6 stycznia 2009

Kuchenne zdobycze.

Poszczęściło mi się , kolejne przedmioty-starowinki , trafiły pod moją strzechę . Obawiam się zagracenia ,ale nie mogę się oprzeć. Jak tylko zobaczyłam wazę ,wiedziałam ,że bez niej , do domu nie wrócę.

Jak mogłabym przejść obojętnie ,obok takiego cuda za 8 zł.
Do pary z moim wcześniejszym nabytkiem , za który (teraz wiem ) przepłaciłam ... he he he .
Zakupiony latem ,w ramach pamiątki z nad morza (ha ha ha... ) stary drewniany element dekoracyjny ,ozdobił w końcu pochłaniacz.
Taca kupiona trochę wcześniej ,ale dopiero teraz znalazła swoje miejsce na kuchennym stole.
Oglądając to zdjęcie , stwierdziłam ,że oprócz cukiernicy, którą kupiłam normalnie w sklepie ,cała reszta to efekt moich polowań w klamociarniach za przysłowiowe grosze.
Nic dziwnego, że tak lubię szperać po różnych klamociarniach w poszukiwaniu tych małych skarbów.


Dzisiejsze widoczki zaokienne ,zapierały dech w piersiach .

Biało, śnieżnie i mroźnie.

Ostatnie zimy ,oszczędziły mi takich widoków ,dlatego jadąc po córkę do szkoły ,zrobiłam kilka zdjęć . Droga dojazdowa do naszego domu ,wyglądała dziś pięknie .



30 komentarzy:

  1. Zima bajkowa!!! Zdobycze śliczne i praktyczne - gorący rosół z tej wazy byłby na czasie :) Gdzie Ty znajdujesz te klamociarnie z takimi cackami? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne te Twoje zdobycze,niestety u mnie w pobliżu nie klamociarni,gdzie można coś za grosze kupić.W Gdańsku jest trochę sklepów ze starociami-ale ceny....
    szkoda gadać.Miło jest coś upolować.Ja ostatnio oglądałam w sklepie identyczną cukiernicę jaka stoi u Ciebie-ale jakoś tak nie przekonałam się do niej-i całe szczęście,ponieważ za parę dni znalazłam swoją wymarzoną w Castoramie.Kiedy znajdzie się(czyt.upoluje)coś pięknego,wymarzonego,wyśnionego to człowiekowi jakoś tak cieplej się robi,uśmiech się maluje szeroki i serce jakoś tak szybcie bije.
    Pozdrawiam i cieszę,że się znowu będą u Ciebie wpisy;)
    sylwia15a

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdobycze,sama chętnie bym takie przygarnęła :)
    oj,zjadłabym w Twojej kuchni jakieś śniadanko czy też obiadek!
    Marzę o tym,aby kiedyś jak już będę na swoim stworzyć taki klimat jak u Ciebie.
    Pozdrawiam serdecznie z mroźnej dzisiaj wyspy!

    OdpowiedzUsuń
  4. O jakie cudeńka zamieszkały w Twojej kuchni! Mam nadzieje, że i mi uda się wyszukać takie śliczności w klamociarniach. :D
    A zima iście bajkowa
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie zdobycze!!!
    Zdradź mi proszę, do jakiej klamociarni uczęszczasz??? Ja też chcę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ita)) piekna jest ta waza, wszystkie pozostale Twoje "klamoty")) też... ale waza niewiarygodna))!!
    Tak jak i Ty mam problem z nadmiarem dóbr))) jeszcze połowy kartonów z porcelaną nie rozpakowałam po przeprowadzce, a już się nie mieszczę) kupiłam teraz kredens, więc moze jakoś sie coś w niego poupycha...
    Masz pięknie, bliskie mi te klimaty które u Ciebie panują))

    OdpowiedzUsuń
  7. ja poproszę adres tej klamociarni!!!
    piękne, niezwykłe przedmoity :))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. masz szczęście do łowów! Piękne rzeczy udaje Ci sie upolować. A zima faktycznie-fantastyczna

    OdpowiedzUsuń
  9. Piszesz o wazie,a ja tam i wagi piękne widzę no i okap pokazany. Nie wiadomo na czym oko zawiesić,wszystko zachwyca:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ...no i jak to możliwe,ze tak piękna rzecz za 8 zł,ty szczęściaro;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zjadam wzrokiem te Twoje wagi! Dobrze, że znalazłaś drugą do pary! Od razu wyglądają jak stare dobre małżeństwo, które wieeele przeszło. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Waza ,bez dwóch zdań,piękna.Chyba na Ciebie czekała w tej ,,klamociarni,,....I się doczekała....

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale piekne, zimowe krajobrazy.
    Tez bym chciala, zeby u mnie troche sniego spadlo:(...

    A waza w sam raz sie przyda na goraca zupke na rozgrzewke:).

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki dziewczyny za odwiedziny !
    Przyznam ,że pyszczydło samo mi się śmieje ,spoglądając na te moje łupy .
    Marta , kiedyś już Ci pisałam , gdzie . Najwięcej zdobyczy blisko mnie , a wazę np. kupiłam w Michałowie (mała wioska za Russowem , kierunek Konin)jak chcesz podam dokładniejsze namiary ,duuuża klamociarnia .Ale wiadoma rzecz ,wszystko od szczęścia zależy.
    Fallla0, mam ten sam problem ,jutro muszę zainstalować dodatkowe podpórki przy półkach w kuchni,bo mnie mąż straszy że to wszystko za chwilę runie!
    llooka , rzeczywiście , jedna okrągła druga kanciasta ...stare dobre małżeństwo.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. To ja muszę również umieścić swoje zachwyty: uwielbiam Twoją kuchnię :))
    Zakupy fantastyczne - piękne i tanie!
    A jaki fajny szklany mikser (?) wypatrzyłam u Ciebie!
    Swoją drogą, aż dziw bierze, że w takim malutkim Michałowie są tak piękne przedmioty :)) Chyba na wiosnę zrobię wyprawę w Twoje okolice ;)
    A zdjęcia zimy - śliczne :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj Ito jak tam pięknie u Ciebie. Uwielbiam takie oszronione drzewa, są jak z bajki.
    Waza jest super, ale te wagi mi się najbardziej podobają. Chętnie bym takie przygarnęła :-)
    twoja kuchnia jest naprawdę cudowna!
    Szkoda, że u nas nie ma takich klamociarni ...

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj Ita:)
    Waza rewelacja, wagi - cuda - też mam słabość do takich okazów.... W Warszawie klamociarni brak... Chyba, że jestem niedoinformowana...:(
    Nie wiem już co piekniejsze: Twoje zdobycze czy Pani Zima za Twoimi oknami...:))))
    Trzymaj się ciepło!
    Pozdrawiam Cię serdecznie!
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  18. śliczna waza , na punkcie waz mam kuku :-) , a toja jest bardzo stonowana i na dodatek z pokrywą , waga za te pieniądze to nie możliwe - uwaga chyba będize najazd na Michałów , przygotuj właściciela zeby dobrze się zaopatrzył :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cuda, po prostu cuda udaje Ci się wyszperać. Najbardziej podobają mi się wagi i perspektywa gorącego rosołku z tej pięknej wazy ;)
    Zima niezwykle urocza, tylko trochę za zimna ;)
    Pozdrawiam ciepło w ten mroźny dzień.

    OdpowiedzUsuń
  20. Padłam, zemdlałam i leżę na widok Twoich skarbów! Te cud piękności wagi! Ta waza! Nie wiem co bardziej zachwyca. Jeśli przypadkiem boisz się zagracenia, bardzo chętnie Ci pomogę i zaopiekuję się nadmiarem tych cudowności ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdobycze rewelacja :) szczególnei podobaja mi się wagi. A pogoda wprost idealnie dla mnie, moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniałe rzeczy wypatrzyłaś; zazdraszczam :))
    Zima pokazała nma swoje oblicze... u Ciebie jest pięknie.
    Pozdrawiam cieplutko
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  23. Wagi są niesamowicie piękne i takie oryginalne. Piękna jest też cała reszta "klamotów",jak ja lubię te klamociarnie i targowiska staroci. Całe szczęście,że u mnie wkoło tego sporo.

    OdpowiedzUsuń
  24. Witam serdecznie czy jeżeli to nie kłopot mogłaby sie pani podzielić doświadczeniem jak zrobic takie lampy w jaki sposób przymocowała pani kable i resztę? znalazłam takie tłoczenie na allegro( no oczywiście nie identyczne) podstawę tak jak Pani radziła zrobiłby stolarz a resztę? te lampy sa piękne a ja po prostu nie mam kilkuset złotych na lampę.

    OdpowiedzUsuń
  25. Witam serdecznie czy jeżeli to nie kłopot mogłaby sie pani podzielić doświadczeniem jak zrobic takie lampy w jaki sposób przymocowała pani kable i resztę? znalazłam takie tłoczenie na allegro( no oczywiście nie identyczne) podstawę tak jak Pani radziła zrobiłby stolarz a resztę? te lampy sa piękne a ja po prostu nie mam kilkuset złotych na lampę.Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  26. Klaudio, jeżeli chodzi Ci o lampy z nóg od fortepianu ,to został przewiercony otwór wzdłuż nogi i przez niego przeciągnięty kabel ,który wychodzi z tyłu w podstawie .Natomiast obsadki do żarówki przyklejone klejem montażowym . Życzę powodzenia .
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Wróżniłam Twój blog, szczegóły u mnie

    Pozdr An
    http://chatkawogrodzie.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  28. Za każdym razem kiedy wchodzę na Twój blog wpadam w poważna depresję. Nie dość ,że nie udało mi się kupić ( nigdy) tak fantastycznych rzeczy , to pewnie gdybym je nawet widziała nie kupiłabym ich, Niestety nie mam takich zdolności i takiej wyobraźni - ach gdybym mogła kiedyś zaprosić Ciebie do mojego skromnego domku............Zapraszam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails