8 kwietnia 2009

Kilka dekoracji i Zuzanna córka Lozanny.

Ostatnio nabyte (wiadomo gdzie ) maleńkie filiżanki , bardzo spodobał mi się ich kształt . Tak ,ale po co komu cztery filiżanki, a każda w innym rozmiarze . Tak myśląc, jechałam już z nimi do domu i przypomniał mi się ten prosty patent . To też dobry sposób na wykorzystanie resztek świec .

Porcelanowe jajeczka ,wygrzebałam dosyć dawno w jakiejś klamociarni . Kolor i może nie wielkanocny , ale zestawienie różu z rdzą bardzo mi się podoba . Zawsze miałam problem gdzie je zawiesić ,są dosyć ciężkie i na gałązki się nie nadają . W tym roku wpadłam na pomysł ,zrobienia z drutu takich wieszadełek . Kształtem przypominają laskę rokokowych pasterek ( tak jakoś mi się skojarzyło)

Na "laseczkach pasterki ",można z powodzeniem później umieścić kartki ,albo zdjęcia .


Wiosna obudziła się na całego ,a u sąsiadów pojawiło się na świecie , to oto cudo! Zuzanna córka Lozanny ma 5 dni ,jest jeszcze bardzo nieporadna . Sąsiad uważa ,że mamusia musiała się na "zebra " zapatrzyć . Rzeczywiście umaszczenie ma niespotykane .
Tuśka jakby mogła zamieszkała by tam na stałe .Ciągle biega w odwiedziny ,przekupując Lozannę jabłkami , żeby pozwoliła jej na kontakt z Zuzanną . Jak widać skutkuje , bo mała podchodzi i łasi się ja piesek.



27 komentarzy:

  1. Zawsze z zachwytem oglądam Twoje wpisy, ale dziś bardzo, naprawde bardzo się wzruszyłam. Po pierwsze filiżankami - mam identyczne, tylko z ornamentem delikatnych, barokowych różyczek - i szukam do nich dzbanka bo "pokrywka się zbiła". Komplet jest zabytkowy, bo mojej prababci, babci i mamie więc wzruszenie wielkie Twoimi świeczkami!
    Po drugie - źrebiątko. Oboje ze starszym synem kochamy konie. On dodatkowo jeździ, ja przestałam ze względu na chorobę kręgosłupa - ale za to młodszy już zaczyna kultywować tradycję. Przez wszystkie lata nauki i studiów plastycznych - konie to był mój główny i ulubiony temat (nawet na dyplom).
    Dziękuję Ci, za te emocje i przypomnienie "dawnych" czasów, za to drgnienie serca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zestaw rdzawego z bladym różem jest niesamowicie odkrywczy, a jego zastosowanie w dekoracjach wielkanocnych tylko potwierdza Twój geniusz ( bo talent to byłoby za mało powiedziane). Prześliczna kompozycja, inna i zapadająca w pamięć i w serce:) Pozdrawiam Cię gorąco przedświątecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny źrebaczek,i rzeczywiście umaszczenie nietypowe,nie dziwię się,że Twoja córcia może spędzać w stajni długie godziny!
    Zastosowanie filiżanek niezwykle zaskakujące,ale jakże praktyczne i przydatne na ciepłe wieczory na tarasie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze Twoje posty oglądam w samotności bo jak by ktoś zobaczył jaki błogi uśmiech mi się po pysku rozlewa to by się bał! Tak jest - Twoje pomysły są dla mnie źródłem radości i błogości wszelakiej!
    Filiżanki wyglądają zjawiskowo!
    A jajeczka to - zgodzę się z Ollą - przejaw czegoś więcej niż zwykły talent!
    Od Zebra też bym nie wychodziła!!!!
    Pozdrawiam Cię Ita z całego serca i dziękuję za to, ze zawsze mnie zaskakujesz i zawsze wprowadzasz w dobry nastrój.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł z jajeczkami zawieszonymi na uroczych wieszadełkach.Piękna dekoracja.
    Filizaneczki wykorzystałaś rewelacyjnie.Na pewno się przydadzą.
    A konik faktycznie troche zebrowy..Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  6. Zuza bosssska!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. coż za pomysł z tymi "laskami" sama mam takie porcelanowe jajka i nie miałam pomysłu na so je zawiesić... musze przeszperać garaż w poszukiwaniu odpowiedniego drutu :) pozdrawiam świątecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. uroczy konik , faktycznie umaszczenie dość nietypowe. Chyba pojadę dzisiaj na działkę w pobliżu której też mam sąsiada co hoduje konie może i tam zrodziło się jakieś źrebię :)
    No a teraz przykra częśc komentarza a mianowicie znowu mnie załamałaś ....
    kreatywnością oczywiście :) skąd Ty bierzesz te wszystkie pomysły :) takie cudne wieszaczki , wszystko na nich może zawisnąc i prezentują sie uroczo razem z jajami a filiżanki to już totalna załamka, co z tego że różne kiedy oryginalne .....
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Jasny gwint! Twoje wynalazki pominę, bo i tak słów mi brak... Natomiast wielka pochwała dla sąsiada. Lozanna i Zuzanna, przepiękne imiona dla koni :-) Człowiek z wyobraźnią!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ito, alez cuda u ciebie:). Filizanki - swieczniki przesliczne, laski z rozowymi porcelanowymi jajkami tez (rowniez podoba mi sie bardzo zestawienie roz - braz), super pomysl.
    Zrebiatko slodkie, i jakie fajne imiona twoj sasiad wymysla:).
    Przedswiatecznie, cieplo pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo miło się u Ciebie zatrzymać w tym ferworze porządkowania przed-świątecznego. Odkryłam Twój blog niedawno i od tego czasu z wielką ciekawością tu zaglądam. Wspaniałe pomysł, piękne kompozycje i magicznie urokliwe zdjęcia - aż dech zapiera.

    Pozdrawiam przedświątecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. No tak jak zwykle z zachwytem przyszłam Ciebie odwiedzić,
    Filiżanki pierwsza klasa!

    A wiesz...dawno nie widziałam takiego widoku, zatęskniłam za wsią , zwierzętami....
    To niezwykła radość oglądać takiego "malucha"....
    Zazdroszczę Tobie takiego bliskiego spotkania...;-)
    Pozdrawiam serdecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Maść koni świetnie się wpisała w kolorystykę postu! "Panie" Są prześliczne! A co do Twoich pastelowych jaj, to dzięki niekonwencjonalnemu połączeniu zyskują na swej urodzie. I do tego te wieszaczki. Super!
    Pozdrawiam świątecznie i wiosennie w tym pięknym dniu!

    OdpowiedzUsuń
  14. Co za radosc, ze jeszcze przed swietami mialas czas na nowy wpis. Dekoracje niesmowite!! Jajka cudne i razem z rdza- przepiekne. Moge sie tylko powtarzac po poprzedniczkach. Ciagle zaskakujesz.
    Obojetnie co pokazujesz zaskakuje to oryginalnoscia, fantazja i gustem. Ita masz niesamowity talent. Wesolych Swiat Ci zycze i Twojej rodzinie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak mi zaparlo dech na widok Twoich zdjec, ze zapomnialam napisac, ze zrebak jest oryginalny. Rzeczywiscie, nie wiadomo na co sie matka zapatrzyla:-)). Super zdjecia, takie kropkowane... :-))

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne filiżanki!
    Konik uroczy, umaszczenie ma niesamowicie oryginalne, u nas w "rodzinie" też urodził się konik, duża Orka urodziła synka o imieniu Origami:))))
    Serdecznie pozdrawiam i spokojnych Świąt życzę!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zuzanna jest przepiękna!!!! Alez ma cudne umaszczenie!Niesamowita.
    Fajny pomysł z zawijasami i świecami. Całośc jak zwykle wyglada bardzo ładnie Fajne połączenia kolorów
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne te jajeczka! nic że różowe, są cudne. Zastosowanie filiżanek - romantyczno praktyczne :) a ten źrebaczek - cud miód! umaszczenie ma rzeczywiście zeberkowe, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudnie Itko :) Zarówno Twoje dekoracje (i zachwycające pomysły) jak i źrebiątko wywołują uśmiech na twarzy :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też zakochałam się w Zuzannie ;))

    Dekoracje i zdjęcia PIĘKNE!

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. Poproszę adres tej "klamociarni" :))
    Piekne dekoracje i znowu zasada mniej znaczy więcej znajduje potwerdzenie . A Zuzka ... przeurocza . Pozdrawiam serdecznie i pięknych Świąt życzę

    OdpowiedzUsuń
  22. AgaB, cieszę się ,że tak miło skojarzył Ci się post.Taki mały cudaczek jak Zuzanna potrafi poruszyć serce.
    Jagódko ....aż nie wiem co wydukać ,jedno wiem miło mi ,że wprowadzam Cię w dobry nastrój.
    Daisy, takie imiona ,bo też konie nie byle jakie ,podobno rasowe .
    Nettika ...ha ha ha ,w tej klamociarni tak dawno nie byłam ,że nie wiem czy jeszcze istnieje .
    Dziewczęta moje drogie ,cieszę się ,że do mnie zaglądacie i dziękuję za każde dobre słowo .

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj Ito:)
    Na moim blogu czeka na Ciebie wyróżnienie.
    Pozdrawiam i pięknych Świąt życzę,
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  24. No cóż, u Ciebie jak zwykle -niezwykle! Pomysły i wykonanie dekoracji oryginalne!
    ...a koniś cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne jajeczka, śliczne filiżanki a to małe źrebię jest po prostu przecudowne! Napatrzeć się na nie nie mogę...

    OdpowiedzUsuń
  26. Wszystko piekna a klaczka przeurocza! Jej mama rowniez! Tym bardziej, ze ma takie piekne imie! (mieszkam pod Lozanna ;) )

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudny konik, aż zazdrość bierze. Zdjęcia też cudne..

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails