedzUsuńTo przyjemność znów "zanurzyć" się w Twoich klimatach ! Zapisuję się oczywiście... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoch...ach....cóż dodać...jak zwykle wspaniałe pomysły . Zapisuję się oczywiście na Twoje cudowności...
OdpowiedzUsuńA u Ciebie jak zwykle pięknie!!!!
OdpowiedzUsuńCuda tam strasznie cudne:)
I tabliczki,i fotel..i bukiet i słoiki... ehhhhh
zazdraszczam!!!!
no i do losowania chetnie dołączę się i ja:)
Gdzie nie spojrzeć u Ciebie same cudowności ... piękny bukiet na początek i tyle pyszności :) Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że już jesteś. A na te wszystkie cuda w Twoim wykonaniu powiam tylko "ŁAŁ". Staję w ogonku bo tabliczka urocza- jak wszystko;))) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńItka mi sie aż w glowie zakrecilo tyle tu pieknosci nawyczynialas hahaha
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Anusia
fotel obłedny, plan lekcji niezwykle pomysłowy, zapisuje sie na candy. a przetwory -palce lizać!
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze ,ze wrocilas. No pisz czesciej....Pa-Ag
OdpowiedzUsuńJej, jak ja lubię jak się pojawiasz. Oglądać fotki na Twoim blogu to miód na serce. A candy? Oczywiście , że się zapisuję.
OdpowiedzUsuńoh jak tu cudnie! jestem pierwszy raz i tak zainspirowałaś mnie że też zakładam swoje konto! muszę dołączyć do Waszej społeczności :* i pomysł z drukowaniem uważam za prześwietny!! absolutnie! dziękuję :*
OdpowiedzUsuńi oczywiście z chęcią wezmę udział w losowaniu :)
Same cudownosci u Ciebie!Bukiety piekne,fotel zachwyca i do zabawy sie wpisuje:).Pozdrawiam slonecznie.
OdpowiedzUsuńNo nareszcie do nas wróciłaś! :) Krzesło jest absolutnie cudowne. A grzybki i u mnie się suszą :) Pozdrawiam cię ciepło! :*
OdpowiedzUsuńBozesz jaka Ty pracowita!!!
OdpowiedzUsuńW kuchni, w lesie, w warsztacie! Nie, no brak mi slow.!
A ten fotel, no po prostu przyprawiasz mnie o zawrot glowy. Podziwiam i jeszcze sobie popatrze!
A do kolejeczki na cyndy ustawiam sie, a jak!
Pozdrowionka!
Dagi
No tak ja przepada to na wiele tygodni a jak wraca to z wielkim hukiem :P pięknie , dobrze że już wróciłaś na bloga :)Fotel cudny , przetwory smakowicie wyglądaja . Kochanie nie zostawiaj nas na długo :* Pozdrowienia z Nowogardu śle Aga z córeczkami
OdpowiedzUsuńps. chętnie wezme udział w losowaniu :)
Fotel cudny po prostu! jak zresztą wszystko:) z przyjemnością się zapisuję:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
Przepiękne rzeczy , jak zawsze!! Wpisałąm sobie Twojego bloga jako lubionego a moim blogu już daaawno.. i zagądałam, zaglądałąm a tu...c i s z a i głusza;)
OdpowiedzUsuńCudownie, że jesteś znów nami:))
Pozdrawiam Cię ciepluko Itko!!!!!
p.s. na candy się piszę - chć i tak nic z tego, ale co tam, przynajmniej póbowałąm:)
Rzadko piszesz, ale jak już zapodasz posta, to mucha nie siada !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ale się cieszę, że już jesteś z nami! Jak ja lubię takie posty. Tyle różności i tyle cudności i smakołyków tyle - pysznie! Likier malinowy to musi być niebo w gębie, podzielisz się przepisem? A fotel taki...marzenie!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na losowanie:)
Jejku - rzeczywiście hurtowo ;)
OdpowiedzUsuńI do tego wszystko mi się podoba! Grzybową suszarnię mamy podobną, a na widok przetworów aż się pośliniłam ;)
Zazdroszczę też Pannie Młodej(a właściwie młodej mężatce;), bo prezent ślubny dostała niezwykły!
No i tablica - rewelacja!!!
I jak tu nie stanąć w kolejce po taką?!
Nic nie chcę mówić, ale jeżeli przepadasz i wracasz z taką ilością dobra, to może powinnaś robić to częściej? :)
Pozdrawiam niezwykle serdecznie!!!
No w końcu wróciłaś :) i do tego jeszcze z jakim postem ;) Zaglądałam, a Ciebie dłuuuugo nie było. Stęskniłam się ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji 2 rocznicy i 100 posta !!!
I kto by nie chciał takich prezentów jak Ty rozdajesz ...
Ustawiam się w ogonku :)
Pozdrawiam
O i ja się zgłaszam do candy : ) Wpadam tu regularnie i podziwiam : ) Nie posiadam bloga więc zostawie adres maila: anna02210@interia.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Anna0221 : )
Cichaczem zaglądam sobie do Ciebie od jakiegoś czasu...i Twój blog przyciąga jak magnez! Zawsze coś ciekawego, smacznego,babskiego,starego można u Ciebie znaleźć. Jesteś wielką skarbnicą pomysłów! Gratuluje i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem tu u pierwszy raz ale widzę, że trafiłam w dobrym momencie :) oczywiście ustawiam się w kolejce po cukierka ale przede wszystkim chciałam wyrazić swój zachwyt tym Twoim postem. Po prostu palce lizać, cudnie i przepięknie! Ach... rozmarzyłam się... chciałabym też tak sama... kiedyś...
OdpowiedzUsuńWitam...piekne pomysły i inspiracje...Pozdrawiam jesiennie...Missy..
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga, to moje pierwsze CANDY w którym uczestniczę.Ustawiam się grzecznie w kolejce i liczę na łut szczęścia.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga. To pierwsze candy w którym uczestniczę, ustawiam się grzecznie w kolejce i liczę na łut szczęścia.
OdpowiedzUsuńto się nazywa powrót w wielkim stylu i długim postem :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że już jesteś i nie znikaj więcej
kurs bardzo, ale to bardzo fachowy i przydatny - bo chociaż niby wiedziałam co i jak, to jednak krok po kroku i wiem już na pewno co i jak :D
przetworów zazdroszczę, ja poczyniłam tylko przecier pomidorowy Ivalii i jeszcze Jej salsę jutro zrobię i to wsio będzie
plan lekcji czadowy, więc z przyjemnością zapisuję się na swoją przypominajkę ;)
buziaki przesyłam
Przetwory, przetwory, przetwory...a jak smakowicie wygladaja, juz same zdjecia otwieraja czlowiekowi apetyt.
OdpowiedzUsuńLesne dary tez pokaznych rozmiarow, beda na cala zime, a najpiekniejsze to chyba suczone hortense-sa niepowtarzalne :) pozdrawiam
nie no jestem pod wielkim wielkim wrazeniem przetwornictwa, planow lekcji , krzesła . Wszystko tak pieknie wyglada. Podziwiam i pozrawiam i na candy tez sie zapisuje.
OdpowiedzUsuńKocham twoje posty i zapisuje sie na candy :) Juz wiem dlaczego grzybów nie ma w lesie - dowody są na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monique
Ciesze sie, ze wrocilas bo chetnie ogladam co u Ciebie slychac.Fotel...bajka!No i oczywiscie ustawiam sie do kolejki...
OdpowiedzUsuńBen tornata cara! Piekne zdjecia, bukiet i suszace sie hortensje, sa cudowne. Zupa grzybowa narobilas mi apetytu, jutro chba ugotuje. Fotel..coz...sama taki chcialabym miec, jest moim marzeniem, szkoda, ze blisko nie mieszkam, bo bym u Ciebie taki zamowila.
OdpowiedzUsuńUstawiam sie grzecznie do Candy, cuda do wygrania, moze mi sie poszczesci tym razem!
pozdrawiam serdecznie i cieplo
Basia
Jestem czestym gosciem u Ciebie, choc rzadko komentuje.
OdpowiedzUsuńTwoj blog, a raczej to co robisz poza nim, sprawia, ze wpadam w glebokie kompleksy...
Ilez Ty masz pomyslow i energii..
Piekne rzeczy robisz, kuchnia przepiekna, ate przetwory i i wytwory...
Pozdrawiam..
Ps.czy tapicerujesz sama???
Ksaia
no to i ja staję :))) Pozdrawiam i gratuluję dodatków do kreacji....
OdpowiedzUsuńWitaj Ituś!
OdpowiedzUsuńTyle Cię nie było,ale wróciłaś z taką ilością ciekawostek,że wybaczam Twoją nieobecność hihi :)
Prezent ślubny-piękny,ech,gdyby ktoś mi zechciałs prezentować taki podarek...
Może w candy mi się uda,bo tabliczka też korci ;)
Pozdrawiam weekendowo.
Prezent ślubny - łał! :) niesamowity, pięknie odnowiłaś to krzesełko :) gratuluję 2 latek ! :)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta tabliczka! :) Pozdrawiam :)
Dobry Wieczór
OdpowiedzUsuńWita Ada,która z e-mailem tutaj wpada.
pozdrawiam
wara@poczta.forward.pl
ADA
Fotel cudowny! Wymarzony prezent.I do tego w moich ulubionych kolorach, wcale się młodej parze nie dziwię, że takie mieli żczenie. Candy też kuszące, więc liczę na szczęście w losowaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
O jejku ile smakołyków! Grzyby kocham i ubóstwiam pod każdą postacią. Marynowane (nie cierpi ich mój Gero, bo mu ślimaki przypominają;), tym lepiej dla mnie;)Czy mogę się wprosić do Ciebie na degustację?:) Niestety nie znam się na grzybach... ostatnio przywlekłam 4 podgrzybki ale i tak nie byłam ich pewna i są bardziej ozdobą... Kochana ja bym chętnie u Ciebie taki fotel zamówiła. Marzy mi się taki do mojej wyidealizowanej sypialni na strychu...
OdpowiedzUsuńNaaareszcie nowy post i nowe cudowności.
OdpowiedzUsuńFantastyczny prezent na ślub ;), a przetwory mniam, mniam, szkoda, że nie znam się na grzybkach.
Chętnie poznałabym proporcje do mixu nalewkowego, bo nalewka brzoskwiniowa z tamtej jesieni wg Twojego przepisu wyszła przepyszna ;)
pozdrawiam i czekam na wakacyjno-cukiniowe wpisy ;)
Ach, ile tu inspiracji! I na candy też się zapisuję :)
OdpowiedzUsuńTo i ja grzecznie w kolejkę !!! ;-)))))))))))
OdpowiedzUsuńCzęsto zaglądam do Twojego bloga i za każdym razem podziwiam pomysłowość.
OdpowiedzUsuńZapisuję się w kolejkę i pozdrawiam
Dorota
jakubaszek@gazeta.pl
No to ustawiam sie w kolejce. Nagroda cudna
OdpowiedzUsuńItuś,brakowało mi Twoich pięknych,pełnych pysznego jedzonka i cudnych rzeczy, postów.
OdpowiedzUsuńFotel jest przepiękny!
No i staję w tej dłuuuugiej kolejce!
Pozdrawiam
Fantastyczne Candy!!! Zapisuje się czym prędzej :)
OdpowiedzUsuńCzęsto zastanawiałam się jakie czekają nas niespodzianki.. jesteś Ituś czarodziejką! :) Krzesło wygląda cudnie! Zapasów grzybowych Ci szczerze zazdroszczę.. choćby ze względu na te spacery po lesie!
OdpowiedzUsuńA zawieszki - jak wszystko co robisz pełne uroku!
Cieszę się, że już jesteś!
Pozdrowienia i serdeczności ślę!
setka?2 lata?gratuluję.z mnogości info i foto jakie zaprezentowalas wylowilam jedno na które szczególnie tęsknie zpoglądam...te z zupa grzybową...po prostu uwielbiam grzyby,pod każda postacią...mały głod wlasnie sie odezwał.Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńZapisuje się na takie cudowności...Pozdrawiam Patti.
OdpowiedzUsuńJest czwarta nad ranem, a ja podekscytowana po obejżeniu Twoich zdjęć, pewnie już dziś nie zasnę... Pozdrawiam bardzo serdecznie. Grażyna z Katowic
OdpowiedzUsuńach, jakże mogłabym nie ustawić sie w kolejkę... :) serdeczności
OdpowiedzUsuńdziekuje bardzo za kurs drukowania zawsze byłam ciekawa jak to sie robi,i bardzo chętnie zgłaszam się do Candy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jak zwykle wszystkim ,co u ciebie,jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńProszę jeszcze o przepis skąd bierzesz pomysły ,chęci i energie na tyle udanych prac!!!!!
Na losowanie bardzo chętnie się zapiszę.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!!!!
Kasia roka211@wp.pl
Z przyjemnością zapisuje się na losowanie!!!!
OdpowiedzUsuńFajne pomysły,zresztą jak zwykle u Ciebie!!!!
Pozdrawiam Cie serdecznie.
Kasia roka211@wp.pl
Cudownie u Ciebie :) tak przytulnie......
OdpowiedzUsuńjak fajnie, ze znow jestes :)
OdpowiedzUsuńdziekuje za inspiracje, pozdrawiam i staje do kolejki :)
mexi
icebulska@web.de
jak dobrze,że wróciłaś :) i to jeszcze jaki powrót!
OdpowiedzUsuńcudowności w słoikach, cudowności się suszą.
pomysł z planem lekcji super.
a na candy z przyjemnością się piszę.
Wow powaliło mnie..tyle grzybów i przetworów to chyba dla całej klasy Twojej córci.
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowy plan lekcji
Dla takiego fotela to jeszcze raz wezmę ślub hihi.
Torebka piękna i elegancka.
Ustawiam się w kolejce do pięknych prezentów
Nareszscie się pokazałaś ,szukam wieści o remonciku u córki ,może coś podpatrzę ,bo też zmieniam dekorację u swojej ,bardzo chętnie dopiszę się do losowania.Pozdrawiam aga
OdpowiedzUsuńRzeczywiście trudno nadać tytuł tak wspaniałemu postowi. Najbardziej zachwyciłam się ilością i różnorodnością przetworów. Fotel wspaniały. Plan lekcji - rewelacja, super pomysł i wykonanie. Kurs drukowania klarowny i jakże przydatny. O torebce też trudno nie wspomnieć, stylowa i z bucikami ładnie zgrana.
OdpowiedzUsuńJednym słowem, super post i super prace. I na koniec gratulacje!!! Ita gratuluję dwuletniego blogowania, gratuluję stu postów i prezentacji tylu wspaniałych pomysłów i ich realizacji. Życzę kolejnych rocznic i ...
czekam na przepis na konfiturę z cukinii
Pozdrawiam:)
To i ja nieśmiało zapiszę się na candy:)))kręci mnie nadruk na materiale ,ale drukarkę mam tylko w pracy i boję się ze zepsuję:)))
OdpowiedzUsuńDobrze,że jesteś.Ale po zdjęciach widać,że czas pracowity miałaś.Krzesło-cudne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja do Ciebie normalnie siły nie mam! Czy Was Ita jest dwie? Jedna osoba nie dałaby rady.
OdpowiedzUsuńA tak poważnie to jak zwykle się zachwycam, przytulam i tęsknię sobie do Was!
A torebką powaliłaś mnie na kolana!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogę podzielić Twoją pasję... ja już o sobie mówię, że jestem "zgrzybiała" :) Nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak smakują te marynowane...ech, sama octowa słodycz:)
OdpowiedzUsuńPoza tym pięknie u Ciebie, czasami naprawdę trudno się napatrzeć... Nie wiem skąd tyle pomysłów bierzesz, ale można się zakompleksić:)
Pozdrawiam serdecznie i niezmiernie chętnie zapisuję na na tabliczkę!
Nadruki są prześliczne, może będą moje?
OdpowiedzUsuńNo tak,postąpię jak Żyd proszący Boga o wygraną-dam Mu szansę i napiszę komentarz,choć jest już ich tyle.Zagladam tu czesto,ale ostatnio szykuję sobie pracownię w piwnicy(poczatkująca ze mnie rękodzielniczka)i zabrałam sie za oskubywanie krzeseł z niezliczonych ilości farb.Zostawili je dawni właściciele,a że kształtem są identyczne,jak w moim domu rodzinnym postanowilam je zachować.Tyle tylko,że ta farba jest do nich chyba przyspawana.Pomocy!No i oczywiscie jestem pod wrazeniem tego co wychodzi spod Pani rąk.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńewa Charuza
a co to ten werniks bo ja zupelnie nie kumata i przed czym on zabezpiecza? ajuz myslalam ze buty tez sama uszylas ;) torebka wyszla super :)
OdpowiedzUsuńMusisz mieć barwną spiżarnię - przyjemnie będzie zimą do niej zajrzeć. Plan lekcji bardzo zmyślny. Gratulacje z okazji drugich blogowych urodzin. Twoje prace są wyjątkowe a rady niezastąpione:)Z miłą chęcią zapisują się na candy.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChciałam coś odkrywczego napisać dla Ciebie, coś wyjątkowego i oddającego mój podziw i podziękę za Twoją inwencję i chęć dzielenia się z nami swoją wiedzą ale chyba nic nie uda mi się napisać nowego bo liczba komentarzy pod tym postem świadczy sama o sobie. dla mnie jesteś "Number One" !!! pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńW kolejeczce do tych piękności i ja się ustawiam
OdpowiedzUsuńA w następnym poście Ita może zamieścisz tutek jak się sklonować, bo nie wierze że to wszystko Ty sama jedna i tak pięknie u Ciebie nawet przetwory mają klasę
Pozdrawiam Neska
WOW!!!!!!!!!!!!!!!!!!-nic dodać, nic ująć, szczęka opada;)
OdpowiedzUsuńNa te cudeńka i ja się piszę;)
pozdrawiam jesiennie
IWONA
ISZSONIIA5@GMAIL.COM
trafilam tu dzis po raz pierwszy wiec nie wiem czy kwalifikuje sie na losowanie candy :)...ostatnio buszuje po roznych blogach w poszukiwaniu wskazowek i cennych rad dotyczacych urzadzania i szeroko pojetego rekodzielnictwa :) i tak wlasnie przez przypadek zawitalam do jagodowego zagajnika i juz widze ze bede tu czestym gosciem...pozdrawiam serdecznie...justyna
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu przypadkowo, lecz całkiem przemyślanie- nigdy stąd nie wyjdę! To, co robisz, sprawia, że kotłują się we mnie inspiracje a serce skacze od nadmiaru oglądanego piękna. Podziwiam! Jesteś bardzo kreatywna i zdolna. Z pozdrowieniami Larissa.
OdpowiedzUsuń...dobrze, że chociaż na blogach mogę zobaczyć takie cudownośći :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agnieszka
Następne fotelowe dzieło w Twoim wydaniu :)To już klasyka.
OdpowiedzUsuńMarzę o takim do biurka, poszukiwania bezowocne, ale nadal trwają.
Plan lekcji - świetny pomysł.
Liczebność i wygląd przetworów :0
Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie dotychczasowe inspiracje - Margeritka :)
piękne zdjęcia, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZnalazlam przed paroma dniami Twöj blog i juz zaczynam miec wyrzuty sumienia.Siedze codziennie godzinami przy komp. i oglädam,czytam...Tak mnie wciägnelas, ze teraz tez chce wszystko od nowa "ozywic".
OdpowiedzUsuńRobisz wspaniale rzeczy-nie przestawaj!!Zyzce milego dnia:)
A ja jestem pod wrażeniem tego ile robisz! Konfitury malinowe wyglądają bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńA drukowanie po zdjęciach wygląda na banalne tylko tak naprawdę chyba cały sekret to się przełamać;]
Kobieto wiecznie pracująca , jak zwykle wpędzasz w kompleksy swoim niezmierzonym pokładem energii . Piękny fotel , cudowny plan lekcji , a przetwory .... no cóż ślinka cieknie , a do tego wspaniałe losowanie :-). Wpisuję się .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pozdrawiam i podziwiam dzieła twoje. Cieplutko tu u Cię i tyle pomysłów.
OdpowiedzUsuńo rany, nie wiem nad czym w pierwszej kolejności się zachwycać, jesteś usprawiedliwiona :-)
OdpowiedzUsuńJakie cudowności przyszykowałaś w swoim zagajniku!
OdpowiedzUsuńKiedy przeglądam Twój blog, niemal czuję niezwykły zapach lasu, ziemi i igliwia! Teraz jeszcze te posty o grzybach, pozazdrościć! Ja rzadko spaceruję po lesie o tej porze roku, bo bardzo boję się pająków. Rozwieszają wszędzie te swoje pajęczyny...
Byłabym zachwycona, gdybym mogła wziąć udział w losowaniu Twojego Candy!
Agawa ( arimor@o2.pl )
Ja kie to drukowanie na płótnie proste! Wystarczy tylko pokazać i wytłumaczyc jak to zrobić i już przestaje być skomplikowane.
OdpowiedzUsuńSwietny pomysł z planem lekcji wiec ustawiam sie w kolejce po tablicę, na która mam juz pomysł.
Pozdrawiam!
Zapomniałam dodać:
OdpowiedzUsuńawalczukiewicz@wp.pl
Wow fajny wysyp nowości. Chętnie zapisuję się do Twojego candy :)
OdpowiedzUsuńhttp://dariatworzy.blogspot.com/
Fajnie, że już wróciłaś lubię do Ciebie zaglądać. Ale grzybów, szok super ja tak lubię suszone grzyby a jeszcze nic w tym kierunku nie zrobiłam. Uwielbiam suszone mielone grzybki dodawać do mąki do zasmażek.
OdpowiedzUsuńPrezent super, będzie latami przypominał o Tobie.
Oj dlaczego tak dużo kobietek chce wygrać śliczny prezent,szanse mam małe ale próbuje
Jest tak wiele komentarzy że poprostu zawrót głowy ja mam prośbę powiec co jest ukryte w zielonych słoiczkach i czekam na przepis cukinia i maliny bo u nas na mazurach takich zimnych koniec malin bliski pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobrze ,że wróciłaś... nie wiem czemu, ale dłuższe przerwy blogowe są dla mnie jak przedsmak nadchodzących, złych wieści.
OdpowiedzUsuńDo zabawy z wielka przyjemnością przestępuję, może tym razem dopisze mi szczęście ;)
Bardzo Ci dziękuję za kurs :-)
OdpowiedzUsuńZapisuję się na cudowne słodkości :-)
Witaj
OdpowiedzUsuńJako, że jestem stałą podglądaczką Twojego cudnego domku to zapisuję się.
Nagrody są piękne i warto stanąć, w długaśnej kolejce.
Pozdrawiam serdecznie ;)
izaczer23@op.pl
hej, a może ja wybgram? ;))
OdpowiedzUsuńItuś, czekam zawsze na Twoje posty jak Ty na piątkowe ptysie :)
OdpowiedzUsuńTy tworzysz bajkę, a może to bajka stworzyła Ciebie... ?
Tak, czy inaczej ściskam Cię serdecznie :)
No i nie dziwota, że tak długo Cię tu nie było... tyle roboty odwalić to nie lada wyczyn :)
OdpowiedzUsuńWszystko jak zwykle powalające i pomysły nie z tej ziemi. Jestem pod ogromnym wrażeniem :)
Cudne rzeczy tworzysz, świetny klimat również:)))
OdpowiedzUsuńNa candy zapisuję się a jakże:)))
Ituś - ja tylko chciałam Ci buziaki wysłać. Skończyłam wreszcie:) i zaczynam żyć:)No ściskam Cię mocno po prostu - i małą ode mnie utul.
OdpowiedzUsuńWitaj Ito. Przetwory-mistrzostwo.Fotel-cudo.Torebka-zjawisko.A plan lekcji-mega wynalazek.Totalny z Ciebie Talent.
OdpowiedzUsuń;) Na to candy to i ja się piszę, choć - patrząc na ilość komentarzy - szanse raczej mam marne. Uwielbiam wpadać podczytywać Twojego bloga - same cudowności tworzysz - aż zazdroszczę;) Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńAle sie u Ciebie dzialo!! Przetwory imponujace. Kto to wszystko zje !?? Jak zuwykle piekne rzeczy zrobilas. Niezwykle oryginalny plan lekcji. Fotel jest genialny. Tez chcialabym taki prezent a slub otrzymac. Gratuluje rocznic i zapisuje sie z wielka nadzieje na candy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOch, to i ja wskakuję w kolejkę. Z przyjemnością przeczytałam post, a fotel... mmm kolejne cudo, szkoda że na moim weselu Cię nie bylo :)
OdpowiedzUsuńsyla_r
Wreszcie doczekałam się kolejnego postu. Po cichutku zaglądam od jakiegoś czasu i jestem pełna podziwu dla Twojej pomysłowości.
OdpowiedzUsuńChętnie szybko ustawiam się w tę długą już kolejeczkę po tabliczkę :)
MartaRTL
dlugo Cie nie bylo, ale jak juz zapodalas posta, to az nie wiedzialam co bardziej moj zachwyt wzbudza, czy grzybki, wisenki, czy tez dekoracyjne cuda.......chyba rzeczywiscie jest was dwie......NIESAMOWITE !!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
i ja też się ustawiam w kolejce, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńaga.ocean@wp.pl
Przyjmij moje gratulacje z okazji blogowych rocznic. Jestem pełna podziwu tego co tworzysz. Chetnie bym sie zapisała w kolejce na losowanie, ale ja dopiero zaczełam i nie wiem czy moge.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam i zapraszam do siebie:
www.ewa-somethingspecial.blogspot.com
ożżżżesz ty kreatywna babo!!! czego się nie dotkniesz -obraca się w złoto!!!uwielbiam twoje pomysły...wszystkie!!!!
OdpowiedzUsuńIta, bardzo mocno Ci dziękuję.
OdpowiedzUsuńZnalazłam się na Twoim blogu przypadkowo i dałaś mi taaaaaakiego kopa do działania. Przypomniałam sobie o swoich manualnych zdolnościach ( rzuconych w kąt po rozpoczęciu pracy z komputerem). Piorunem otynkowałam i przemalowałam ściany, przemalowałam meble i czekam na kolejną przerwę w pracy...
Do stworzenia własnego bloga jeszcze mi bardzo daleko, ale będę regularnie zaglądać do Ciebie
No! Nareszcie jesteś :)
OdpowiedzUsuńFotel mnie zachwycił, tabliczka z planem też świetny pomysł :) Jesteś niezrównana :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Podziwiam Twoje zaangażowanie i chęci, jakie wkładasz w realizowanie swojej pasji. Fotel - cudeńko!
OdpowiedzUsuńZycz mi szczescia!!!! Pa-Ag
OdpowiedzUsuńCudne jest to czym chcesz się podzielić. Już mam miejsce na powieszenie takiej cudnej zawieszki :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł.
Pięknie u Ciebie jak zwykle. I pracowicie. I smacznie. A zapach nalewki i konfitur czuję aż tutaj :) Pozostając w niekończącym się podziwie pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDużo nas ale i ja spróbuję szczęścia :).
OdpowiedzUsuńEch, słodziaki:-)
OdpowiedzUsuńDopisuję się do listy chętnych.
Pozdrawiam
Może jednak staraj się Ito o regularne wpisy, ponieważ w przeciwnym razie będziesz miała na sumieniu przypadki zatrzymania akcji serca lub innych groźnych dla życia reakcji organizmu na takie PREZENTACJE :)) Z wszystkiego, co pokazałaś w tym poście wybieram...zaznacz wszystko. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńja też się zapisuję :o) http://krasnalka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem Twojego bloga. Pięknie mieszkasz i pięknie tworzysz!
OdpowiedzUsuńz miłą chęcią zapisuję się na candy :)
Ojej, szansa 1:139! Fotel bajkowy, ach te klimaty....
OdpowiedzUsuńKłaniam się nisko,
semi sweet
mardzi@tlen.pl
Jakie Ty piękne rzeczy tworzysz, dziewczyno!!! Klimat mają niesamowity. Że też ja tylko dodałam Cię do moich linków, a nie czytałam taaaaak dawno, mea culpa!!!
OdpowiedzUsuńAle obiecuję poprawę ;)
Pozdrawiam!!!
chętnie piszę się na losowanie, na Twoje niezwykłe rzeczy. Zdjęcia - uczta dla oka, jak zawsze... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjoj...ja chyba zapomniałam dopisać że oczywiście biorę udział w candy! A informacja o tu (wg dat):
OdpowiedzUsuńhttp://malowanyimbryczek.blogspot.com/p/candy.html
Pierwszy raz tu trafiłam, i już mi się podoba :) Na pewno będę częściej wpadać ;)
OdpowiedzUsuńI - jeśli jako osoba nie blogująca mogę - to ustawiam się w kolejce do candy :)
Pozdrawiam serdecznie,
Lejdi
lejdi.dmq@gmail.com
no i znowu cudności u Ciebie,plan świetny a przetwory kuszę wyglądem:)))
OdpowiedzUsuńjak zwykle wszystko piękne.Uwielbiam Pani bloga .Wyróżniłam go w konkursie na najbardziej kreatywny blog.Zapraszam po odbiór wyróżnienia na moim blogu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
147 komentarz i równie małe szanse na wygraną le co tam ,no wsadzę to płótno w drukarkę jak rodziny nie będzie w domu .Fotel śliczny taki dostojny .Kaśka
OdpowiedzUsuńPani twórczośc jest wyjątkowa, zachwycam się każdą rzeczą jaką Pani wykona, a trafiłam na tego bloga około trzech miesięcy temu. Pozdrawiam !!
OdpowiedzUsuńHej
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i mam nadzieje na wylosowanie dla mnie tego cuda:)
Paulina
newdays@poczta.onet.pl
Ituś-Ta kolejka mnie przeraża,jednak wypada mi okrągła liczba moze szczęście sie usmiechnie do mnie.Trzeba życ nadzieją.Pozdrówka-aga
OdpowiedzUsuńChociaż jestem na szarym ogonku mam nadzieję na łut szczęścia. Bardzo dziękuje za praktyczny kurs.
OdpowiedzUsuńhttp://dysiaczek.blogspot.com/
Rzutem na taśmę, ale deseczka tak piękna, że wpisuję się choćby i w ostatniej chwili!
OdpowiedzUsuń(www.opisywanki.blox.pl - zapraszam w wolnej chwili ;-))
Pozdrawiam!
I ja też się wpisuję! Super fotel i inne cudeńka też. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem jedną z osób, które pytały o drukowanie na płótnie. Dziękuję za pokazową lekcję. Przeczytałam całego Twojego bloga i znalazłam tam potrzebne informacje. Od dawna podziwiam twoje zdolności i niezwykle przytulny dom. Chciałabym żeby u mnie było tak chociaż po części. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow, do dopiero oryginalny prezent na ślub... :) Lubię rękodzieła, mają w sobie duszę.
OdpowiedzUsuńMożna by taki wpisać na listę prezentów - do dyspozycji na http://www.slubeo.pl/wedding-planner.html ;)